Ewo,chciałoby się dosiąść do stołu u Ciebie, grzebać razem w nasionach, planować....
Cofnełam się trochę... ja lubię bardzo Waszą furtkę, ma swoja urodę, nie zawsze fotoogeniczną. Mi Carniwale nie pasują do Ciebie, za mocne zdecydowanie, zbyt egzotyczne w taki niedelikatny sposób.
Klony ginnala może?
Chyba że nic nie dodawać, bo jest dobrze, tak na oko.

Ewo,chciałoby się dosiąść do stołu u Ciebie, grzebać razem w nasionach, planować....
Cofnełam się trochę... ja lubię bardzo Waszą furtkę, ma swoja urodę, nie zawsze fotoogeniczną. Mi Carniwale nie pasują do Ciebie, za mocne zdecydowanie, zbyt egzotyczne w taki niedelikatny sposób.
Klony ginnala może?
Chyba że nic nie dodawać, bo jest dobrze, tak na oko.

Asiu, zmobilizowałaś mnie do powrotu na łono O.
Mam takie tyły, że czytam Twój watek od końca. Z tym ciurkadełkiem super koncepcja, wersja nr 1 chyba ładniejsza Masz już te kule? nie pamiętam...
Dobrze widziałam, że ta śliczna mała magnolia, co Ci przysychała, obudziła się pod koniec lata?
A ciemierniki cuuudne!

O kurka, nie myślałam że aż tak. Metr od pnia to sporo. Ale magnolię chyba korzenią się płytko i szeroko.

Asia, nie wiem która to jest druga magnolia. Czy to jest to środkowe zielone drzewko z pięknymi pomarańczowymi kropeczkami? To też ok. Tym bardziej, że jeszcze nie wsadzona. Ryzyko uszkodzenia korzeni zerowe. Ja kopałam przy starej magnolii, jakoś metr z kawałkiem od pnia i od tej strony cały pęd zmarniał. Może to jakiś przypadek, a może nie, nie wiem.

Asiu rysuneczki jak tralala, kurczę ja tak nie umię, od razu nerwa dostaję... fajnie że magnolia w rabatę włączona... a ciurkadełko to mi się podoba po lewej tak jak Sylwusia napisała, chociaż pomiędzy tymi dwoma po prawej też by nieźle wyglądało... hmmm... masz nad czym myśleć, ale to dobrze, jak będziesz miała poukładane to i robota szybciej idzie... buziak

A może powiększyć rabatę cypelkową tak by magnolia weszła w nią?

Coś czuję że pomysł upadnie

Zostanie pewnie sama ścieżka, którą jednakże zakończyłabym trochę dalej niż pierwotnie narysowałam:


Wtedy z obu stron będzie się wchodziło na ścieżkę.

Ewentualnie, jeśli ten "ząbek" zbyt nienaturalnie by wyglądał w trawniku, to tam bym zrobiła wycinek koła na małą rabatkę i być może to drzewko, które chciałaś.

Super z tymi przycinakami - świetliściej się zrobiło Piękna Wam ta stodoła wyszła

Aż tak źle nie myślę pisałam optymistycznie.
Swietnie obsadziłaś ten japoński zakątek i zmienność jest, zimą chyba rzadko tam się zapędzasz.

Jak będę mieć ogrodowego dola będę wpadać na porcję Twoich metamorfoz trzeba pamiętać stronę 839 w zakładkach chyba. A może warto byłoby Ci zrobić taką wizytówkę pt METAMORFOZY żeby link był dostępny na dole w podpisie???? Oczywiście nic nie narzucam...bo to dodatkowa praca. Ja mam w komp folder metamorfoz właśnie różnych miejsc bo zdjęć robimy ogrom i szukaniecw tych ilościach jest ciężkie.

pokaż koniecznie kalinę jak zakwitnie.
Umiesz robić zimowe klimaty, zresztą nie tylko zimowe