Dotychczas liście kompostowałam w podziurawionych workach foliowych. Trochę z tym pracy, bo liście trzeba przelać wodą. Ja dodatkowo moczniakiem je nasączałam. Wtedy szybciej się rozkładają.
Mój kompostownik pełny. Nowy (bo przenoszę w inne miejsce) jeszcze nie gotowy, bo mąż jest mało zmotywowany Dlatego dziś skleciłam sobie na szybkiego samodzielnie komorę z palet, które mi zostały Nawet nie zabezpieczone, ale do wiosny przecież wytrzymają
Uwaga! Nornice uwielbiają słodkie korzenie jarząbów, straciłam już 3 i teraz posadziłam ostatniego. Więcej nie dokupię.
Odmianowe choiny - muszę się dokształcić.
Klony odradza Mazan (choroby grzybowe) - ja już sama nie wiem, które drzewa są najlepsze. Na razie na takie wyglądają tulipanowce - ale ileż można mieć tulipanowców?
Mocznik granulowany kupuję w sklepie "ogrodniczym", bardziej takim dla rolników Zawsze miałam problem, żeby kupić małe opakowanie, musiałam od razu 5 kg kupić. Z jego roztworu można robić też oprysk na drzewka owocowe. Kiedyś o tym czytałam, ale nie zapamiętałam szczegółów, trzeba byłoby sprawdzić.
To chyba daruje sobie jarzęby
Mam 4 różne odmiany klonów i na razie choruje jeden, ale nie na mączniaka. Nawet nie wiem dokładnie co to jest. Takie czarne plamy na liściach ma jesienią już drugi rok z rzędu Miedzianem go potraktuje.
Drzewka dekoracyjne - muszą być
To dąb czerwony. Pochodzi z Ameryki więc czasami mówi się, że to dąb amerykański
Z niego będzie duże drzewo
....ciekawe ile Mazanowi klonów padło? bo to może teoria jest tylko? ...podobnie jak plamistość na różach niby jest liscie opadaja ...ale w kolejnym sezonie jakgdyby nigdy nic cieszy
a ja tu mam plan na klony...upsss trzeba sie doszkolić bardziej!
Reniu, duże zimozielone, to chyba serby przede wszystkim, ale też te odmiany pendula, widziałam dorosłe w momencie młodych przyrostów, nie mogłam oczu od nich oderwać. Sama mam Brunsa.
Ze świerków ciekawy jest kaukaski np. Aureospicata, Engelmanna, dwubarwny.
Nie wiem czy masz daglezje zwykłą lub szukać odmianowych, które też pewnie będą duże. Zostają sosny, mam himalajską, i jodły z których największą jaką mam to Silberlocke.
Zwykłe choiny jeśli się nie zniechęciłaś posadzone luzem jako grupa drzewek też możesz rozważyć.