Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum

Znalezione posty dla frazy "kompostownik"

Ranczo Szmaragdowa Dolina 14:45, 01 wrz 2015


Dołączył: 26 maj 2015
Posty: 14911
Do góry
mój kompost cuchnie na tych upałach na razie mam za płotem kompostownik gdzie działka sąsiada, który notabene nie wiem czy wie że ma działkę a później jakby się ktoś tam budował to będzie problem, którym sobie na razie nie zawracam głowy
Ranczo Szmaragdowa Dolina 13:31, 01 wrz 2015


Dołączył: 13 lip 2013
Posty: 28254
Do góry
Chyba zresztą nie ma niczego dla roślin niż kompost . Ja swój kompostownik likwiduję. W małym ogrodzie trudno znaleźć mu takie miejsce, że by nie dawał po oczach. Ale będę wspierać się Biohumusem . W tym roku uratował moje schorowane rodki .
Ranczo Szmaragdowa Dolina 10:56, 01 wrz 2015


Dołączył: 20 kwi 2015
Posty: 86229
Do góry
Sobotnie prace wykonane







tak wygląda już gotowy do użycia
sporo go jest

pójdzie na warzywnik po zbiorach i na rabaty bylinowe



kompost napowietrzony, podlany
Musowo powiększenie kompostownika, co wiąże się z przesadzeniem jesienią jednej tui, którą widać za rabarbarem, truskawki usunięte i wsadzone na nowym miejscu, więc miejsce pod kompostownik już jest tylko ta tuja wadzi
Mój ogród, czyli Skandynawia po krzyżacku 08:34, 30 sie 2015


Dołączył: 27 sty 2013
Posty: 6078
Do góry
Gosia szałwia rzeczywiście szaleje. Miałam trzy wrzosy ale pozostał tylko jeden. Mrówki podcieły im korzenie i uschły, więc wyciepałam na kompostownik.
Wczoraj kupiłam pięć sztuk tak profilaktycznie.
Ogród Małej Mi - sezon 2015 09:45, 28 sie 2015


Dołączył: 16 paź 2013
Posty: 7183
Do góry
Mala_Mi napisał(a)





Właśnie takie zamówiłam do szpalerku przed limkami miały mi pięknie wypełniać przestrzeń pod nimi. Przysłali wysokie na dwa metry i i różowo białe. Limki młode - tak więc nie widać ich zza dalii. Wywalę je napewno tylko jeszcze nie wiem gdzie, bo boję się, ż z tej złości to na kompostownik. Może zakwitną

Cudne są bardzo te Twoje.
Rododendronowy ogród II. 22:03, 27 sie 2015


Dołączył: 16 paź 2011
Posty: 58527
Do góry
lilarosa napisał(a)


Mam automatyczne nawadnianie ale też i sporo "prysznicowałam" wieczorami/wczesnym rankiem młode RH oraz trawki...Nie mam kanalizacji, więc woda tańsza, choć od kwietnia i tak podniesiono nam stawki
Problem w tym, że przez parę lat nie było faktycznego odczytu licznika i teraz zabolało
Z dwojga złego wolę jednak płakać i płacić niż płakać i wyrzucać na kompostownik uschnięte rośliny.

Miłego dnia!


U mnie wogóle nie sprawdzaja liczników ale sama płacę żeby nie miec zaległosci i nie dostac zawału przy jakimś rachunku po 15 latach.Odczytują tylko jak zepsuje sie licznik i trzeba go wymienic.Mogłabys pokazac te Twoje rodki , jakies zdjecia z kwitnienia, wklej u mnie , proszę.
Rododendronowy ogród II. 12:21, 27 sie 2015


Dołączył: 23 mar 2015
Posty: 49
Do góry
Bogdzia napisał(a)


Nie wiem czy masz nawadnianie automatyczne ale ja podlewajac codziennie z węża wcale tak dużo wody nie zużywam. W tym roku od stycznia zużyłam 210m . Fakt że gdyby ciśnienie było lepsze to pewnie wiecej bym zużyła ale jest kiepskie i przez to mniej wychodzi. Przejrzałam od 2011r ile zużywam rocznie , wyszo od 200do 300m w tym roku będzie pewnie tez w tych granicach wyższych. Rh muszą byc latem podlewane więc i wyniki podobne.Myśle ze przy automatycznym podlewaniu wyjdzie więcej bo podlewa równiez tam gdzie roślin nie ma na calej długosci węża i u mnie tylko to co pod krzaki wleje .Poniewaz nie mam kanalizacji to woda stosunkowo tania i jedyny problem jest w tym by tylko była bo bywa ze jej brakuje.


Mam automatyczne nawadnianie ale też i sporo "prysznicowałam" wieczorami/wczesnym rankiem młode RH oraz trawki...Nie mam kanalizacji, więc woda tańsza, choć od kwietnia i tak podniesiono nam stawki
Problem w tym, że przez parę lat nie było faktycznego odczytu licznika i teraz zabolało
Z dwojga złego wolę jednak płakać i płacić niż płakać i wyrzucać na kompostownik uschnięte rośliny.

Miłego dnia!
W samym słońcu 07:24, 27 sie 2015


Dołączył: 26 sie 2013
Posty: 11355
Do góry
sarenka napisał(a)

wydaje mi się,że mimo wszystko słonca tam jest za dużo na ogrodowe.

Przeczytałam u Ciebie, ze Ty konczysz na ten rok prace w ogrodzie, u mnie jeszcze trochę potrwają...muszę jedną rabatę jeszcze bardziej ogołocić-cos co dostałam,a wygląda jak nawłoć idzie do wywalenia , na rabacie właściwie nic nie zostanie to tylko ją wypielę, wyrównam i zostawię- chyba,ze uda mi się kupić te nieszczęsne szmaragdy. Nie lubię szmaragdów ze względu an ich stożkowaty kształt...
trzeba trawe posiać, drzewka owocowe posadzić, zrobić ta jedna rabatę, zamontowac obrzeża, korę choc na ta jedną kupić+ do borówek, zrobic kompostownik, jeszcze darń zerwać w jednym miejscu...I to tylko w weekendy będę mogła robić


No to trochę pracy Cie jeszcze czeka, a Teraz jeszcze cały Tydzień upałów zapowiadają,a w taką pogodę nie wiele można.Będę kibicować i postaram się coś pomóż
W samym słońcu 07:18, 27 sie 2015


Dołączył: 19 mar 2015
Posty: 6601
Do góry
paulina_ns napisał(a)
No i super Hortensję pasują tam jak najbardziej, ale one lubią słońce,zwłaszcza bukietowe, chyba, że zdecydujesz się na ogrodowe, one lubią rosnąć bardziej w polcieniu.

wydaje mi się,że mimo wszystko słonca tam jest za dużo na ogrodowe.

Przeczytałam u Ciebie, ze Ty konczysz na ten rok prace w ogrodzie, u mnie jeszcze trochę potrwają...muszę jedną rabatę jeszcze bardziej ogołocić-cos co dostałam,a wygląda jak nawłoć idzie do wywalenia , na rabacie właściwie nic nie zostanie to tylko ją wypielę, wyrównam i zostawię- chyba,ze uda mi się kupić te nieszczęsne szmaragdy. Nie lubię szmaragdów ze względu an ich stożkowaty kształt...
trzeba trawe posiać, drzewka owocowe posadzić, zrobić ta jedna rabatę, zamontowac obrzeża, korę choc na ta jedną kupić+ do borówek, zrobic kompostownik, jeszcze darń zerwać w jednym miejscu...I to tylko w weekendy będę mogła robić
Ogród w Klein Kottorz 13:40, 26 sie 2015


Dołączył: 26 maj 2014
Posty: 21022
Do góry
daszum napisał(a)
Trawy i żurawki podzieliłam na wiosnę i też ładnie mi się rozrosły.U mnie jest strasznie słaba ziemia - VI klasa, więc żeby coś urosło trzeba bez przerwy podlewać.

