A bo jestem bardzo zawodowo zajęta ale też miło spędzałam czas z wnusiami. zasypało nas śniegiem, połamało mi dużo w ogrodzie i znowu straty a powietrze dziś to koszmar, masakra, nie da się wyjśc Smog gołym okiem widać, jest coraz gorzej.
Witam serdecznie Gości.
Dziękuję za miłe słowa
Anda ja też miałam takie skojarzenia jak zakopałam te róże.
Ale to dla ich dobra, wiem, że mi podziękują.
Zima a o niej to nic nie napiszę.
Dla Was mój nowy projekt- krzesełka przed, po jednej warstwie
farby i po trzech plus woskowanie.
Pozdrawiam
Dziekuje Ci Ula ale ostatnio na nic nie mam czasu. A teraz zima no i jak zwykle zaskoczyła. Wole tez jak juz go mam spedzac czas z wnusiami, ostatnio lodowisko
Rezydencja bardzo mi się u Łucji spodobała ale u mnie w L nie było. Przez przypadek znalazłam w J. Ostatni zabrałam. Mój stary karmnik się z lekka rozleciał. Ten to taki drobny smaczek. Na razie sikorki jeszcze się nie zwiedziały że tu jedzonko dają. Zobaczymy rano.
U mnie ogólnie śnieg i plucha. Ale jeszcze 4 róże się uchowały kwitnące. Liczę, że śnieg stopnieje i dam radę krzaczki okopczykować.
I następne ciemierniki się szykują z kwiatami szalone
WOW ale pokrywa...Sylwia ja tam ci zazdroszczę, bo czekam z niecierpliwością na coś takiego...pytanie tylko czy się doczekam...jak coś to przegoń go do mnie
Ewuś, dzięki,
Sunblaze to terminatorka - kwitnie do teraz. Bardzo długo trzyma swoje niewielkie kwiatuszki. Ich kolor się zmienia od nasyconego do bladego różowego. Jest niewysoka (ok 40 cm) i na razie niezbyt gęsta, ale ma dopiero rok i wiadomo, jeszcze się wzmocni. Jedyne co, to łapała u mnie plamistosć i obrywanie listków nie pomagało. Ale ten rok generalnie nie był łaskawy dla róż, no i na wiosnę nie zdążyłam spryskać jej miedzianem, a w sezonie nie robiłam żadnych oprysków, więc może cierpiała z tego też powodu. Zobaczymy, jak będzie się sprawować w przyszłym sezonie.