Ups, moja wina. Próbowałam zamalować magnolię kolorem klona red sunset
Pomysł z 3 drzewami fajny. Może dałabym tam 3 klony crimson? Ta rabata ma w rzeczywistości 15 m długości, to może zrobić taki szpaler klnów na części kwaśniej i znaleźć jakiej na zasadową? Czy będzie już za dużo tego dobra? I co zrobić z magnolką?
Ostatecznie taras wyglada tak.
Nie mamy tylko jeszcze zejscia wiec w tym temacie mozna pokombinowac
3 m z lewej strony i 5 m z prawej (w tym 2 m podcien)
Magnolia zobacz jak to wyglądało we wrześniu... Jest tam jeszcze Wiaz wredei. Zgadzam się absolutnie, że jest za dużo i sama nie stworzę dobrego projektu bo próbowałam nie raz. Rozumiem że migdałek i jałowce płozace robia wymarsz stąd.
Nie twierdzę, że jest to najlepszy możliwy pomysł, ale coś takiego bym widziała:
Czy ja dobrze pamiętam, że u Ciebie południe jest na dole?
Warzywnik to ten brązowy prostokąt z prawej.
Żółte kółka - glediczja
zielone - brzozy
ciemnozielone - kostki i żywopłoty
Zagajnik brzozowy w lewym rogu przy ognisku, żeby nie robić niepotrzebnych "zębów"
Koncepcja "kostki porozrzucane swobodnie między bylinami/krzewami" zostaje ale odpuszczamy te pary po obu bokach.
Rodki zostają w prawym dolnym rogu, mniej więcej pod glediczją, między brzozami np.: derenie, na całej reszcie - byliny.
no i myślę czy wiosną zamiast tego małego ciska nie przesadzić tego mojego dużego
ale się zastanawiam czy mu nie zaszkodzę bo dopiero w tym roku się w sobie zebrał
przesadzić hamelny i dosadzić kulki ze trzy ?
nalepiej cisowe chcociaż na myśl o cenie mnie już boli głowa
Tak sobie chwilowo siedzę i myślę
moją rabatkę jeżówkowo-rozchodnikową znacie
mogę przypuszczać że się wam podoba
mnie sięp podoba bardzo szczególnie wiosną i latem
ale teraz powiem Wam sczerze sząłu nie ma
i trochę mnie to denrewuje bo to rabatka przed wejściem do domu więc powinna być chociaż trochę ładna
no i tak myślę
że przydałyby się zimozielone
nie ukrywam ze bukszpanu nie lubię co nie znaczy ze z niego całkiem zrezygnuję ale ogólnie to chyba w cisy pójdę bo widze że i m moja ziemia pasuje
i tak
- nasadzenia trochę nieaktualne nie ma róży po prawej zamiast tego rośnie mały cisek formowany na stożek
strzałkami rozplenica hameln
jezówki i rozchoniki widać
na niebiesko - docelowo ekran z cisow hicsi
wszystko fajnie ale jednak nie
tak to wyglądało latem
Sporo tam się dzieje.
Migdałek- to roślina krótkowieczna, zwykle żyje właśnie w okolicach 10 lat, czasem ciut dłużej. Kwitnie, a potem choruje resztę sezonu. Nie ma co go przesadzać, lepiej zaplanować, że się niebawem skończy jego zywot.
Te umbry mi tam nie grają z Białobokiem i Brunsem, dałabym jakieś mniej geometryczne formy drzew.
jak tu zrobimy taka mocna kompozycje, z na murku jest tak pusto to troche się nie zgraja te przestrzenie. Może na murku zrobić szpaler czy plamę hortensji, przed nimi pas rozplenicy? Nie widzę tej rabaty, więc strzelam.
Albo jakiś zagajnik tam machnąć nieduży ( ale pewnie masz dość już cienia u siebie)
A tu zostawić klona purpurowego, i dodać jeszcze dwa do tego za kamieniem- tu gdzie plama hortek i drugi w prawo obok niego.
jak masz imperatę, zurawki i hosty patriot to dla mnie za dużo jest wyraźnych plam na tym poziomie,jeden z tych gatunków bym wysadziła stąd.
Jeśli klony i takie mocne formy świerków, to już wystarczy wysokich rzeczy, tylko niskie dywany wypełniaczy, i może małe ilości niskich krzewów, albo traw. I tyle, żeby pnie były widoczne i światło między nimi.
Zakładam że jest tam wszędzie lekki cień/półcień.
I że nie jest tam strasznie sucho,albo że dodasz dobrej ziemi i w razie suszy podlejesz.
Zrobiłam mieszankę stylu swobodnego z porządkiem.
Drzewko lilak zostaje, dodaję mu drugie- będzie taka ścianka osłaniająca, wtedy na tarasie robi się przytulnie.
Rośliny są dość łatwe,a kompozycja polega na fakturach liści, odcieniach zieleni i purpury. Inne kolory jako akcenty
W okolice zawilców można dodać jasne orlilki.
Wczoraj zdążyłam przed ostatnim dzwonkiem
nacieszyć oczy słonecznym dzionkiem,
a dziś szron na dworze w szarym kolorze,
zero na wskaźniku, a ja już w szaliku!
Natury nie da się oszukać nawet w biegu,
jest czas deszczu, i czas śniegu.
I nasze rośliny odespać swoje muszą
chociaż nas zieleń i kwiaty stale kuszą.
W czas zimy nie ma co narzekać
zieleń mus podziwiać na parapetach.
A jak śniegiem zawieje wszystkie drogi
pora będzie lepić świąteczne pierogi!