JoannaDe napisał(a)

Jeszcze w temacie ogrodowym.

Jak szeroką muszę mieć rabatę żeby zmieścić cisy, gracki i derenie?

Zaczęłam wczoraj poszerzać ta cisowo- dereniowa ale nie wiem jakie odstępy zachować pomiędzy poszczególnymi roślinami.

Chciałabym zachować taki układ:



A- cisowy zywoplot
B - derenie
C - trawy gracki ale nie upieram się przy tym.

Masz błędne założenie

Cis utrzymasz max. na 60-80cm szerokości. Nie mam wątpliwości. Ja swoje ponad 2m utrzymuję na 40-50cm. Derenie IH będą miały 1,5m.

teraz zmieniaj rysunek

Asia, dobrze że powiedziałaś dziecku o kocie. Choć domyślam się, że trudna to była rozmowa.
Nie mam też wątpliwości, że wcześniej czy później jakiś futrzak się znów u Was pojawi. Bo to tylko kwestia czasu...jak się już raz miało to potem tego futrzaka bardzo brakuje. A rybki. No rybki to można mieć, ale do podziwiania. I jak ktoś się interesuje akwarystyką i o akwa dba. Bo jak nie dba, to nie ma czego podziwiać Mam męża akwarystę, to wiem ile to pracy.

Ja ostatnio, no w grudiu, po latach wahań, zdecydowałam się jednak na psa. Pieska w sumie. Ma 4,2 kg na gotowo, nie linieje, mało niszczy i...co najważniejsze - jest mega interakcja pomiędzy nim a dziećmi! Jest superboski.

Bierz drugiego kotka, nie da się uronić dzieci przed wszystkimi plagami i nieszczęściami tego świata. Moi chłopcy przeżyli już odejście 3 psów, ich rozpacz nie jest łatwa, ale choroby, wypadki i śmierć to część życia. Każdą nasza sunię pamiętaj i często w opowieściach porównują ich zachowanie do tej obecnej.
Nie rozkładaj na czynniki pierwsze co by było gdyby, tak już jest i nie przewidzisz przyszłości zrób tak jak Ci serce podpowiada a może kolejny kot dożyje wielu lat w waszym domu

Proszę mnie nie zlinczować...ja bym poczekała z kolejnym zwierzaczkiem- niezależnie czy kotem, pieskiem, czy świnką morską.
Trzeba dać czas na odżałowanie straty, na "żałobę" żeby nie stworzyć "zastępowalności" i odczucia, że jedno się psuje, to kupuje się nowe.
Nie mówię o przerwie w miesiącach, bo to nie dziecka wina, że kotek zginął i nie może czuć się "ukarany", ale o przerwie "właściwej", która sprawi, że kotek będzie wspominany "imiennie" i indywidualnie.

Piękna pogoda u mnie. Aż się chce do ogrodu iść.
Ubrałam swój odświętno-weekendowy strój i działam



Miłego dnia wszystkim

Asia, no dziś mnie ogrodowa zazdrość zżera od rana
pozdrowienia znad komputera

JoannaDe napisał(a)

Piękna pogoda u mnie. Aż się chce do ogrodu iść.
Ubrałam swój odświętno-weekendowy strój i działam



Miłego dnia wszystkim

Takiej to dobrze u nas leje czwarty dzień z rzędu

A tak by the way, świetne spodnie. Rzucisz namiarem?

Szczęściara z Ciebie,że masz pogodę. U mnie teraz dopiero trochę przestało padać. Ale jest tak mokro ,że strach wyjść.

Basiula napisał(a)

Asia, no dziś mnie ogrodowa zazdrość zżera od rana
pozdrowienia znad komputera

U Ciebie podobno pada to i tak byś nic nie zrobiła Tylko byś sie wkurzała że nic zrobić nie idzie

Spodnie Basiu są z lidla. To zwykłe męskie robocze "ogrodniczki". Kupione za grosze dwa lata temu. Bardzo praktyczne bo i kieszeni dużo, mocne wiec taplam się w ziemi bez oporu. Polecam