Kindzia
13:05, 23 paź 2017
Dołączył: 04 kwi 2012
Posty: 28042
Ja się też staram zrobić wszystko jesienią, bo potem wiosną to już kompletny szał jest...pogoda nam się skiepściła, ciekawe czy się uda w tym roku.
Róże mam kompletnie nie ruszone, jeżówki jeszcze zostawione, bo kwitną, tak samo rozchodniki. Linię już wydmuchać by trzeba, ciurkadełko oporządzić...sporo mamy tej roboty jesienią. U Ciebie dużo liści na dodatek, byle pogoda dopisała, to opanujemy
Róże mam kompletnie nie ruszone, jeżówki jeszcze zostawione, bo kwitną, tak samo rozchodniki. Linię już wydmuchać by trzeba, ciurkadełko oporządzić...sporo mamy tej roboty jesienią. U Ciebie dużo liści na dodatek, byle pogoda dopisała, to opanujemy
