Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum

Znalezione posty dla frazy "Madżenka"

Co z tym ogródeczkiem począć 11:58, 24 sie 2013


Dołączył: 22 sty 2012
Posty: 57998
Do góry
Nic nie pękaj, musisz poczekać 1 sezon na idelane uformowanie kulek stożkowych i będzie git!!!
Kubusiowo zaprasza - sierpień 2013 11:57, 24 sie 2013


Dołączył: 22 sty 2012
Posty: 57998
Do góry
Czekamy na zdjęcia i życzę cuuuudownego spotkania
Ogrodnik Mimo Woli cd 11:55, 24 sie 2013


Dołączył: 22 sty 2012
Posty: 57998
Do góry
asc napisał(a)
Justyna - spróbuję z latarka

Marzena - młode gałązki przemarzają ale i tak idą do ścięcia U nas w Rzeszowie milinów widziałam sporo... u mnie rośnie od strony zachodniej, ale ma też śwatło i od południa... i od północy (druga połowa) ..

Marzenka - ja to pójdę chyba do wariatkowa, a fitnes to mam umysłowy... mam skończyć robotę... chciałabym coś w ogrodzie zrobić, by w końcu posiać trawę przed zimą.... i na razie nie mam ani po polsku, ani po angielsku..... chyba mnie zaraz trafi..... ależ sobie narozrabiałam... jedno okienko małymi literkami przegapione... i walczę już tyle godzin....
eMuś też wypowiada sie w kwestii ogrodu.. i stwierdził, że mieszana obwódka pomiędzy rabatą a trawnikiem na rabacie to gooopi pomysł... i jutro jadę po kostkę.. będę drzeć to co jest.. i układać. Stwierdziłam, że jednak zielone obrzeże zakopię pomiędzy kostką a rabatą, bo jak nie ma tego obrzeża to przy przycinaniu trawnika na krawędzi kostki... kostka sie przesuwa... a tak trzyma ten plastyk w ziemi..... Ale już wkopałam Ociachałam sie trawy w przyszłym warzywniaki i okolicach.... (nożyce tępe jak szlag)... i jutro chciałam działać dalej.... trawkę posiać i zlikwidować ten bałagan. ... a tu robota nie skończona.....

Za to wczoraj kupiłam bergenie.. dosadziłam te co rosły u mnie pochowane... i mam kawałek bergeniowy Na miejscu widocznym...... zgapiłam od Ciebie


Dasz radę!!! Tylko Ty jesteś taka szybka kobieta że jak coś nie idzie zgodnie z planem dlatego Cię wnerwia Dlatego ja ćwiczę jogę i widzę, że moje ADHD słabnie

A zakątek bergeniowy pochwalam, wiesz jak je lubię
I ja podzielę się z Wami moim ogrodem... 11:51, 24 sie 2013


Dołączył: 22 sty 2012
Posty: 57998
Do góry
Sławko czytam źe cię wnerwia ten plac we Wrocławiu..... Mnie wnerwiał przed remontem.... Klepisko z parkingiem na samochody w centrum miasta... Było wstrętnie... Teraz w tym miejscu jest parking podziemny. Żałuję tylko, ze nie wykonali pieknych wielkich granitowych donic, w których można byłoby posadzić np. formowane drzewa. Czytałam jednak, ze będą jeszcze jakieś donice i drzewa dosadzone przy uzrzędzie. Zobaczymy i sfotografujemy efekt końcowy. . Z pewnością będzie to raj dla rolkarzy i deskarzy. Bez obaw w poblizu jest Podwale i naturalne tereny zielni, niedaleko jest odnowiony ogród z XIX wieku dlatego taki nowoczeny plac w ogóle mi nie przeszkadza. Zreszta spójrz jakie otoczenie wkoło.... Blokowisko z 50 lat... Tylko z niektórych stron widać stare piekne kamienice i w pobliżu galeria Dominikańska z czerwonej cegły i szkła. Myślę, źe nie najgorzej to wyglada ale muszę pojechać i osobiście zobaczyć.
Mnie natomiast zachwyca rekonstrukcja Dworca kolejowego Wrocław Głowny i placu przed nim
http://www.sztuka-architektury.pl/index.php?ID_PAGE=36713

Zielone plamy trawy tworzą pagórki wsoskości nawet 1,5 i jest ro zachwycajacy widok z poziomu spaceru lub jazdy samochodu. Do tego drzewa i mega designerskie ławki. To zdjęcie nie oddaje urody tego miejsca....
Poelcam wszystkim podróż do Wrocławia pociągiem. Lotnisko też warto dowiedzic wkoło las formowanych platanów ...
Ja jestem fanką Wrocławia i widzę, że większość osob przyjeżdżających z zagranicy jest zdziwona umiejętnym połączeniem starej architektury z nowoczesnością, ktora wszędzie wkoło powstaje jak grzyby po deszczu
Zielono mi - czyli zielone płuca czarnego Śląska 11:30, 24 sie 2013


Dołączył: 22 sty 2012
Posty: 57998
Do góry
Anito ogród piekny. Nie żałuj lata, jesień jest piekna w ogrodzie , a mam nadzieję że tegoroczna będzie bardzo słoneczna.

