Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum

Znalezione posty dla frazy "kompostownik"

U Agi - czyli słońce i piach 15:21, 28 wrz 2015


Dołączył: 07 sie 2014
Posty: 3579
Do góry
waldek727 napisał(a)


To i tak Agnieszko za mało wylałem tej zimnej wody, aby powstrzymać Twoje zapędy w ogrodzie który to absolutnie nie jest przygotowany do robienia nasadzeń. W wątku Oli (kosolka) tych wiader zużyłem znacznie więcej. Przez jakiś czas okładała mnie pięściami po plecach, a ja cierpliwie sobie czekałem kiedy Jej ta złość przejdzie. Podobnie jak większość młodych adeptów sztuki ogrodniczej wkładała byle co, byle jak i w nie wiadomo co.
Po paru miesiącach wreszcie w wątku Oli czytam:

,,Walduś, nawet nie wiesz jaka jestem zadowolona. Przywiozłam dzisiaj do ogrodu całą pryzmę przekompostowanego obornika, a mąż mój zrobił mi dwa duże kompostowniki". Od tamtej pory każdy post Oli emanuje radością.

Agnieszko. Przed Tobą bardzo długa droga do pięknego ogrodu. Musisz uzbroić się w cierpliwość i odkrywać karty po kolei. W przeciwnym razie narobisz sobie tyle bałaganu, że kolejne lata będziesz poświęcała tylko na poprawki.
Jak chcesz to zapoznaj się jeszcze z moim postem który umieściłem pod tym linkiem.

https://www.ogrodowisko.pl/watek/4745-kosolkowa-pasja?page=106

Agnieszko.
- W ogrodzie nic nie da rady przyspieszyć. Tutaj cały czas mamy do czynienia z żywymi organizmami i całą masą procesów bio-chemiczno-fizycznych które wymagają czasu na to, aby mogły być przeprowadzone właściwie. Ogród, to zamknięty łańcuch pokarmowy który musi mieć poukładane ogniwa na swoim miejscu i szczelnie domknięte. Mówimy wtedy o równowadze biologicznej, a ogrody takie cechują się zdrową roślinnością, wolną od wszelkich patogenów, które to już nie jednemu ogrodnikowi spędziły sen z powiek.
-Każdy obornik nadaje się do ogrodów. Świeży wprowadzamy do gleby jesienią, a pod nasadzenia przekompostowany, granulowany bądź suszony.
-Podłoże po pieczarkach wzbogaca glebę w ogrodzie z tym, że wymaga wiosennego uzupełnienia go azotem.
-Minerały są naturalnym składnikiem skorupy ziemskiej. Mączkami skalnymi uzupełniamy brakujące w ziemi mikroelementy. Wprowadza się je do gleby w minimalnej ilości 30kg/ar tylko raz w całym życiu ogrodu. Angielscy ogrodnicy nie szczędzą sobie tej przyjemności i wprowadzają do gleby ilości nawet trzy razy większe.
Myślę, że czytając mój post nie udało Ci się ziewnąć ani razu.

Waldku, masz rację nie ziewałam Twój post czytałam kilka razy, jak również to co było pod linkiem
Muszę to wszystko trochę inaczej zorganizować bo tak sobie myślę, że tyle czasu nic nie robiłam z ogrodem to do wiosny poczekam.
...ale jestem uparta i zrobię te dwie rabaty

Wracając dziś do domu odwiedziłam Pana który ma konie zażyczył sobie 300 zł za wóz świeżego obornika - hmmm ... sporo! Ale poszukam jeszcze
Kompostownik prowizoryczny już mam i muszę w nim grzebnąć bo od wprowadzenia się do domu to już 3 lata minęły i jakieś dobrodziejstwa pewnie są!

Czy i jak można przekompostować taką ilość obornika? Czy złożyć to na kupę i zostawić do wiosny? Czy przykryć czymś/przysypać?

Małymi kroczkami do celu... 04:13, 25 wrz 2015


Dołączył: 08 wrz 2013
Posty: 4587
Do góry
AnnaCh napisał(a)

Dzisiaj tata zaczął mi zbijać kompostownik, bo ja głupia wszystkie odpady do kompostowania, skoszoną trawę, zerwaną darń pakowałam do worków i zabierali przy śmieciach jako odpady biodegradowalne.

A potem przy sadzeniu roślin do sklepu po ziemię ogrodową która ma się nijak w porównaniu z kompostem.
Za free.
Małymi kroczkami do celu... 21:38, 23 wrz 2015


Dołączył: 26 sie 2013
Posty: 11355
Do góry
AnnaCh napisał(a)

Ja też
Dzisiaj tata zaczął mi zbijać kompostownik, bo ja głupia wszystkie odpady do kompostowania, skoszoną trawę, zerwaną darń pakowałam do worków i zabierali przy śmieciach jako odpady biodegradowalne.


Aniu skąd ja to znam ja już mam górę 2 metrowa z tym wszystkim
Małymi kroczkami do celu... 20:04, 23 wrz 2015


Dołączył: 10 mar 2015
Posty: 12226
Do góry
paulina_ns napisał(a)
No właśnie nie mam,już prosiłam męża żeby mi takie cacko sprawił muszę się doświadczyć w tym temacie

Ja też
Dzisiaj tata zaczął mi zbijać kompostownik, bo ja głupia wszystkie odpady do kompostowania, skoszoną trawę, zerwaną darń pakowałam do worków i zabierali przy śmieciach jako odpady biodegradowalne.
Ogród na glinie 09:50, 22 wrz 2015


Dołączył: 06 sie 2012
Posty: 10477
Do góry
malkul napisał(a)
obejrzałam wszytsko skrzynei na warzywa, kompost kompostownik i te piękne kompzycje jesienne z papryczkami , wrzosami dynie i wszytsko ale zauroczyły mnei dalie, sliczny mają ten kolor


no skrzynie to ciągle żwirku nie mają wokół
ale dopiero jak je zapełnię....
szkoda że to tak wolno idzie

mogę się z kimś podzielić daliami
będę ich miała za dużo
rok temu miałam 3 sztuki
w tym 2 oddałam i zostało mi 12 sztuk
to ile będzie wiosną?
40? hi hi
Ogród na glinie 08:58, 22 wrz 2015


Dołączył: 07 wrz 2011
Posty: 21702
Do góry
obejrzałam wszytsko skrzynei na warzywa, kompost kompostownik i te piękne kompzycje jesienne z papryczkami , wrzosami dynie i wszytsko ale zauroczyły mnei dalie, sliczny mają ten kolor
Ogród na glinie 20:56, 21 wrz 2015


Dołączył: 06 sie 2012
Posty: 10477
Do góry
AnnaCh napisał(a)
Małgosiu, kopalnio wiedzy...
Pewnie, że będę przekładać Odpadków roślinnych z kuchni trochę jest, torebek po herbacie, fusów z kawy, nawet jakieś liście się u mnie znajdą Postanowione założę kompostownik
Rabaty nie będę przykrywała, bo mam zamiar do zimy ją skończyć i obsadzić


Ojej
Ambitne masz plany. To wymyśl co w przyszłym roku będziesz zakładać i tam przykryj trawę hi hi
Jak jeszcze nie masz skrzyń na kompost, to składaj materiał na górce/kupce. Ja tak zaczęłam.
Ogród na glinie 20:49, 21 wrz 2015


Dołączył: 10 mar 2015
Posty: 12226
Do góry
Małgosiu, kopalnio wiedzy...
Pewnie, że będę przekładać Odpadków roślinnych z kuchni trochę jest, torebek po herbacie, fusów z kawy, nawet jakieś liście się u mnie znajdą Postanowione założę kompostownik
Rabaty nie będę przykrywała, bo mam zamiar do zimy ją skończyć i obsadzić
Ogród na glinie 20:30, 21 wrz 2015


Dołączył: 06 sie 2012
Posty: 10477
Do góry
opróżniony kompostownik wywróciłam do góry nogami i przyczepiłam na dnie 2 warstwy siatki na krety


teraz mam do przerzucenia zawartość drugiej skrzyni



część darni, która znalazła się w kompostowniku wiosną wylądowała w skrzyniach warzywnych
teraz ciąg dalszy napełniania skrzyń
narazie ziemi do nich nie kupowałam, oprócz pojedyńczych worków w celu wzbogacenia ziemi
skrzynie zostały znów zaolejowane
dostało im się skoro taraz był olejowany
W Kruklandii 10:43, 21 wrz 2015


Dołączył: 09 gru 2011
Posty: 41843
Do góry
Malgosik napisał(a)


mi się też wydaje że mało zrobiłam
ale jak sobie przypomnę, że już w lutym zaczęłam zdejmować darń pod skrzynie warzywne, potem wokół studni, pod huśtawkę, za huśtawką duże tuje posadziliśmy, to już połowa ogrodu
po drugiej stronie kulkowisko z żywopłotem, kawałek za piaskownicą, piaskownica no i przedłużenie rabaty z Variegatusami, to w sumie dużo - sama się pocieszam
co prawda żwirku nie ma na placykach ani ścieżki wokół studni, ale ogólnie i tak sporo udało się zrobić


No my podobnie Też skrzynki i wokół skrzynek, kompostownik i żwirki...
Nie jest źle
Ogród do odświeżenia 20:03, 20 wrz 2015


Dołączył: 01 lip 2012
Posty: 9027
Do góry
gierczusia napisał(a)
Nooooo widzisz bluszcz razem z powojnikiem i już sprawa załatwiona jeszcze tylko znajdę wśród moich stu ważnych kartek , TĄ z zapisaną nazwą białego powojnika i dosadzę go do bluszczu przed domem... Alllbooooo osłonię tak kompostownik
Dobre koncepcje ma Irenka ciekawe jak się ustosunkujesz do kanciastych rabat
Ściskam mooocno , ale resztką sił , bo lecem na pysk po tym tygodniu


Biały powojnik mnie też kusi....zobaczymy, co w Kalsku dostanę, muszę listę zacząć tworzyć....tydzień mi został
Ogród na glinie 15:48, 19 wrz 2015


Dołączył: 06 sie 2012
Posty: 10477
Do góry
Przesadziłam głębiej 4 Variegatusy, bo się rozkładały. Nowe sadzonki żurawki Southern Comfort (8 szt.) dostały swoją miejscówkę. Poplewiłam i część roślin podlałam. Szkoda, że trzeba się teraz zająć czyms innym....
Idę jeszcze kompostownik wywrócić do góry nogami.

Dziś eM taras olejuje.
Ogród na glinie 13:32, 19 wrz 2015


Dołączył: 06 sie 2012
Posty: 10477
Do góry
Jeden kompostownik już prawie opróżniłam. Będę przyczepiać siatkę na krety. Musze powiedzieć, że mało dżdżownic w nim było...
Ogród do odświeżenia 22:14, 18 wrz 2015


Dołączył: 05 gru 2012
Posty: 18678
Do góry
Nooooo widzisz bluszcz razem z powojnikiem i już sprawa załatwiona jeszcze tylko znajdę wśród moich stu ważnych kartek , TĄ z zapisaną nazwą białego powojnika i dosadzę go do bluszczu przed domem... Alllbooooo osłonię tak kompostownik
Dobre koncepcje ma Irenka ciekawe jak się ustosunkujesz do kanciastych rabat
Ściskam mooocno , ale resztką sił , bo lecem na pysk po tym tygodniu
Buszując w zbożu i kukurydzy:) 21:49, 18 wrz 2015


Dołączył: 03 sty 2014
Posty: 5269
Do góry
babka napisał(a)


Szaleniec Niech uważa bo pająki potrafią dziabnąć i jadem potraktować Mojego kiedyś ugryzł i z wyżeł zaczął się przeistaczać w doga ... nie mój pies - mówię

Czytam, ze już zdrowiejesz, to fajnie. Mnie też przechodzi pomalutku ale powietrze łapię jak rybka bo zatoki cały czas zajęte. Dbaj o siebie.

Kawał roboty poczyniłaś, całkiem spory ten warzywnik szykujesz.


Też miałam zatoki... Wczoraj mi już było lepiej, nawet palety maźnęłam impregnatem, pod nowy kompostownik. Napisze Ci na priv co mi pomogło...

Duży warzywnik? Ja to kompleksy mam, bo wiekszośc warzywnika wcale nie będzie warzywami obsadzona Są poziomki... Muszę przenieść 2 żurawiny. Moje tuje, które ukorzeniałam... Na pewno fasolkę posadze, bo lubię i bezproblemowa i trochę ziół.
Przykładowo Margaretka (z ogrodu z widokiem na Lanckoronę) będzie mieć kilka kwater tej wielkości
Bałaganu ogrodowego Karoliny ciąg dalszy czyli o moim gumowym ogródku:) 19:44, 18 wrz 2015


Dołączył: 05 sie 2011
Posty: 33171
Do góry
Fajne popołudnie Zebrałam 3 kosze resztek, suchych liści, chwastów itp, wypełniłam do polowy kosz na odpady komunalne a kompostownik mam już z górką... poprzenosiłam trochę żurawek niedawno doniczkowanych za plot. Mam nadzieje sarny ich nie zjedzą, dzisiaj były pole dalej, jakieś 50m i niespecjalnie chciały uciekać jak się tam z Młodą kręciłyśmy. Do czasu, przyszła do Młodej koleżanka, był śmiech i gonitwy i po sarnach
Wykopałam roślinki dla Reni i Kasi (mam nadzieje o niczym nie zapomniałam), zapakowałam ostrogowca dla Mariolki plus cebule dla wszystkich (prawie. Wszystko się zgadza, tylko brak 1 czosnku Moniki, ale napisałam do B i doślą

Zapomniałam posadzić host od B.. trudno, jutro po południu, bo teraz już ciemno.
Posadzonkowalam limki - po wyschnięciu prawie na wiór w wakacje straciły liście, a teraz urosły im boczne pędy na każdej gałązce - co nie jest normalne. Ale te pędy powinny się dać łatwo ukorzenić, na pewno łatwiej niż zdrewniałe sadzonki z ciecia. Na milion patyczków mam 1 sadzonkę - masakra. A podlewałam tam, w cieniu rosły - porażka. Jednak ukorzenianie niezdrewniałych fragmentów daje dużo lepsze rezultaty

Milego weekendu!
Jutro Skierniewice, bankomat muszę odwiedzić raniutko hehe

Ogródek Iwony 23:50, 17 wrz 2015


Dołączył: 26 maj 2014
Posty: 21022
Do góry
Viola napisał(a)
Ja uwielbiam mój kompostownik Uważam, że tu cuda się dzieją. Mam dwie duże komory, kompost błyskawicznie się robi, często przerzucam, a dżdżownice robią resztę roboty. W sumie od wiosny trzy razy kompostownik opróżniłam pod rośliny.

Violu, u ciebie kalifornijki robią świetną robotę. Sama kiedyś pisałaś, ze wolały iść do pracy niż na ryby
Ja mam polskie Magdy Ale i tak spisują się na medal. Tylko chyba część wyprowadziłam na rabaty
Wczoraj przekopywałam rabatę, którą poprzednio nawoziłam. Cudowna struktura ziemi
Kiedyś takiej ziemi doczekam się w całym ogrodzie. Mam taką nadzieję
Czytałam u Ciebie, że masz podobnie z tą uszlachetnioną glebą
Kompost, kompostowanie i kompostowniki 23:38, 17 wrz 2015


Dołączył: 25 cze 2015
Posty: 618
Do góry
Gardenarium napisał(a)
Nie, bo na kompoście wyrośnie wiele dyń.


Święta prawda Bezmyślnie wrzuciliśmy resztki po arbuzie (skóry i pestki) i po miesiącu mieliśmy wiele sadzonek arbuza
Możliwe, że wrzucone jesienią, przy dobrym termoobiegu w kompostowniku by zginęły ale nie ma 100% pewności.
Niektórzy celowo wiosną sieją kilka nasion dyni lub cukini, by przystroić kompostownik. Jednak w tym przypadku nie można już przekopywać i zarazem napowietrzać kompostu.
Mój ogród, czyli Skandynawia po krzyżacku 20:20, 17 wrz 2015


Dołączył: 27 sty 2013
Posty: 6078
Do góry
lojalna_ napisał(a)
Tego jeszcze brakuje zeby jezowki powpieprzala o matko!

Nornice paskudy jedne. Walczyłam z nimi w zeszłym roku. W tym roku mam koty i kompostownik. Do kompostownika wrzucam wszelkie odpadki. Zbiera się tam wszelkiej maści zwierzyniec a koty mają ułatwione polowanie i jak na razie problem z głowy
Ogródek Iwony 16:55, 17 wrz 2015


Dołączył: 20 sie 2013
Posty: 3482
Do góry
Ja uwielbiam mój kompostownik Uważam, że tu cuda się dzieją. Mam dwie duże komory, kompost błyskawicznie się robi, często przerzucam, a dżdżownice robią resztę roboty. W sumie od wiosny trzy razy kompostownik opróżniłam pod rośliny.
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies