i ja nieśmiało proszę

Kasiu, Sylwuś, Ewciu, Calineczko, Wacuniu, Reniu i Basiu - no na takie wywołanie nie mogę pozostać obojętna . Dziękuję wam Kochani za pamięć i zainteresowanie, to bardzo miłe . Tak jakoś mam odrzut od kompa, że siedzieć mi się przy nim nie chce i stąd mój niebyt tu. Postaram się poprawić .
na dzień dobry pokażę Wam moją leszczynę, jak pięknie kwitnie


na parapecie mam wysiane pomidorki, ale malutkie jeszcze, bo też do wysiewu się długo zbierałam. Rosną też aksamitki.

jeszcze raz leszczyna


ciemiernik samosiejka. Mam jeszcze bordowego, ale nie rozwinął się jeszcze całkiem

obudziły się bzy koralowe. Już mają całkiem spore liście. te zdjęcia są chyba sprzed dwóch tygodni, albo i lepiej. Nowe - świeżynki, jeszcze w aparacie

kalina Ann Russel od Syluśki

Mój rodek PJM Elite nie zakwitł. Ale cierpliwości mi nie brakuje. Jednego mam takiego skubańca, który jest u mnie pewnie z 5 lat i ani raz nie kwitł. Taka menda.
Tylko nie o PJM Elite mowa, jakiś inny, ale nie pamiętam nazwy.

obudziły się żby, albo żaba, bo więcej niż jednej na raz nie widziałam. Stefa albo sobie poszła, albo coś ją zeżarło, bo już jej długo nie ma.

przy brzegu sporo glonów, a filtr jeszcze nie odpalony. Mężuś oświadczył, że kupi mi wodery do czyszczenia oczka . Romantyzm aż kipi

teraz magnolia już w rozkwicie

kuklik od Anitki ma się doskonale. Nie mogę się doczekać aż zakwitnie

bluszcz fajnie porasta słupek i dobrze, bo nie lubię tych słupków.

A co tam u Was? Mam nadzieję, że wszyscy jesteście zdrowi. Mi biegania brakuje bardzo. Kiedyś odważyłam się zrobić 7 km wokół domu dosłownie, ale nie chcę ludzi wkurzać. Jak nie wolno to nie wolno. Ćwiczę w domu i choć nie cierpię fitnessów wszelkiej maści to wmawiam sobie, że lubię i ćwiczę, bo co poradzić. Przynajmniej wzmocnię kręgosłup i brzuch, a to ważne przy bieganiu . Staram się myśleć pozytywnie i mówię sobie, że z każdym dniem jesteśmy bliżej końca epidemii. Przecież nic nie jest wieczne, koronawirus też do cholery, prawda?



w międzyczasie była chwilunia zimy

a w oczku takie oseski


A teraz wybaczcie, ale na chwilę spadam, bo Monika czeka . Kto ma ochotę do nas dołączyć - zapraszam. Można odkryć nowe mięśnie, tak wszystko boli
https://www.youtube.com/watch?v=Fytziy4hfKY[img

Katkak napisał(a)

Nie wiedziałam, że takie różowe cuda istnieją Śliczne te kotki na leszczynie.
Kasieńko ściskam Was mocno, nie dajcie się! Spokojnych Świąt... Jeszcze będzie normalnie!