Dzień Dobry mówię właścicielce takiego potencjału.
A ja tutaj zajrzałam, bo mam strumień górski zwany potokiem, bystrą wodę, skarpy wysokie i suche - a zaintrygowała mnie nazwa wątku i wsiąkłam. Jakże bym sobie w takim ogrodzie popracowała!
Choć warunki mam zgoła odmienne: 2 huczące wodospady, 3 profesjonalne zejścia do strumienia. Ale skarpa jeszcze nie żyje swoim życiem. Ale sieję i dosadzam trawy. I ciągle o niej myślę.
Świetny wątek. Taki napędzający do działania i myślenia (tzn. najpierw myślenia a potem działania).