Hottunie też uwielbiam ale w tym roku dobrały się do niej ślimaki wiosną.... I mam marną ale myślę, że za rok nadrobimy zaległości
Cieszę sie z pomostu z Tobą
Blaski i cienie nowego życia 11:16, 24 sie 2013


Dołączył: 22 sty 2012
Posty: 57998
Do góry
Ula ja się nie dziwię, źe kochasz bukszpany
Powiedz dlaczego ważne jest aby hortensja pachniała?? Czy będziesz sadzić przy ławeczce? Może lepiej róże?
Ogrodowy spektakl trwa ... 11:06, 24 sie 2013


Dołączył: 22 sty 2012
Posty: 57998
Do góry
Mira bardzo lubię oglądać Twój ogród, bo to idealna mieszanka anielskiego ogrodu z polskimi warunkami klimatycznymi. Jedn jest pewne miłością do przetaczników zapałałam w ubiegłym roku i będzie to nasz trwały związek
Madżenie ogrodnika... Kiedyś tu.... 11:00, 24 sie 2013


Dołączył: 22 sty 2012
Posty: 57998
Do góry
Urszulla napisał(a)
A ja z innej beczki zadam pytanie:
czy Twoja Magical Moonlight pachną?
i czy jesienią się przebarwiają na róż?


Nie wiem czy pachna... Dzisiaj ocenię organoleptycznie.... Czy w ogóle hortensje ceni się za zapach?? Hm ja mam tę wadę,że nie wącham ogrodu... Czuję tylko zapach lawendy i macierzanki....

Magical moonlight nie wybarwia się , jest cały czas biala i stopniowo ale bardzo późno brązowieje. Musiłabym zerknąć na stare zdjęcia
Madżenie ogrodnika... Kiedyś tu.... 10:58, 24 sie 2013


Dołączył: 22 sty 2012
Posty: 57998
Do góry
Kasiek napisał(a)

Marzenko,u siebie na watku napisalam dokladniej (chyba) o czym myslalam. Nie chce swojej przesadzac,(one maja bardzo dlugie korzenie pod trawa,nie wyjdzie jej to na dobre),tylko kombinuje,ze wlasnie te mlodsze,przesadzane kilkakrotnie u ogrodnika( w kuli),sa silniejsze,a co za tym idzie,lepiej rosna w naszych ogrodach.Po tegorocznej powodzi,wymyslilam sobie ,ze nie lubia stac w wodzie,wiec napewno podwyzszenie.Szkoda Twoich A. ale moze jeszcze raz sprobujesz...? Pasuja do Twojego ogrodu i Ciebie


Kasiek, raczej w tym miejscu ktore dla nich zaplanowałam grozi im zawsze zalewanie wodą. Więc chyba zdecyduję się na ambrowca fastigata. Amanogawy być może zastąpią kiedys kiku- shidare, bo jakoś na razie nie spełniają moich oczekiwań, mimo źe rosną w idelanych dla nich warunkach.
Madżenie ogrodnika... Kiedyś tu.... 10:55, 24 sie 2013


Dołączył: 22 sty 2012
Posty: 57998
Do góry
mira napisał(a)


o masz - kurcze ja tak pisałam że całe lato? ostatnio były takie upały że co kwitło to przekwitało natychmiast i susza na dodatek - fakt mam kocimiętki sporo, sama sobie rozmnożyłam ale późną wiosną robiłam rewoltę więc efekt był marny w tym roku - no a że ja też tak mam że przekopałabm cały ogród więc ta rabata z kocimiętką idzie na pierwszy strzał - to chyba efekt serialu sierpniowego z angielskich ogrodów

pozdrawiam miłego week


Mira bez obaw u mnie kocimiętka ma być wyłącznie dodatkiem do perowski i szałwi.
Madżenie ogrodnika... Kiedyś tu.... 10:54, 24 sie 2013


Dołączył: 22 sty 2012
Posty: 57998
Do góry
dorciabe napisał(a)
Marzenko masz zdjęcie laurowiśni przed hortensją?
Jak duża rosnie, czy nie ma kłopotu z przycinaniem i rozrastaniem się?
Ile krzaczków trzeba posadzić aby był efekt?