Danusiu, taka ziemia, to chwilowy problem. Mam podobny ugór. W zeszłym roku założyłam kompostownik. Dwie skrzynie. W tym roku doszła trzecia. Pierwszy kompost mogłam użyć w grudniu do zakopczykowania róż. Idealna materia do użyźnienia takiej ziemi.
Od wiosny systematycznie ściółkowałam rabaty, kompost zatrzymuje wilgoc, użyźnia glebę, dostarcza mikroelementy.
W każdy dołek, gdy sadziłam lub przesadzałam, dawałam kompost. Jak go miałam mniej, to na wierzch przysypywałam zwykłą ziemią.
Dziś przekopywałam rabatę, gdzie wiosną poszedł kompost. Ma zupełnie lepszą strukturę.
Jest wątek kompost, kompostowanie. W wolnej chwili sobie doczytaj. Za jakiś czas przestaniesz narzekać chociaż na część gleby
Toszka daje super rady.
No to masz sporo pracy z tym planowaniem. Miłego dnia
Własny kawałek ziemi i początkująca ogrodniczka ;) 22:33, 25 sie 2015


Dołączył: 14 lis 2014
Posty: 4298
Do góry
babka napisał(a)
O jakiej depresji tu mowa?? Bardzo ładne zmiany u Ciebie zaszły ! Klonik ma śliczną oprawę a dodatki zawsze możesz zmienić ale małe trawki chyba lepiej by pasowały niż jedna duża rozplenica. Ciekawa drewutnia


Znaczy się Oluś dużą posadziłam w niedalekim sąsiedztwie powiedzmy, więc może takie nawiązanie by było dobre jakbym koło klona małą posadziła Drewutnia w trakcie ... jak wszystko, brak wykończenia i koloru a w środku ma być miejsce na mały kompostownik
Ogród tworzony z pasją 10:28, 24 sie 2015


Dołączył: 01 mar 2014
Posty: 11801
Do góry
Malgosik napisał(a)


Aha
Moja sąsiadka ma winnobluszcz.
Stale wycinam to, co włazi na moją stronę.
Nie chcę dopuścić, by jego pędy rozsadziły cienkie listewki paneli ogrodzeniowych. Poza tym mam przy płocie kompostownik i część gospodarczą, nie potrzebuję tam ekspansywnego pnącza. I jestem skazana na ciągłe urywanie końcówek.

Ja mialem tak samo, co tydzien przuchodzilem do siatki i ucinalem pnacze sasiadki ktore wchodzilo mi sie w tuje, drzewa. Masakra. Na szczescie juz je usunela.
Ogród tworzony z pasją 09:39, 24 sie 2015


Dołączył: 06 sie 2012
Posty: 10477
Do góry
Karol99 napisał(a)
Dziękuję.

Winobluszcz posadzilismy za tujami, dopóki nie podrosną. Ale okazało się, że tymi korzeniami wszystkie składniki pokarmowe i wodę zabiera winobluszcz a nie tuje. Poza tym mocno je ocieniał z jednej strony..


Aha
Moja sąsiadka ma winnobluszcz.
Stale wycinam to, co włazi na moją stronę.
Nie chcę dopuścić, by jego pędy rozsadziły cienkie listewki paneli ogrodzeniowych. Poza tym mam przy płocie kompostownik i część gospodarczą, nie potrzebuję tam ekspansywnego pnącza. I jestem skazana na ciągłe urywanie końcówek.
Opuchlaki 11:56, 23 sie 2015

Dołączył: 17 wrz 2014
Posty: 64
Do góry
Waldku jak można wyprodukowac swoje własne nicienie? Co do flory bakteryjnej to ogród podlewany wyciągiem z pokrzywy z rozcieńczoną gnojówką ,a wiosną zasilany własnym kompostem ma sie dobrze, ziemia jest coraz "piękniejsza" bym powiedziała, ale czy produkuję dobre bakterie?Teraz gdy otwieram kompostownik wylatuje z niego sto much ,ale zawartość kompostownika wygląda ok
Atacama pod lasem 23:41, 22 sie 2015


Dołączył: 08 sie 2015
Posty: 435
Do góry
To już wiecie dlaczego nie ma rysunków

Traktorek miał być oddany na złom, gdy mój M go zobaczył, odkupił, wyremontował i dorobił do niego przyczepkę. Myślę, że cena już dawno się zwróciła - używamy go do prac na ugorze (orał, bronował) oraz do wywożenia (np. chwastów na kompostownik) i przywożenia (np. ziemi, drewna) oczywiście tylko w obrębie naszej działki, bo asfalt niestety nie dla niego - nie ma rejestracji
Opuchlaki 09:17, 22 sie 2015

Dołączył: 17 wrz 2014
Posty: 64
Do góry
Nigdy nie stosowałam chemii, a mam ogród 4 lata, nawoziłam rozcieńczoną gnojówką z pokrzywą, mam masę dżownic, i wszelakich owadów , mam swój kompostownik, robiłam opryski wg waszych instrukcji tylko miedzianem i tym środkiem z olejem wiosną .I co , opuchlaków mam masę , KTO JEST ich wrogiem, mam 2 psy dzięki którym nie mam jeży i kretów, ale mrówki mam, Waldku wczoraj opryskałam dosłownie wszystko mospilanem , serce mnie bolało ale to chyba i tak najłagodniejszy środek z dostępnych, po prostu nie widzę innego wyjścia
W Kruklandii 18:33, 19 sie 2015


Dołączył: 09 gru 2011
Posty: 41450
Do góry
Lewy bok
Hortki Limelight od derenia...

a dalej już ma być różanka


Widok na całość



za huśtawką warzywnik i dalej kompostownik i drewutnia

a za drewutnią trup w szafie na samym froncie


Ogród pełen złudzeń i niespodzianek 12:17, 18 sie 2015


Dołączył: 07 sie 2013
Posty: 21874
Do góry
A to miejsca do zrobienia, myślałam że zrobię je teraz na urlopie, no trudno to plan na jesień
Pierwsze miejsce jest za oczkiem między ogrodzeniem. tu był kompostownik i ogólny burdel. Po wyczyszczeniu zrobię leśny pokoik

Ogród na krecie ;) 21:13, 17 sie 2015

Dołączył: 23 cze 2015
Posty: 18
Do góry
Marga napisał(a)
witaj zielony
Widzę, że masz dużo chęci do pracy i motywację. Jak słusznie zauważyłeś każdy ogrodnik był kiedys początkujący i piękne ogrody niektórych forumowiczów nie spadły im z nieba Praktycznie każdy ogród był kiedyś zachwaszczonym ugorem. Ja najbardziej lubię ogladać takie zdjęcia "przed i po". Daje mi to siłę do działania i wiarę, że i u mnie kiedys będzie ładnie
Powodzenia i będę Ci kibicować
A chwasty na razie staraj się wszystkie ścinać lub wyrywać przed zawiązaniem nasion, żeby Ci się nie wysiały. Większość jest jednorocznych i jak nie będą miały z czego wykiełkować to nie wyrosną za rok U mnie jeszcze sporo jest takich miejsc.
Kompostownik fajny, ja się nie mogę doprosić swojego
Będą zdjęcia?
Podrawiam



O widzisz, to z chwastami robiłem podstawowy błąd bo pryskałem roundapem dopiero jak już były wysokie. Pewnie dlatego to cholerstwo sie tak rozsiewa.
Kompostownik prawie gotowy, czekam na deszcz żeby przesadzić kilka roślinek które uniemożliwiają zamknięcia budowli. Już obok leży kupa liści, gałęzi i innego dobra do wsypania do pierwszej komory. Oczywiście zdjęcia wrzucę jak już będzie skończone.

====

Dzisiaj na działce zbieranie plonów z naszego tymczasowego warzywnika. Żonka zebrała nasiona nagietka, rukoli, cyni, kolendry do tego cebula (biała i czerwona) no i mój ulubiony czosnek.
Prośba - buraki rosną nam całkiem dobrze jakby ktoś miał jakiś przepis co można z nich zrobić wdzięczny za podzielenie się.
Ogród na krecie ;) 11:37, 17 sie 2015


Dołączył: 22 mar 2014
Posty: 4122
Do góry
witaj zielony
Widzę, że masz dużo chęci do pracy i motywację. Jak słusznie zauważyłeś każdy ogrodnik był kiedys początkujący i piękne ogrody niektórych forumowiczów nie spadły im z nieba Praktycznie każdy ogród był kiedyś zachwaszczonym ugorem. Ja najbardziej lubię ogladać takie zdjęcia "przed i po". Daje mi to siłę do działania i wiarę, że i u mnie kiedys będzie ładnie
Powodzenia i będę Ci kibicować
A chwasty na razie staraj się wszystkie ścinać lub wyrywać przed zawiązaniem nasion, żeby Ci się nie wysiały. Większość jest jednorocznych i jak nie będą miały z czego wykiełkować to nie wyrosną za rok U mnie jeszcze sporo jest takich miejsc.
Kompostownik fajny, ja się nie mogę doprosić swojego
Będą zdjęcia?
Podrawiam

Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies