Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum

Znalezione posty dla frazy "nigry"

Mój ogród pod lasem 14:32, 30 kwi 2019


Dołączył: 17 cze 2015
Posty: 5946
Do góry
Kawa napisał(a)
Gosia ale masz ślicznie
a te drzewa przy ogrodzeniu to pissardi??
piękne
no i azalki i piwnonie wow!


Kamila ,to ponoć Nigry.. mówie ponoć bo takie chciałam ,ale pani w szkółce chyba nie odrózniała od Pissardi więc nie wiem co ostatecznie tam stało Ja w sumie tez nie odróżniam
Ogród z koniczynką 10:27, 29 kwi 2019


Dołączył: 13 kwi 2015
Posty: 11022
Do góry
makadamia napisał(a)
Elisko, u nas też susza okrutna. Koniec kwietnia, a myśmy ani razu jeszcze nie kosili trawnika!.

Kształt ścieżki bardzo ładny i taki bym zostawiła. Może ewentualnie, jeśli masz jeszcze materiał, to bym trochę ją poszerzyła - na szerokość tych dwóch płyt przed ławeczką.

Widziałaś jak fajnie Zagajanka posadziła drzewka przy ścieżce?
https://pl.pinterest.com/pin/285486063866226621/
Nie wiem czemu, zapinowałam zdjęcie z gołymi drzewami, ale z tego co pamiętam, to są chyba właśnie nigry/pissardi

Dzięki Asiu, że zajrzałaś do mojego ogrodu...Sam kształt ścieżki też mi odpowiada, ale na jej poszerzenie już nie mam materiału. Z początku też myślałam o okręgu, jak u Zagajanki, ale mam obawy, że u mnie zrobi się przesyt okrągłych rabat...już sama nie wiem...
Na str.28 mam nieudolny plan działki...trochę się zmieniło od tamtego czasu...nie ma tego koła po lewej str, domu (u góry), no i pergola z frontowej ścieżki przestawiona w stronę czerwonej ławki, no i tam właśnie ta ścieżka...
Ogród z koniczynką 07:45, 29 kwi 2019


Dołączył: 25 kwi 2016
Posty: 10110
Do góry
Elisko, u nas też susza okrutna. Koniec kwietnia, a myśmy ani razu jeszcze nie kosili trawnika!.

Kształt ścieżki bardzo ładny i taki bym zostawiła. Może ewentualnie, jeśli masz jeszcze materiał, to bym trochę ją poszerzyła - na szerokość tych dwóch płyt przed ławeczką.

Widziałaś jak fajnie Zagajanka posadziła drzewka przy ścieżce?
https://pl.pinterest.com/pin/285486063866226621/
Nie wiem czemu, zapinowałam zdjęcie z gołymi drzewami, ale z tego co pamiętam, to są chyba właśnie nigry/pissardi
Ogród Ani :) 09:51, 26 kwi 2019


Dołączył: 26 maj 2015
Posty: 14911
Do góry
anbu napisał(a)
Kasiu Nigry kupowałam w Krakowie
Kami moja Kanzan kwiiiiiitnieeee, później wstawię foty Nie mogę się na nią napatrzeć
Kasiu - Mrokasiu Amanogawy w pąku są różowe ale już kwiat jest bardzo blady, prawie biały
Dzięki Ewo

Nie wiem jak Wy ale ja zaczynam dłuugi weekend majowy Spędzę go w ogródku ... rzecz jasna
to czekam na foty!!
już zaczynasz weekend super
ja pracuje normalnie w przyszłym tygodniu
Ogród Ani :) 09:50, 26 kwi 2019


Dołączył: 19 sie 2014
Posty: 7839
Do góry
Kasiu Nigry kupowałam w Krakowie
Kami moja Kanzan kwiiiiiitnieeee, później wstawię foty Nie mogę się na nią napatrzeć
Kasiu - Mrokasiu Amanogawy w pąku są różowe ale już kwiat jest bardzo blady, prawie biały
Dzięki Ewo

