Ja też popieram nieszczepione. Mam ich kilka i w zeszłym roku chciałam dosadzić jeszcze jedną - za nic nie mogłam znaleźć nieszczepionej więc kupiłam szczepioną...Przy tamtych wygląda jak panna młoda po liftingu, hehe... A tamte piękne naturalne.

Pogoda jaka jest każdy widzi,
Pissardi jakie są - też widzicie


Rabata jeszcze do przeróbki, ale z tym czekam na wiosnę.

Z pięciornikami nie wiedziałam co uczynić i jak je ujarzmić więc przesadziłam. Za strażników pilnujących umiaru w niekontrolowanym rozrastaniu pięciorników robi linia demarkacyjna z bukszpanów. Tym sposobem wariant z obustronnym posadzeniem drzew po dwóch stronach furtki poszedł w rozsypkę.

Wytrzymałe bestie - przesadzałam je podczas sierpniowego tygodnia upałów, trochę się obsypały na znak protestu i barbarzyńskiego postępowania z mojej strony, ale już im przechodzi i odżywają na nowo.

wiklasia napisał(a)

Pogoda jaka jest każdy widzi,
Pissardi jakie są - też widzicie


Rabata jeszcze do przeróbki, ale z tym czekam na wiosnę.

Pissardi bardzo ładne, ja moje tnę ze trzy razy w sezonie i pięknie się zagęszczają.Polecam zwłaszcza na początku, wtedy ładne korony im się robią. Swoje wyhodowałam z patyka i po czterech latach naprawdę cieszą oko. Mają też jeszcze jedną wielką zaletę - bardzo długo trzymają liście. Moje jeszcze nie zaczęły nawet trochę sypać więc dobrze zdają egzamin jako przysłona.

Wiśnie cięte będą .A jakże
Według mojej ściągi pierwsze postrzyżyny będą w marcu .
Zależy mi na gęstych czuprynach, by skutecznie zasłonić sąsiadowy garaż.
Szkoda, że dopiero w tym roku je wsadziłam, ale lepiej późno niż wcale.

Pisardi będzie piękne jak urośnie jeszcze troszkę ......właściwie już jest fajne jak na tegoroczne
właśnie obejrzałam go w Google i na wiosnę ma cudne kwiaty ..... hm ...nie mam Pisardi ,chciałabym mieć ,a nie mam już miejsca na drzewa

Oświećcie mnie dziewczyny, czy jedyna różnica między pissardi a nigrą to faktycznie owoce u pissardi ?

Z tego co czytałam Nigra może być ciut większa, na pewno jest intensywniej bordowa od Pissardii, ale Pissardii bardziej odporna i mniej wybredna - takimi danymi dysponuję ja. Generalnie jest odwieczny spór, która lepsza. I nie ma jednoznacznej odpowiedzi.

wiklasia napisał(a)

Z tego co czytałam Nigra może być ciut większa, na pewno jest intensywniej bordowa od Pissardii, ale Pissardii bardziej odporna i mniej wybredna - takimi danymi dysponuję ja. Generalnie jest odwieczny spór, która lepsza. I nie ma jednoznacznej odpowiedzi.

czyli najlepiej obie mieć

też nigdy nie umiem odróżnić nigry od pissardi - gdzie swoje kupowałaś, bo zastanawiam się nad zakupem na front, tylko potrzebuję takie wyższe.