Zbyszku, pan doktor powiedział,
że umrze na serce ten,
co stale będzie tylko siedział!
Przed zawałem na własnych nogach zwiewaj,
za ciepło się nie odziewaj,
głowę płucz zimną wodą,
a zachowasz długo twarz młodą!
Staram się do rady stosować,
i nawet udaje mi się nie chorować!
Urszulla, część róż w tym roku opuści moje włości. Mam już trzy upatrzone do eksmisji. Na szczęście są też takie, które cieszą oko.
Sylwia, wciąż działam. Nasadziłam sobie roślinek a teraz czas na roboty ziemne. Zazwyczaj normalni ludzie wybierają inną kolejność, ale ja tak bardzo chciałam mieć kolorowo
Ten pod ścianą szpaler hostowy już miałam. Tu juz kilka lat rosną tak, kępki są na tyle duże, że mogę je bez szkody dzielić. Tu fotka z wiosny tego roku.
Nowy, drugi szpaler robię w nowym miejscu. Pod drzewami, mam tam dwa rodki i przed nimi sadzę te hosty.
Tę pierwszą, postaram się dowiedzieć nazwę w szkółce skąd kupowałam.
Wygogluj sobie te nazwy co napisałam i zobacz jakie rarytaski będą, tylko muszą się wybarwić.
Sumer Serenade też z początku blada była, na wiosnę jest jasnozielona potem wybarwia się obrzeżenie.
Masz rację, jak coś wpadnie w oko to i się płaci nie mało za takie zachcianki i rarytasy.
Tylko to się ładnie mnoży i można dzielić z roku na rok i w takiej kępce po trzech latach jest ze 20 sadzonek z jednej. Wartość takiej kępy szybko licząc wynosi wtedy 300zł. A ja mam ich w różnych miejscach ok 15 kępek, wychodzi 4 500zł. A ja nie dałabym im aż takiej aż wartości choć je bardzo lubię
Dalie dziękują za uznanie
Kilka zdjęć z ogródka. Czekam na trawnik, ale to pieśn wiosny dopiero.
Piesio w różach i róże w 2gim tłoczeniu - zakup tegoroczny i udany Podoba mi się kształ kwiatów [taka kuleczka] jak też krzaka - ale co do krzaka do zobaczymy za rok.
Czy pisałam, że dzisiaj oprócz bukszpanów przycięłam również żywopłot grabowy i cisy? Ale miałam powera Jutro należy mi się odpoczynek i czas na odwiedziny u Was
Buziaki i zmykam
Czy Wam tez tak muli net na forum?
Miałam dziś cudowny dzień, wyczekany już od niedzieli Słoneczny, ciepły, ale bez upału i spędzony wśród moich roślinek Woda opadła, więc bez przeszkód można było działać to i owo. A było co, bo przez ten miniony mokry i gorący tydzień wszystko bardzo porosło, zwłaszcza to, co niechciane No i oczywiście chodzić, oglądać, wąchać, podziwiać
Zakwitł pierwszy kwiatek guzikowca - nie sądziłam, że jest aż tak zjawiskowy.
W tle za guzikowcem widać sylwetkę sadźca, szaleje w tym roku, przekroczył już dwa metry, a nie rozwinął jeszcze przecież kwiatów.
Iwonko masz rację, robi się małoobsługowy
W ciągu tygodnia nawet palcem nie ruszam, co nieco w soboty w ogrodzie podziałam. Ale dzisiaj szaleństwo mnie ogarnęło i bukszpany cięłam nożycami akumulatorowymi do żywopłotów..... W godzinkę obciąłem wszystkie kwadraty, z zwykle zajmuje mi to dwa dni. Stwierdziłam, ze szkoda życia na perfekcję
Moja duma Hammeln - dwa podejścia do niej rozbiłam, b pierwsze egzemplarze wymarzły
ps. kieliszków szt 2 nie mogę stłuc od dwóch lat, myję z zmywarce i ciągle używamy. W tym czasie białych stłukłam ze dwa komplety
Lubie bukszpany zwłaszcza jesienią i zimą, gdy dzięki nim ogród nadal jest zielony. Szkoda by było. Jak wymienię na cisy to coś je tez pewnie zaatakuje
Trawek na szczeście coraz więcej. Ale jak żyć bez tych ram bukszpanowych?