Nie wiem jak Wy ale ja zaczynam dłuugi weekend majowy Spędzę go w ogródku ... rzecz jasna
Ogród Ani :) 08:43, 26 kwi 2019


Dołączył: 01 sty 2016
Posty: 4248
Do góry
anbu napisał(a)
Helen to Nigry


Gdzieś Aniu te Nigry dopadła. Szukałam prawie rok. I nic. Kupiłam pissardi ale mi choruje .
Ogród Ani :) 21:19, 24 kwi 2019


Dołączył: 19 sie 2014
Posty: 7839
Do góry
Helen to Nigry
Ogród z rzeźbą 17:07, 18 kwi 2019


Dołączył: 15 maj 2018
Posty: 1469
Do góry
Zana napisał(a)


Maczku ślady obecności kreta jeszcze zostały, ale w porównaniu z tym jak było to już znikome są. Niestety eMa połamało w kręgosłupie i w miniony weekend przeleżał cały dzień w łóżku, tak więc trawnik dalej nieskończony. Ale to już jest drobiazg.
Rudera od siatki tak "na oko" 3,5 - 4 metry. I nie wariatka, tylko dalej mi tak mów. Myślę, że za kilka latek będzie dobrze. Tylko te Nigry mi tam nie pasują, no ale na razie.... Też czytałam, że śś poleca się do małych ogrodów, nie rośnie u nas tak wielka, jak co to będzie cięcie. Ty walczysz z fawelą a ja z nawałnicą chwastów wszelakich spod rudery, które przypuszczają ekspansję na moją stronę. Zmora straszna, muszę pomyśleć nad jakimś rozwiązaniem tej kwestii. Z drugiej strony nasze poprzednie podlewanie lało tak, że to chwastowisko pod ruderą też podlewało, może to dziadostwo teraz bez stałych dostaw wody ulegnie jakiemuś cudownemu samounicestwieniu.


Sluchaj, nie ma co udawac, ze rudera to palac albo inna super budowla, dzialka nie jest w miescie, wiec takie cusie barzdziej wkurzaja, ale naprawde moge powtarzac Ci do znudzenia, ze nie jest zle, a bedzie jeszcze lepiej Mozesz posadzic cokolwiek, nie musisz sie martwic, ze uszkodzisz fundamenty rudery, a poza tym ona daleko jest. Jak nie lubisz nigry to ja oddaj, zaufaj odczuciom, nie gra Ci tam, pozamiatane, no. Masz super wyczucie faktur i kolorow, nie daj sie zwodzic rozumowi na manowce. Moim zdaniem im szybciej tym lepiej. Moze znajdziesz dla niej nowy dom.
Z chwastami rozumiem, lepiej niz myslisz, do mnie tez sasiedzkie przechodza, najbardziej wkurzajace sa dzikie jezyny Przechodza pod plotem Tak, od tych od garazu. A sasiadowi z drugiej strony mocno skutecznie podlalam kaline, ze rozsrosla sie jak dzika. Patio teraz tam mam, bo kalina wcyciaga skutecznie wode i nic nie chce tam rosnac.
Tak mi przyszlo do glowy, moze daloby sie rozlozyc tam tekture i na to szmate? Albo sama tekture? Macie jakis kontakt z wlascicielami ziemi? Jak nie, to pozostaje tylko przeskok przez siatke Nie wiem, ewentualnie mozesz tam zrobic drewniany plot, ale to chyba droga impreza, a chwasty i tak przechodzic beda pod spodem, ale chociaz ograniczysz troche rozsiewanie.
Mi sie u Ciebie tak podoba, ze nawet rudera niczego nie zmienia A nawet dodaje jakiegos uroku. Jak rosliny sie rozrosna, to juz w ogole bedzie pieknie!
Ogród z rzeźbą 08:35, 17 kwi 2019


Dołączył: 20 lut 2016
Posty: 13155
Do góry
Ania a czemu Ci nigry zgrzytają? Bo ja się zastanawiam przed domem od ulicy, już nawet m jest wstępnie urobiony. Pokazałam mu na osiedlu i podobały mu się.
Ogród z rzeźbą 23:14, 16 kwi 2019


Dołączył: 26 mar 2016
Posty: 12539
Do góry
Gosiek zajmowanie się trawnikiem to zadanie dla eMa, przekażę mu info o tym nawozie. Dzięki

Helen zajrzałam do Ciebie, to życzę powodzenia w poświątecznych działaniach.

Haniu poczytałam na szybko o tym rdeście. Raczej odpada, on potrzebuje podpór wokół których się owija i wspina do góry. Nie wytwarza przylg tak jak winobluszcze i jest chyba od nich bardziej agresywny. Nie dam się skusić.
No serce się kraje przy tym cięciu, szczególnie jak się tnie takie kawałki po 20-30 cm, no bóóól. Liczę, że przyrośnie równie sporo w tym roku. A ostatnio jak byłam w centrum ogrodniczym to widziałam właśnie tę moją odmianę, miał tak ok. 140 cm, no piękny był. Cena też była piękna bo 250 zł, ale fakt faktem w dużych donicach i mocno rozrośnięty, aż się przestraszyłam z lekka. Sadzonki musiały być trzymane w specjalnych warunkach, bo już o tej porze miał piękne młode przyrosty ok. 30 cm.
Docelową ruderową widzę oczami wyobraźni. No tylko te Nigry mi okrutnie zgrzytają. No i jeszcze mam ból, żeby mi się udało te wszystkie drobiazgi na dole jakoś ładnie kompozycyjnie posadzić.
Mój ogród pod lasem 22:27, 16 kwi 2019


Dołączył: 17 cze 2015
Posty: 5946
Do góry
Basiu, to sliwy wiśniowe Nigry
Ogród z rzeźbą 11:27, 16 kwi 2019


Dołączył: 26 mar 2016
Posty: 12539
Do góry
Kasiu o nie, nie, tego gościa nie zaproszę nawet pod ruderę. Wiedziałam, że należy się go bać

Mrokasiu no nieustająco. Ruderowa to never ending story

Maczku ślady obecności kreta jeszcze zostały, ale w porównaniu z tym jak było to już znikome są. Niestety eMa połamało w kręgosłupie i w miniony weekend przeleżał cały dzień w łóżku, tak więc trawnik dalej nieskończony. Ale to już jest drobiazg.
Rudera od siatki tak "na oko" 3,5 - 4 metry. I nie wariatka, tylko dalej mi tak mów. Myślę, że za kilka latek będzie dobrze. Tylko te Nigry mi tam nie pasują, no ale na razie.... Też czytałam, że śś poleca się do małych ogrodów, nie rośnie u nas tak wielka, jak co to będzie cięcie. Ty walczysz z fawelą a ja z nawałnicą chwastów wszelakich spod rudery, które przypuszczają ekspansję na moją stronę. Zmora straszna, muszę pomyśleć nad jakimś rozwiązaniem tej kwestii. Z drugiej strony nasze poprzednie podlewanie lało tak, że to chwastowisko pod ruderą też podlewało, może to dziadostwo teraz bez stałych dostaw wody ulegnie jakiemuś cudownemu samounicestwieniu.



Gutlandia 13:35, 15 kwi 2019


Dołączył: 17 cze 2015
Posty: 5946
Do góry
Do mnie te wiśnie Amonogawy przemawiałyby.Może dlatego ,że sama nie mam a chciałabym Skoro Nigry dla Ciebie za wielkie( choć wcale nie muszą takie być) to te Amonogawy chyba byłyby w sam raz.No i mogłabym je czasem oglądać jak rowerem będę przejeżdżać
Ogród z rzeźbą 10:02, 15 kwi 2019


Dołączył: 26 mar 2016
Posty: 12539
Do góry
Mirelko tak, pamiętam. W pewnym sensie pocieszające.

Aprilku już mam tak dosyć tej ruderowej, którą od trzech lat przerabiam, że na dzień dzisiejszy osiągnęłam stan "wszystko mi jedno". Nigry najchętniej bym oddała a na tyłach posadziłabym szpaler wiśni Amanogawa - nie rosną strasznie wysokie. No ale jak na razie szkoda mi tych Nigr i niech sobie będą. Za rok zobaczę. W końcu trzeba gonić króliczka.

Gosiek myślałam o matach wiklinowych jako rozwiązaniu tymczasowym, chociaż miłością do nich nie pałam. Sporo bym tego potrzebowała. Ale przede wszystkim to ciągle brak czasu na ogarnięcie tego zagadnienia, ciągle coś pilniejszego do robienia w ogrodzie.

Aniu no jakże Ci mogła umknąć moja zakałowa rabata z zabytkiem klasy "0" za ogrodzeniem?. Tak w skrócie: za ogrodzeniem rosły do wiosny ubiegłego roku drzewka wiśniowe, które przysłaniały ruderę. Ja tam miałam szpaler tuj, które niestety przez brak słońca (od wisienek) kiepsko się miały. Ubiegłej wiosny ktoś usunął wisienki, obnażyła się w pełni nędza moich tujek, wywaliłam. Posadziłam żywopłot z ostrokrzewów. Docelowo mam wizję właśnie gołych pieńków świdośliwy na tle żywopłotu a korony ponad żywopłotem, ale na ten efekt trzeba będzie kilka lat poczekać. Świdośliwę kupiłam lamarcką - doczytałam, że w naszych warunkach dorasta do 4-5 metrów. Myślę, że będę ją trzymać w ryzach na wysokość ok. 3-4 metrów (ktoś zarobi na cięciu).
Ale jaką pergolę masz na myśli, bo jakoś nie umiem sobie wyobrazić?

Asiu u Ciebie bezapelacyjnie piękniejsza wiosna
Ogród z rzeźbą 07:04, 15 kwi 2019


Dołączył: 06 cze 2015
Posty: 12810
Do góry
O ruderowej nie wiedziałam. Świdośliwy piękne ale też wysokie i szerokie. Jeśli masz te Lamarcki to do 10m wysokości i 6 szerokości. Ja mam w planach Obelisk bo do 5m wys i 1,5 szerokości. Które Ty masz Ania?

No i do wysokości korony pieńki puste to nie zasłonią rudery.

Nigry też szerokie. Będziesz ciąć mocno musiała.

Ja bym pomyślała o jakiejś pergoli w tym miejscu.
Ogród z rzeźbą 22:37, 14 kwi 2019


Dołączył: 26 mar 2016
Posty: 12539
Do góry
Jolanko umordowałam się z tymi drzewami jak nie wiem co. Nie pasują mi tam te Nigry, no ale skoro są to szkoda mi je wyrzucić, a na razie nie mam na nie innego miejsca. Jeszcze nie wiem co będę dokupywać. Muszę zagospodarować to co mam, zobaczę ile wolnego miejsca zostanie i jak to będzie wszystko wyglądało.

Dla Ciebie sójka, która urządziła sobie stołówkę na głowie Lady. Złapała jakiegoś robal i tak go sobie na rzeźbie przysiadłszy kosumowała:





I w odlocie na magnolię:


Ogród z rzeźbą 22:04, 14 kwi 2019


Dołączył: 26 mar 2016
Posty: 12539
Do góry
I "chwila prawdy" z obszaru moich nieustających działań na ruderowej. Bądźmy szczerzy: wygląda to, że tak powiem tak se, ale może kiedyś będzie dobrze.

Stan przed rozpoczęciem dzisiejszych działań. Nastąpiła roszada drzewkowa na tej rabacie. Na środku posadzona świdośliwa tydzień temu, została dzisiaj na swoim miejscu. Na lewo od niej wykopana, oparta o siatkę jedna z Nigr - poszła precz z tej rabaty. Nigra z lewej strony dzisiaj wykopana i przesadzona środkowo pomiędzy świdośliwami. Wykopana Nigra z prawej strony, tamże posadzona trzecia świdośliwa a Nigra symetrycznie między środkową i prawą świdośliwą.
ŚŚ są nieco z przodu, dwie Nigry bliżej siatki (nota bene mojego eMa już trzeci rok morduję o wymianę tej siatki; oczywiście jest jak najbardziej za, no ale wiadomo, że jak facet mówi, że coś zrobi... itd.).

