Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » Ogródek Iwony

Ogródek Iwony

Iwk4 20:20, 16 wrz 2015


Dołączył: 26 maj 2014
Posty: 21022
malkul napisał(a)
ja tez nei przesiewam, już czasu nie starcza

Gosiu, to mi ulżyło.
Ja tylko wybieram z wiaderka patyczki i wrzucam do komory, która będzie jeszcze przerabiana I pędraki zawsze jakieś się zawieruszą. Nie wiadomo dlaczego robaczki w kompoście ich nie zjedzą? ślimaki zawsze są pożarte. Zostają tylko skorupki
____________________
Ogródek Iwony II
Iwk4 20:31, 16 wrz 2015


Dołączył: 26 maj 2014
Posty: 21022
L00zak napisał(a)
No super, fajny patent ze skrzynkami

Michał, zobacz to:
https://www.pinterest.com/pin/529876712384701515/
https://www.pinterest.com/pin/529876712384701513/
https://www.pinterest.com/pin/529876712384701512/

Takie rozwiązanie pokazałam e-Mowi. Uznał jednak, ze ma obawy, czy rozpychający się i opadający kompost nie rozepchnie zamknięcia, zdecydował się przód zrobić na wkręty. I wyobraź sobie, komora po miesiącu zaczęła pracować i się rozpychać, wkręty trzeba było dokręcić. Dobrze, ze na poksipol nie zrobił Nie do ruszenia by było
____________________
Ogródek Iwony II
L00zak 20:37, 16 wrz 2015


Dołączył: 23 cze 2015
Posty: 2521
Dzięki
____________________
Michał Czy facetowi uda się wyczarować ogród marzeń?
Margo 20:49, 16 wrz 2015


Dołączył: 28 mar 2014
Posty: 1337
Iwonko, to ja podpytam w sprawie kompostownika.
Dziś robiłam porządki w warzywniku i znalazłam sporo różnych gąsienic, które zresztą mocno pouszkadzały liście warzyw. I tak się zastanawiam czy jakbym miała kompostownik to takie liście z robalami moge tam wrzucić ? Czy zrobie sobie tylko rozmnażalnik robali ? Dziś wszystko wyleciało do worków na odpady zielone - 7 worów zapełniłam, i az trochę żal, ale też strach coby nie narobic sobie "bałaganu" takim kompostem.
____________________
Gosia
babka 21:11, 16 wrz 2015


Dołączył: 23 mar 2014
Posty: 9359
Moj Żonek zrobił wysuwane do góry drzwiczki. Za prowadnice robią listewki. Ostatnio przeprowadziłam próbę i sprawdza się to rozwiązanie idealnie.
Przy dużym kompostowniku byłoby to dość trudne ale ja mam metr na metr i daję radę jedną ręką
____________________
Ola - Moja walka z wiatrakami czyli kamieniołom trochę z przypadku Nie chcesz - znajdziesz powód, chcesz - znajdziesz sposób
frezja 21:14, 16 wrz 2015


Dołączył: 01 kwi 2014
Posty: 11313
Iwk4 napisał(a)

Ewa, specjalnie dla ciebie zrobiłam fotki mojego zakątka kompostowego.
Najpierw miałam taki - teraz pozostał jako przechowalnia, czyli kompostownik nr 1, dziś zapełniłam go darnią do końca Niewygodny przy opróżnianiu, wycięliśmy do wybierania z dołu przęsło.

Z takim męczyłam się rok temu, jak wpadłam na pomysł kompostowania odpadów.
Wiosną wymyśliłam, że nie potrzebujemy skrzyni na ziemniaki, uprosiłam Zbyszka, aby odciął dno. Trochę go przerobił, by z przodu można było odkręcić przednią ściankę i wybrać wszystko z boku. Potem dorobił mi trzeci, większy, czyli kompostownik nr. 3.

Z tej wybieram obecnie kompost:

Ta będzie przerzucona niebawem i przełożymy obornikiem i gnojówką.
Sporo już osiadła. Znaczy, materiał się powoli przerabia. Trzeba dbać, by wilgoć trzymać w komorze.

Wiosną obornik zalaliśmy wodą i tym przelewamy kompost.

Przerzucenie kompostu daje bardzo dobre efekty.
Szybciej przerabia, tylko przy wybieraniu kompostu dżdżownice "Magdy" przekładam do następnej komory.


Ciekawe rozwiązania,co jedno to bardziej oryginalne..masz dużo miejsca i można przerabiać;co ile przerzucasz?? my chyba za często..ale i tak jest dobrze przerobiony z dodatkiem jakiegoś specyfiku.

Te beczki jak w browarze))
co to za Magdy))
____________________
Ewa - Ogrodowy song
Iwk4 21:49, 16 wrz 2015


Dołączył: 26 maj 2014
Posty: 21022
frezja napisał(a)


Ciekawe rozwiązania,co jedno to bardziej oryginalne..masz dużo miejsca i można przerabiać;co ile przerzucasz?? my chyba za często..ale i tak jest dobrze przerobiony z dodatkiem jakiegoś specyfiku.

Te beczki jak w browarze))
co to za Magdy))

Beczki plastikowe się sprawdzają. Muszą być tylko czyste od środków ...
Magdy - tak e-M nazywa dżdżownice
Zawsze mówi, aby Magdy nakarmić i napoić Znaczy się dać odpadki kuchenne i polać wodą
Ewa, przerzucaliśmy komorę chyba w maju-czerwcu. Koniecznie był mi Zbyszek potrzebny. Samej ciężko, a ja tyle aż dźwigać nie mogę
Sukcesywnie wybierałam do nasadzeń i do ściółkowania rabat. Nawet e-M dał mi przez pewien czas szlaban, bo bał się, że do okrywania róż nie starczy Za chwilę komora będzie pusta, to będzie miejsce na przerzucenie następnej. Wyląduje w pustej do góry nogami plus gnojówka z beczki. Do grudnia poczekam, a potem z góry (obecnie to, co jest na dole następnej komory) wykorzystam do kopczykowania róż. Wiosną tylko odgarnąć na rabacie i już
____________________
Ogródek Iwony II
Iwk4 21:51, 16 wrz 2015


Dołączył: 26 maj 2014
Posty: 21022
babka napisał(a)
Moj Żonek zrobił wysuwane do góry drzwiczki. Za prowadnice robią listewki. Ostatnio przeprowadziłam próbę i sprawdza się to rozwiązanie idealnie.
Przy dużym kompostowniku byłoby to dość trudne ale ja mam metr na metr i daję radę jedną ręką

Dobry pomysł przy małym kompostowniku. Tylko ja już wolę go wywrócić do góry nogami. Wcześniej podbierałam z dołu, jak miałam jednokomorowy kompost
Ale środek zawsze zostawał niewygarnięty. Z góry spadało siłą grawitacji
____________________
Ogródek Iwony II
Iwk4 22:08, 16 wrz 2015


Dołączył: 26 maj 2014
Posty: 21022
Margo napisał(a)
Iwonko, to ja podpytam w sprawie kompostownika.
Dziś robiłam porządki w warzywniku i znalazłam sporo różnych gąsienic, które zresztą mocno pouszkadzały liście warzyw. I tak się zastanawiam czy jakbym miała kompostownik to takie liście z robalami moge tam wrzucić ? Czy zrobie sobie tylko rozmnażalnik robali ? Dziś wszystko wyleciało do worków na odpady zielone - 7 worów zapełniłam, i az trochę żal, ale też strach coby nie narobić sobie "bałaganu" takim kompostem.

Gosiu, w kompoście zawsze się znajdą dżdżownice i inne robaczki pożyteczne. Na tym bardzo dobrze zna się Waldek. ja tylko z własnych obserwacji i doświadczenia wiem. Nawet kiedyś pisał, ze larwy chrząszcza powinny być zjedzone w kompoście przez faunę, czyli robaczki, dżdżownice i inne takie tam. Ze ślimaków zostają tylko skorupki.
Gosiu, warto przeczytać ten wątek, jak masz wątpliwości.
https://www.ogrodowisko.pl/watek/459-kompost-kompostowanie-i-kompostowniki
i artykuł Danusi:
https://www.ogrodowisko.pl/tag/kompost
Ja wrzucam do ogólnego wywozu tylko porażone roślinki albo takie długowieczne, co szybciej się rozmnożą niż przekompostują, np. winobluszcz. Tym sposobem wysiały mi się przy kompoście pomidorki. Takie sklepowe
I mam małe pomidorki na krzaczkach
Ziemniaczki też miałam
____________________
Ogródek Iwony II
07_Rene 22:13, 16 wrz 2015


Dołączył: 03 sty 2014
Posty: 5269
Super kompostowniki. Jestem włassnie na etapie robienia podobnych, tylko że z palet.
____________________
Renata Buszując w zbożu i kukurydzy
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies