Dziewczyny, jeździłam dziś traktorem po Kampinoskim Parku Narodowym. Czad po prostu, Piet Oudolf się chowa. Pachnące łąki, bzyczenie, turzyce po pas, barwy obłędne. Szczególnie jedna roślina wpadła mi w oko. Na fotkach trochę zbyt jaskrawa, w realu kolor to taki przypudrowany mocno i zgaszony fiolet. Z limonkowymi i słomkowymi trawami robiła po prostu niesamowity efekt.
Czy któraś z Was zna?