Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum

Znalezione posty dla frazy "kompostownik"

Miłkowo - moje miejsce na Ziemi. cz.II 16:46, 11 paź 2015


Dołączył: 23 sty 2012
Posty: 69457
Do góry
Borbetka napisał(a)
Irenko, to rozłożę to podcinanie w czasie. Zrobiłam wielki kompostownik z tyłu. Myślę, że się rozłoży i będę miała ziemi jak znalazł, żeby ją rozgrabić pod świerkami. Muszę tylko rabaty skomponować. Piszę o ogrodzie z tyłu. Mam wielkie 3 świerki, które łysieją niemiłosiernie.
Oj pomogłaś, dziękuję.


A czemu w czasie...machnij raz, zmiel, rozsyp i sadź, chyba ze zdrowotnie nie da się.
Swierki w tym roku choruja i powiem, ze ich generalnie nie lubię, idź odwaznie, będzie pięknie z nawiązką.
Miłkowo - moje miejsce na Ziemi. cz.II 13:30, 11 paź 2015


Dołączył: 04 lut 2012
Posty: 4506
Do góry
Irenko, to rozłożę to podcinanie w czasie. Zrobiłam wielki kompostownik z tyłu. Myślę, że się rozłoży i będę miała ziemi jak znalazł, żeby ją rozgrabić pod świerkami. Muszę tylko rabaty skomponować. Piszę o ogrodzie z tyłu. Mam wielkie 3 świerki, które łysieją niemiłosiernie.
Oj pomogłaś, dziękuję.
Leśne Wzgórze 19:58, 10 paź 2015


Dołączył: 23 maj 2013
Posty: 4315
Do góry
hanka_andrus napisał(a)
Dzięcioła i zajączka widziałam, ale sosny z bluszczem super sprawa. Za kilka lat, to dopiero będzie widok! Gratuluję pomysłu.


hanka_andrus napisał(a)
Pytałaś o poplon, teraz już za zimno, ale jakbyś wysiała żyto, to może byłaby szansa, że skiełkuje i że przetrwa zimę i na wiosnę można przykopać. Chociaż na ozimy wysiew już jest chyba też za późno. Ja do przekopania ziemi na jesień oprócz tego co wysiałam daję do ziemi jeszcze wszystkie łęty po ogrodowe, po buraczkach, marchwi, i po daliach, i po innych kwiatkach, które ogławiam tylko z nasienników, jeżeli są.


Tak jak pisałam to był pomysł eMa, ale bardzo się cieszę, że Wam się podoba.

Na razie zakopałam na pustej rabacie (zamiast wrzucić na kompostownik) wszystkie odpadki organiczne z kuchni wiosną też nie zdążę tam nic posadzić więc może coś wiosną posiać na poplon? Mam dużo innych planów i nie pali mi się by skończyć tę rabatę, więc chciałabym, póki nic tam nie rośnie, jakoś ulepszyć na niej glebę... ma ktoś jakiś pomysł jeszcze...

Dzięki Haniu
Kiedyś będzie tu ogród 14:51, 08 paź 2015


Dołączył: 24 sty 2012
Posty: 5340
Do góry
Co do wideł to przyznaję, że dopiero na forum poznałam te amerykańskie. I jakoś do tej pory nie bardzo sobie umiem wyobrazić kopanie widłami, szczególnie że u mnie ziemia ciężka. Ale wierzę na słowo i takowe zakupię.

Co do kompostownika i kompostu- U mnie do tej pory tą rolę spełniał obornik- świeży bądź przekompostowany z lekka. Oczywiście o dobrodziejstwie tegoż cudownego materiału jakim jest kompost słyszałam, ale stwierdziłam, że u mnie do skrzyni nie za bardzo byłoby co wrzucać. Wszelkie resztki organiczne z kuchni idą dla zwierzaków, zielenizna w zasadzie też, gałęzie i papier do pieca. No ale jak na tym zyskają moje roślinki, to jestem gotowa zmienić system. Mam nawet dwie palety, jeszcze 2 i będzie kompostownik.