Jak na razie główny cel tej całej operacji, czyli przysłonięcie rudery nie został osiągnięty.

Potrzebuję jeszcze dwóch dni na dokończenie tej rabaty i ewentualnie dokupienie roślin, bo sporo ją powiększyłam.



Zdjęcia "po" nie mam, rabata zatonęła późnym popołudniem w cieniu. Będzie pewnie za dwa tygodnie.


Mój ogród moja pasja. Kobieta szczęśliwa 20:14, 11 kwi 2019


Dołączył: 09 lip 2016
Posty: 3423
Do góry
Krakus napisał(a)
Twoje nigry na pewno się ukorzenią...podlewaj tylko ale drzewa sobie musza radzić...czytam o ziemi i innych problemach...ciężko cos doradzać ale jak Toszka nie raz pisała o poprawie gleby...nic tylko kompost,oborniki itd...
pozostaje pytanie tylko skąd takie ilości brać ;/
na trawie sie nie znam bo nie mam ładnej ale tam gdzie miałem glinę na wierzchu (np jak mi szambo kopali to z dolnych pokładów iły itp rozplantowali na górze) to tam mi trawa jak głoopia rośnie...zawsze najbujniejsza...
taką ziemię bym z piachem zgryzał + wszystkie dobra wyżej wymienione jak uda sie zdobyć..trawa by dała radę...wiadomo że podlewac by trzeba było...

Edit: na pierwszych stronach widziałem że ładną trawkę miałąś...co sie z nią stało ?



Dziękuję za Twoje sugestie bardzo przydatne! trochę gliny na pewno by nie zaszkodziło i trzymałoby wilgoć.Zdjęcia trawy to część warzywna,która powstała przed 3 laty.W tym roku wysiało się tam tyle zielska,ze masakra a 1/3 trawy wypaliło słońce.

Teraz pracuję nad terenem przy samym domu i choć ziemia leży z obornikiem i poplonem od jesieni,nie jest to dobre podłoże dla trawnika.Szkoda pracy i pieniędzy na drogie mieszanki po prostu boję się kupić ziemię i potem żałować,następnie zrywać darń i tworzyć od nowa... ostatecznie aby uchronić się przed chwastami posieje koniczynę białą jako poplon
Mój ogród moja pasja. Kobieta szczęśliwa 08:06, 11 kwi 2019


Dołączył: 29 sie 2013
Posty: 1423
Do góry
Twoje nigry na pewno się ukorzenią...podlewaj tylko ale drzewa sobie musza radzić...czytam o ziemi i innych problemach...ciężko cos doradzać ale jak Toszka nie raz pisała o poprawie gleby...nic tylko kompost,oborniki itd...
pozostaje pytanie tylko skąd takie ilości brać ;/
na trawie sie nie znam bo nie mam ładnej ale tam gdzie miałem glinę na wierzchu (np jak mi szambo kopali to z dolnych pokładów iły itp rozplantowali na górze) to tam mi trawa jak głoopia rośnie...zawsze najbujniejsza...
taką ziemię bym z piachem zgryzał + wszystkie dobra wyżej wymienione jak uda sie zdobyć..trawa by dała radę...wiadomo że podlewac by trzeba było...

Edit: na pierwszych stronach widziałem że ładną trawkę miałąś...co sie z nią stało ?


Ogród na glinie 12:35, 10 kwi 2019


Dołączył: 06 sie 2012
Posty: 10477
Do góry
Kawa napisał(a)
Gosia no hellooołłł!!
fajnie że jestes
jesień mnie u ciebie powaliła ten klon to jaki ?? bo jest cudny!!
a te wiśnie to... niegdy nie rozróżniam umbry od nigry


Hej.
Klon to chyba o ambrowca amerykańskiego Ci chodzi?
Ten płonący to właśnie ambrowiec.
Umbra ma zielone liście. A nigra... Ja mam zwykłą śliwę wiśniową-tą o bordowych listkach.
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies