Proszę się nie pchać...

Każda z pań otrzyma swoją porcję... wody.

Wraz z początkiem jesieni zlikwidowałam pomidory w donicach (odm. 'Koralik'). W ostatnich tygodniach zaczęły powtórnie kwitnąć. Oczywiście, ze względu na klimat, bez szans na owocowanie.

Kijki też po kąpieli. Przez zimę będą odpoczywać w domku narzędziowym, by w maju znów ruszyć do pracy

Porządek jak należy Sporo pracy za Tobą

Addio pomidory!

Witaj Asiu Pogoda w sam raz na porządki. Mam do dyspozycji tylko weekendy do pracy w ogrodzie. Od czegoś trzeba było zacząć przygotowanie do zimy.

Muszelka napisał(a)

Witaj Asiu Pogoda w sam raz na porządki. Mam do dyspozycji tylko weekendy do pracy w ogrodzie. Od czegoś trzeba było zacząć przygotowanie do zimy.

Muszelko, teraz jak robi się szybko ciemno to i ja mam tylko weekendy na działkę.
Dzisiaj jeszcze nie pada, mam nadzieję, że nie będzie

I ja, po odpoczynku, ruszam do dalszej pracy

Miłej pracy i słoneczka w takim razie

Muszelka napisał(a)

Proszę się nie pchać...

Panie jak malowane miłego dnia A. i słońca