Dorcia laurowiśnie mam w różnych rozmiarach i odmianch, przed i za hortensjami. Spróbuję zrobic dzisiaj zdjęcia. Nie ma kłopotów z rosrastaniem ani przycinaniem największy problem jest z wymarzaniem.... Najodporniejsze są wg mnie otto luyken, w szczególności jej miniaturowa odmiana gajo, którą tnę w kulę.
Laurowiśnie mnie zachwycają za ciemną zieleń swoich liści, jakby woskowanych. Przycinam na razie delikatnie i są troszkę poczochrane ale marzy mi się piekny 1,5 m żywopłot z laurowisni. Mój ma juź 1,2 m oby zima była dla niego łagodna. Laurowiśnie wytrzymują bezproblemowo zimy do -15 stopni, powyżej wymagają dobrych osłon. Tylko jak osłonić źywopłot? Najbardziej szkodzi im susza fizjologiczna zimą, czyli palące słońce w mroźne dni. Ale jeśli poświęcisz im uwagę w tym czasie, będziesz cieniować i ewentulnie osłaniać to są piękne. Mam teź laurowiśnie w nietypowym miejscu, na południowej rabacie i jakoś dały radę i zimą i latem. Chociaż po zimie najgorzej w tym miejscu wyglądają, no cóż, trzeba będzie je osłaniać.
Ogród Dominiki 10:47, 24 sie 2013


Dołączył: 22 sty 2012
Posty: 57998
Do góry
Domi napisał(a)


Wstawiam linka do moich kompozycji, żeby nie trzeba było szukać:

https://www.ogrodowisko.pl/watek/3701-na-tarasie-dominiki

Statystyki wyświetleń pokazują tylko 3 odsłony mojego wątku konkursowego , więc coś jest nie tak z licznikiem, bo jak liczę ile osób napisało u mnie, że już widziało, to ilość wyświetleń nie pasuje.

Niemniej jednak lub tym bardziej baaaaardzo zapraszam do oglądania i....... głosowania!


Ja od razu zagłosowałam więc jedna z trzech odsłon jest moja
Madżenie ogrodnika... Kiedyś tu.... 23:35, 23 sie 2013


Dołączył: 22 sty 2012
Posty: 57998
Do góry
Kasiek napisał(a)
Marzenko rozgladam sie za nowa Amanowawa,mysle zeby zakupic 6 sztuk.Swoja pierwsza kupilam bo kupilam(zreszta mial byc Kanzan) teraz porownuje i widze wielkie roznice w cenach.Tz,za swoja dalam prawie 200 € ,teraz przy 6 sztukach nie bede szalec Nie byla najwieksza,ale 3 razy przesadzana z bulwa przez ogrodnika(w szkolce,nie u mnie w ogrodzie ).Teraz znalazlam po 40€ wysokosc okolo metra do 1,5 ale jeszcze nie przesadzana.Ufff....Poradz czy naprawde ma takie wielkie znaczenie to przesadzanie(mam nadzieje ze wyjasnilam to tak jak zrozumialam ) czy mozna oszczedzic portfel i kupic tansze W sumie wielkoscia sie nie roznia.


Kasiu moje amanogawy zdechły... Zstała tylko jedna... Jeszcze nei podjęłam decyzji czym zastąpię je.
Poczekałam z przesadzeniem aż zgubi liście, jesli chcesz wczesniej to wykop z dużą bryłą korzeniową
Madżenie ogrodnika... Kiedyś tu.... 23:32, 23 sie 2013


Dołączył: 22 sty 2012
Posty: 57998
Do góry
Margarete napisał(a)
Hej, Madźen !
Wpadłam, poczytała, slad i pozdrowienia zostawiam...


Widzialam, źe pięknie wypoczęłaś
popcarol napisał(a)
Moja kocimiętka też jest wszędzie. Na razie mi to nie przeszkadza, mam pod różami - przynajmniej chwastów nie ma, konweniuje nieźle pokłada się i sama w sobie ładna nie jest, ale jako zadarniacz pod różami super. Przynajmniej się nie kłuję, plewienie odpada

pozdrawiam!


Hm to muszę jednak poważnie przemyśleć...

irena_milek napisał(a)
Moja kocimiętka siedzi w jednym miejscu, tylko kępa sie powiększa

Kolejny glos zapisuję
kachat napisał(a)
Ale te Faasena chyba się nie rozsiewają, co..? Bo ja właśnie takie nabyłam, a po waszych wpisach zaczęłam się lekko martwić, że mnie potop kocimiętkowy zaleje na wiosnę...