W cieniu - zacieniona 22:36, 07 paź 2015


Dołączył: 22 wrz 2010
Posty: 19612
Do góry
...widok na kompostownik...


...i na jezioro...
Ogród pod trzema dębami 22:48, 05 paź 2015


Dołączył: 29 mar 2014
Posty: 29303
Do góry
tusiawka napisał(a)
W weekend znalazłam w moim ogrodzie dwa worki z liściowym kompostem, który produkował się przez całe lato.
Piszę znalazłam, bo całkiem o nich zapomniałam.
Pomysł podsunął mi Monty. Zgodnie z jego wytycznymi pozbierałam jesienią liście (u mnie z grabów, bo dębowe się nie nadają) i zapakowałam do worków na śmieci, w których zrobiłam otwory. Następnie wory wrzuciłam pomiędzy płot, a szmaragdy. Teraz natknęłam się na te worki i faktycznie "leafe mould" mi się zrobił. Nawet w środku dżdżownice działały sobie. Z całego worka liści wyszło około 1/3 worka kompostu. To niby mała rzecz ale ucieszyłam się dziecko z prezentów.

1,3 worka zlota to juz cos.ja ostatnio przesiewalam jeden kompostownik i kilkanascie tacze wyszlo ale robota...powiedzmy malo atrakcyjna
Tu ma być ogród :) 21:39, 05 paź 2015


Dołączył: 23 wrz 2014
Posty: 16229
Do góry
kasia_w napisał(a)
Hura stipa uratowana
Miało być więcej zdjęc po całości i ze zbileniem pergoli! - upierdliwa jestem

Pięknie masz


Obiecuję dorzucę w najbliższych dniach
Ostatnio prac w ogrodzie było sporo, ale głównie zasilałam kompostownik - powoli wygrzebuję się z chwastów.



Moja walka z wiatrakami czyli kamieniołom trochę z przypadku 19:52, 05 paź 2015


Dołączył: 23 mar 2014
Posty: 9359
Do góry
Anda napisał(a)
Mam taki czarny, plastikowy kompostownik i zdaje egzamin, ale mało mi tego kompostu. Chciałabym taki trzykomorowy



może dostaw jeszcze dwa kolejne
Moja walka z wiatrakami czyli kamieniołom trochę z przypadku 20:36, 04 paź 2015


Dołączył: 25 maj 2015
Posty: 34418
Do góry
Mam taki czarny, plastikowy kompostownik i zdaje egzamin, ale mało mi tego kompostu. Chciałabym taki trzykomorowy

Ogród na krecie ;) 23:36, 03 paź 2015

Dołączył: 23 cze 2015
Posty: 18
Do góry
Ostatnio mało czasu na prace w ogrodzie. Mamy wykończenie domu na głowie i są sprawy pilne i pilniejsze. Dzisiaj udało się poświęcić dzień i zrobiliśmy trochę roboty.
1. Dokończony kompostownik i pierwsza komora zasypana gałęziami po strzyżeniu żywopłotu. Robota zrobiona wspólnie, ja stawiałem konstrukcje a Żonka malowała.


2. Przygotowany fragment działki do stworzenia trawnika, chciałbym w tym roku zrobić drugie tyle ale nie wiem czy dam radę, teraz dzień coraz krótszy. Mam nadzieję że w przyszłym tygodniu damy radę posiać to co jest z grubsza przygotowane.
3. Generalne porządki pobudowlane.

Załączam zdjęcie jednej z pierwszych mini rabatek stworzonych przez moją Żonkę.
Ogród na glinie 17:47, 03 paź 2015


Dołączył: 06 sie 2012
Posty: 10477
Do góry
Ensata napisał(a)
A u mnie tak gorąco, że nie mam siły sadzić cebul


Ja musiałam przerwy robić, bo mnie grzejące słońce osłabia, ale dałam radę.

Kompostownik wywróciłam do góry nogami, omiotłam, shcnie. A w poniedziałek będę przyczepiać siatkę na krety.
Ogród na glinie 17:45, 03 paź 2015


Dołączył: 06 sie 2012
Posty: 10477
Do góry
Madzenka napisał(a)
U mnie pelargonie kwitna jeszcze na calego. Posadzilam zaledwie 100 cebul dzisiaj. Nastepny wekend będzie cebulowy i nastepny ... I następny...
Quuen sadzę na wolnej przestrzeni bo na zielonym tle ich nie widać.


sobota niestety szybko ucieka
jeszcze tylko queeny posadziłam i opróżniłam kompostownik
wyplewiłam za żywopłotem i dobrze podlałam
muszę tam korę wysypać

ja nie mam takiej wolnej przestrzeni, a prawdą jest że na tle zieleni queenów nie widać, a tym bardziej na tle czarnego płotu...
Moja walka z wiatrakami czyli kamieniołom trochę z przypadku 22:23, 01 paź 2015


Dołączył: 23 mar 2014
Posty: 9359
Do góry
amelia_b napisał(a)
Na kompostownik moje wrzosy padły,oj przepraszam jeden żyje


Moje wszystkie żyją i kwitną dlatego trochę mi żal ale ta rabata z nimi nie do końca mnie przekonuje. Zielone carexy rosnące przy nich chcę dać między kulki i jukki
Moja walka z wiatrakami czyli kamieniołom trochę z przypadku 22:04, 01 paź 2015


Dołączył: 26 maj 2015
Posty: 12720
Do góry
babka napisał(a)
Teraz pomyślałam, ze barona mogłabym dać tam gdzie mam wrzosy , ładnie by okalały dwa wielkie szmaragdy. Ale co wtedy z wrzosami ?
Na kompostownik moje wrzosy padły,oj przepraszam jeden żyje
Ogród niby nowoczesny ale... 20:30, 01 paź 2015


Dołączył: 05 lip 2012
Posty: 20087
Do góry
80% carexa poszło na kompostownik...
20% do doniczek.
Mój ogród, czyli Skandynawia po krzyżacku 18:06, 30 wrz 2015


Dołączył: 27 sty 2013
Posty: 6078
Do góry


Ze mnie to mistrz rysunku hehe ale do rzeczy.
Tak ma wyglądać całość. Wychodząc na taras mam widok na nową wysuniętą rabatę. Plan powstał już w styczniu, kiedy założyłam wątek. Stałymi elementami na nowym kawałku są bukszpany oraz tuje szmaragd. Reszta zawsze może się zmienić
W dalszej części półłuk. Tutaj stałymi elementami są świuerki, berberys oraz budleja. Oczywiście kompostownik i tuje wzdłuż siatki też zostają na swoim miejscu. No i co o tym myślicie?
U Agi - czyli słońce i piach 15:21, 28 wrz 2015


Dołączył: 07 sie 2014
Posty: 3579
Do góry
waldek727 napisał(a)


To i tak Agnieszko za mało wylałem tej zimnej wody, aby powstrzymać Twoje zapędy w ogrodzie który to absolutnie nie jest przygotowany do robienia nasadzeń. W wątku Oli (kosolka) tych wiader zużyłem znacznie więcej. Przez jakiś czas okładała mnie pięściami po plecach, a ja cierpliwie sobie czekałem kiedy Jej ta złość przejdzie. Podobnie jak większość młodych adeptów sztuki ogrodniczej wkładała byle co, byle jak i w nie wiadomo co.
Po paru miesiącach wreszcie w wątku Oli czytam:

,,Walduś, nawet nie wiesz jaka jestem zadowolona. Przywiozłam dzisiaj do ogrodu całą pryzmę przekompostowanego obornika, a mąż mój zrobił mi dwa duże kompostowniki". Od tamtej pory każdy post Oli emanuje radością.

Agnieszko. Przed Tobą bardzo długa droga do pięknego ogrodu. Musisz uzbroić się w cierpliwość i odkrywać karty po kolei. W przeciwnym razie narobisz sobie tyle bałaganu, że kolejne lata będziesz poświęcała tylko na poprawki.
Jak chcesz to zapoznaj się jeszcze z moim postem który umieściłem pod tym linkiem.

https://www.ogrodowisko.pl/watek/4745-kosolkowa-pasja?page=106

Agnieszko.
- W ogrodzie nic nie da rady przyspieszyć. Tutaj cały czas mamy do czynienia z żywymi organizmami i całą masą procesów bio-chemiczno-fizycznych które wymagają czasu na to, aby mogły być przeprowadzone właściwie. Ogród, to zamknięty łańcuch pokarmowy który musi mieć poukładane ogniwa na swoim miejscu i szczelnie domknięte. Mówimy wtedy o równowadze biologicznej, a ogrody takie cechują się zdrową roślinnością, wolną od wszelkich patogenów, które to już nie jednemu ogrodnikowi spędziły sen z powiek.
-Każdy obornik nadaje się do ogrodów. Świeży wprowadzamy do gleby jesienią, a pod nasadzenia przekompostowany, granulowany bądź suszony.
-Podłoże po pieczarkach wzbogaca glebę w ogrodzie z tym, że wymaga wiosennego uzupełnienia go azotem.
-Minerały są naturalnym składnikiem skorupy ziemskiej. Mączkami skalnymi uzupełniamy brakujące w ziemi mikroelementy. Wprowadza się je do gleby w minimalnej ilości 30kg/ar tylko raz w całym życiu ogrodu. Angielscy ogrodnicy nie szczędzą sobie tej przyjemności i wprowadzają do gleby ilości nawet trzy razy większe.
Myślę, że czytając mój post nie udało Ci się ziewnąć ani razu.

Waldku, masz rację nie ziewałam Twój post czytałam kilka razy, jak również to co było pod linkiem
Muszę to wszystko trochę inaczej zorganizować bo tak sobie myślę, że tyle czasu nic nie robiłam z ogrodem to do wiosny poczekam.
...ale jestem uparta i zrobię te dwie rabaty

Wracając dziś do domu odwiedziłam Pana który ma konie zażyczył sobie 300 zł za wóz świeżego obornika - hmmm ... sporo! Ale poszukam jeszcze
Kompostownik prowizoryczny już mam i muszę w nim grzebnąć bo od wprowadzenia się do domu to już 3 lata minęły i jakieś dobrodziejstwa pewnie są!

Czy i jak można przekompostować taką ilość obornika? Czy złożyć to na kupę i zostawić do wiosny? Czy przykryć czymś/przysypać?

Małymi kroczkami do celu... 04:13, 25 wrz 2015


Dołączył: 08 wrz 2013
Posty: 4587
Do góry
AnnaCh napisał(a)

Dzisiaj tata zaczął mi zbijać kompostownik, bo ja głupia wszystkie odpady do kompostowania, skoszoną trawę, zerwaną darń pakowałam do worków i zabierali przy śmieciach jako odpady biodegradowalne.

A potem przy sadzeniu roślin do sklepu po ziemię ogrodową która ma się nijak w porównaniu z kompostem.
Za free.
Małymi kroczkami do celu... 21:38, 23 wrz 2015


Dołączył: 26 sie 2013
Posty: 11355
Do góry
AnnaCh napisał(a)

Ja też
Dzisiaj tata zaczął mi zbijać kompostownik, bo ja głupia wszystkie odpady do kompostowania, skoszoną trawę, zerwaną darń pakowałam do worków i zabierali przy śmieciach jako odpady biodegradowalne.


Aniu skąd ja to znam ja już mam górę 2 metrowa z tym wszystkim
Małymi kroczkami do celu... 20:04, 23 wrz 2015


Dołączył: 10 mar 2015
Posty: 12226
Do góry
paulina_ns napisał(a)
No właśnie nie mam,już prosiłam męża żeby mi takie cacko sprawił muszę się doświadczyć w tym temacie

Ja też
Dzisiaj tata zaczął mi zbijać kompostownik, bo ja głupia wszystkie odpady do kompostowania, skoszoną trawę, zerwaną darń pakowałam do worków i zabierali przy śmieciach jako odpady biodegradowalne.
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies