Tu skarpa. W tym roku dosadziłam jałowiec, aby urozmaicić kompozycję.
Przepraszam, że zdjęci leżą, ale nie potrafię ich postawić - nie wiem w czym problem
Bociusia, wszystko zdążyłam I spacerek, i skarpa wyplewiona Czeka teraz na przesadzenie rogownicy na górę i posadzenie żurawek na dole
Lubię robotę w ogrodzie...miałam zamiar leniuchować dzisiaj, jakoś się nie złożyło
skarpa prawie jak u mnie przy tarasie, ja teraz szukam inspiracji i może coś skopiuję od Ciebie ?!
nawet elewacja domku w moich kolorkach!
pięknie
pozdrawiam
Kasiu, ta skarpa i rabata z berberysami niesamowity kawałek pracy, ależ efekt!!!
mus podpatrywać, może i u ciebie się zainspiruję oby nie za dużo, bo nie wyrobię
Ania Asc napisała: Klon z wrzosami... pasuje.. jedno i drugie lubi kwaśne podłoże Tylko klimat na klon palmowy dość kiepski
Aniu Asc, Gosiu z Kubusiowa i wszyscy zaglądający. Gosia zauważyła skarpę to pokarzę o co z nią chodzi i może mnie czymś zainspirujecie. Mam zamiar obsadzać ją dopiero w przyszłym roku ale może jakieś natchnienie znajdzie się już dziś.
A jeśli klony palmowe nie poradzą sobie z moim klimatem to ja ich nie chcę, u mnie normą jest, że co zimę temperatura spada poniżej 20-25 stopni oczywiście na minusie
Tutaj wymiary tej skarpy:
zapomniałam zaznaczyć długość, skarpa ma 17metrów
A z balkonu mam widok prosto na tę skarpę.
Na tej części pochyłej, chciałabym posadzić coś co będzie przewieszało się przez te pale. Może Mariusz coś doradzi bo tam wiosną będzie pewnie dość mokro. Pale w tej chwili wystają ok 1m nad wodą ale po ostatniej ulewie było tyle wody, że wystawało 40cm. Na górną część skarpy nie mam pomysłu.
Zaznaczyłam też kawałek z wrzosami jak widać to maleństwo w porównaniu ze stawem, więc tak sobie myślę, że aż tak bardzo nie będzie mi przeszkadzało jeśli nie będzie to pasowało do reszty nasadzeń na skarpie
potrzebuje dziewczyny porady .
moja skarpa niby już zarośnięta , ale ciągle w fazie nie dokończonej . w górnej części posadziłam eksperymentalnie jako okrywę i bluszcz i irgę . teraz nie mam pojęcia co wyrzucać czy jedno , czy drugie , irga lubi przemarzać i chwasty niestety przez nią przechodzą a plewienie jest masakryczne . zaś bluszcz boję się że zagłuszy berberysy , choć nie ukrywam że jego odcień zieleni bardziej w moim guście .
z bluszczem
z irgą
a to już widok ogólny . chmurki z jałowców cięte co roku bardziej i już się zagęściły .tawuły są już też rozrośnięte , wiec jest ok. cisy u góry rosną tak pomalutku że mnie cholera bierze
Nie ma za co A ja jako pierwsza witam Cię na OGRODOWISKU! Bardzo mi miło.
Widzę że sporo masz w ogrodzie pięknych roślin, skarpa ładnie zarośnieta. Ciekawi mnie co jest na skarpie między roślinami.
Piekne budleje.
Będę zaglądać.
Powodzenia!
i co najważniejsze skarpa przy lesie
będzie jeszcze trochę poszerzona ta skarpa, bo chcę żurawki z przodu ale M żałuje wciąz trawnika
horti już kwitną pomimo małych sadzonek i bardzo rozjaśniają to miejce pod lasem
5 vanilek, 5 limlight i 5 vanilek 15 sztuk w sumie
Kasia , Kindzia , --------- wciąż żyje spotkaniem . nawet nie wiecie ile radości zostawiliście u nas w rodzinie . wciąć tylko o was rozmawiamy. a sąsiadka powiedziała że w życiu nie widziała tyle pozytywnej energii w jednym miejscu .
Teesko ------ gdybyś zobaczyła w realu to powiedziałbym ci że skarpa wciąż największą niewiadomą .. tyle obsadzonych okrywowych a nie wiadomo co zostanie .cały czas w fazie eksperymentu.
z okrywowych posadzony bluszcz , irga ,
za pasem cisów komarowiec , ( który już na pewno wyeksmituję ).rosną też berberysy, pomalutku ale to one mają zakryć spad skarpy . przyprawia mnie to miejsce o ból głowy .ale i tak wygląda lepiej niż wtedy
Marzeno, mnie bardzo podoba się skarpa zresztą cała reszta też. I nie każdy ma takie piękne widoki, a to bezcenne. Horti dorodne, kwiaty ogromne. Pozdrawiam.
Karola, Anita - ja chyba w przekazie telepatycznym od was dzisisj dyspozycje dostałam zeby sie wziąc za rabate od ulicy..........czytam,że obie o tym myślałyście dzisiaj. Nawyrywałam sie winobluszczu bo zamiast grzecznie na płotku siedziec to sie rozpanoszył na rabacie i pod kamienie wchodzi. Wyciełam z 2/3 ale do jesieni i tak odrośnie, za to teraz moje roślink na skarpie będą miały więcej światła i od ulicy moja macierzankowa skarpa bedzie bardziej widoczna, a est ładna bo cały czas dwie odmiany macierzanki jeszcze kwitna. Potem sie wzięłam za pryskanie randapem wjazdu do garażu i chodników przed domem. Ma być kilka dni bez deszczu to może te chwasty szlag trafi......
Miałam nic nie robić po pracy bo mama teraz wiecej pracy w biurze ( urlopy...) i lajtowo spędzic popołudnie ale cos mnie pognało do roboty..... teraz już wiem to wasza sprawka
Dzięki za miłe słowa no gdybyśmy tego tarasu sami nie robili, to też nie wiem, kiedy by był zrobiony?! Za idealny nie jest, ale jak na pierwsze układanie kostki nie wyszło najgorzej
Koniecznie dodaj zdjęcia skarpy, bo przydałaby mi się teraz jakaś inspiracja a może masz jakiś plan?