Obserwuj i daj znać jak się sprawuje

Agnieszka_B napisał(a)



a ja wsadziłam w tym roku 38 kep kocimietki i nie moge ie doczekac az mnie potop zaleje


Marzenko na Twoj ogrod moge patrzec bez konca
pozdrawiam

Fajny to będzie potop, nie martw się
Magda70 napisał(a)
Ja nie mam ochoty przekopywać całego ogródu....chora chyba jestem
Aaaaa jutro do Kubusiowa jadę lalalalala i nic w ogrodzie nie będę caly dzień robić...


Po urlopie też nic mi się nie chciało robić....zazdraszczam Kubusiowa.
Enya73 napisał(a)
Ja też mam chyba kocimiętkę Faassena, bo mi się nie rozsiewa


Zapamiętuję
asc napisał(a)
Marzena.. kto nie ryzykuje ten w kozie nie siedzi....... Mira z Tarnowa.. ma u siebie jakąś kocimiętkę co jej ładnie kwitnie całe lato..... nie pokłada sie tak mocno jak ta.... leć do niej i zapytaj jaka to była odmiana (pisała na forum) ..... jej jest fajna ... prawie jak te angielskie

https://www.ogrodowisko.pl/watek/1670-ogrodowy-spektakl-trwa?page=220#post_4


Jesteś nieoceniona
Madżenie ogrodnika... Kiedyś tu.... 23:26, 23 sie 2013


Dołączył: 22 sty 2012
Posty: 57998
Do góry
AlKa napisał(a)
Marzenko masz piękny dom i ogród, kiedy myślam o budowie domu to taki stylmi sie podobał


Dziękuję Już planuję kolejny za 15 lat
Madżenie ogrodnika... Kiedyś tu.... 23:26, 23 sie 2013


Dołączył: 22 sty 2012
Posty: 57998
Do góry
Justyna napisał(a)
Marzenko, doradź mi proszę w sprawie lawendy. Poszerzam rabatę, znajdą się na niej lawendy i róże. Jak dbasz o swoje? Mają mieć przepuszczalnę glebę. Jakie dawałaś podłoże, pół na poł z piaskiem? Kiedy i ile dolomitu?
Serdecznie


Justynko moja lawenda rośnie na rabacie z gliną mocno rozpiaszczoną w bardzo słonecznym miejscu. W tym roku jednak miala zdecydowanie za mokro i słabiej kwitła. Właściwie dopiero teraz pokazuje na co ją stać.
Nie jestem w stanie okreslić ile pisaku dodano do gliny, bo ziemię i wyrównanie terenu robiła nam firma. Piasku jednak tej glinie nie żałowaliśmy. Gdy samodzielnie rozpiaszczalam rabaty, to na jedną roslinę potarfiłam wsypać pół wiadra piasku i wcale to nie było dużo przy mojej cięźkiej glinie. Mam tę wadę, że piasek i nawozy sypię na oko to efekt 10 -letniego doświadczenia w ogrodzie dolomit sypię dwukrotnie w sezonie i raz (najlepiej wczesną wiosną ) azofoske. Wiosna przycinam mocno lawendę, potem wycinam indywidulnie przekwitłe kwiatki i we wrzesniu ostatnie lekkie cięcie.
Jeśli lawenda rośnie w słońcu, na suchym terenie jest bezpropblemowa. Jedynie nie lubi nadmiaru wody i otwartej przestrzeni, gdyż moźe wymarznąć
Marzenia i plany vs. rzeczywistość 22:57, 23 sie 2013


Dołączył: 22 sty 2012
Posty: 57998
Do góry
Ale kule! Nie mogę sie doczekać co z nimi wymyśliłaś.
Ogrodnik Mimo Woli cd 22:54, 23 sie 2013


Dołączył: 22 sty 2012
Posty: 57998
Do góry
kasiek napisał(a)
Jak ja dobrze znam taki todzaj wyładowania stresu - zamiast na chłopa sie drzeć - lepiej wziąć łopate - ichłop i ogródek zadowolony a samemu pada sie nieprzytomnym do łózia
Mili cudny - chyba tez dosadze żółtego !


Lepiej niech Ania idzie na ftitness...
Zielono mi - czyli zielone płuca czarnego Śląska 22:44, 23 sie 2013


Dołączył: 22 sty 2012
Posty: 57998
Do góry
Pozdrawiam Anitko i czekam na kolejne zdjęcia ogrodu
Ogród w Alei Lipowej... 22:40, 23 sie 2013


Dołączył: 22 sty 2012
Posty: 57998
Do góry
justi napisał(a)


A kiedyś chciałam kanciaka z niej zrobić ... dobrze, że trafiłam na ogrodowisko
pozdrawiam Sylwuś również i dzięki za odwiedzinki


Pamiętam akcję oborny cisa
fajnie ze wróciłaś! Kiedy zaczynasz prace w nowym ogrodzie?
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies