Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum » Projektowanie ogrodów » Ogrodowe marzenie Mrokasi

Ogrodowe marzenie Mrokasi

tulucy 21:18, 09 kwi 2020


Dołączył: 20 lut 2016
Posty: 12966
Jola mniót na moje serce... bo dziś tak zrobiłam z żurawką od Ciebie... ucięłam sekatorem i bach do ziemi
____________________
Łucja 1. Migawki z ogródka 2. Migawki z Rodos
mrokasia 21:45, 09 kwi 2020


Dołączył: 26 lip 2016
Posty: 19803
Kawa napisał(a)
ja w pracy jeszcze
ta gwiaździsta magnolia mnie kusi
i mnie kusi spróbować jeszcze raz mimo dwukrotnego niepowodzenia


do trzech razy sztuka ... albo do pięciu

Kawa napisał(a)
a masz jakiś sprawdzony ogrodniczy w którym można podpytać o tą jabłonkę
sorry że cie pytam ale ostatio byłaś na kupnie drzewek


Kochana, nie umiem doradzić. Swoje Kanzany kupowałam stacjonarnie, ta szkółka chyba nie wysyła, ale możesz sprawdzić - szkółka Szymanowski w Duchnicach.

sarenka napisał(a)
No właśnie chciałam w słońcu popracować to nie dałam rady, łopata jakaś ciężka się zrobiła ,sił brak.

Lawendy dużo przycielas? Czym je podsypalas?


Lawendy przycięłam na krótkiego jeża, mają maks. 15 cm. Podsypałam nawozem do lawendy.

UrsaMaior napisał(a)


Jak glina, to róże sadź! Widziałaś jaki szał u Kwarteta robią.

Co do magnolii, to ja też bym jeszcze dosadziła;D


Róże mówisz?
Magnolie będą, niech się tylko to wariactwo uspokoi...
____________________
Kasia - Ogrodowe marzenie Mrokasi cz.I ;Ogrodowe marzenie Mrokasi cz.II na zachód od Warszawy
mrokasia 21:56, 09 kwi 2020


Dołączył: 26 lip 2016
Posty: 19803
TAR napisał(a)
pijcie sok pomidorowy, ostatnio tez chodzilam jak na haju, umeczona i zdeptana a od wczoraj na soku i jakos mi sie lepiej zrobilo. moze to niedobory potasowo-żelazniane po zimie.


Aaaa, bardzo lubię sok pomidorowy .

sarenka napisał(a)

A właśnie trzecia podwójna kawę wypiłam, ale sok pomidorowy to lepszy pomysł bo może tak być jak piszesz.


O matko, ja tez dzis na 3 kawach

Basieksp napisał(a)
Ja do tego soku dadam trochę odpoczynku i uśmiechu


Witaj . Odpoczynek aktywny czyli z użyciem szpadla się liczy? .

April napisał(a)
Cześć Kasiu, podziwiam energię i chęci do prac. Fajnie że sąsiad nie oszpeci ci widoku.
Żurawki trzeba niestety odmładzać ale myślę że warto. No i zajmuje to tylko sekundę. Z tych pokazywanych sadzonek powinnaś odłamać górną część, zostawiając tak z 5 cm tej nóżki i od razu do ziemi. Stare korzenie nie są potrzebne. Stare liście też trzeba oberwać, wystarczy kilka młodych zostawić. Bardzo szybko z tej nóżki puści korzenie i będzie piękna. Idealnie jest jak od starej sadzonki odrywasz pędy z piętką ale takie przycięte, odłamane, też szybko się ukorzeniają. Byle miały półcień i wilgoć.

Znając twój upór to już w tym sezonie będzie u ciebie co podziwiać


Kochana! Energię i zapał mam, gorzej z siłą .
Ja tym żurawkom nie ciapnęłam tego korzenia tylko oczyściłam i posadziłam. To co - wykopać, uciąć i posadzić ponownie? Wilgoć i cień będą mieć.

Helen napisał(a)

Kasia, czymś podsypałaś lawendy, dobrze czytam?


Tak, nawozem do lawendy

tulucy napisał(a)
Jola mniót na moje serce... bo dziś tak zrobiłam z żurawką od Ciebie... ucięłam sekatorem i bach do ziemi


No to byłaś lepsza ode mnie, ja nie ucięłam.
____________________
Kasia - Ogrodowe marzenie Mrokasi cz.I ;Ogrodowe marzenie Mrokasi cz.II na zachód od Warszawy
mrokasia 22:00, 09 kwi 2020


Dołączył: 26 lip 2016
Posty: 19803
Dziś podzieliłam 3 wielkie kępy rozchodnika rosnące na podokiennej. W zeszłym roku porosły mi rozchodniki potwory i zajęły mnóstwo miejsca. Więc odchudziłam towarzystwo. Pozyskane w ten sposób sadzonki posadziłam na nowej części . Potem podlałam i padłam .

Aaaaa i jeszcze wsadziłam do ziemi kilka wyrwanych z ziemi odrostów lilaka Palibin. Łatwo się przyjmują?
____________________
Kasia - Ogrodowe marzenie Mrokasi cz.I ;Ogrodowe marzenie Mrokasi cz.II na zachód od Warszawy
Magara 22:33, 09 kwi 2020


Dołączył: 27 mar 2018
Posty: 9056
A na cięcie lawendy to już czas???
Jakoś mam z tyłu głowy słowa Toszki, żeby lawendę ciąć jak najpóźniej - teraz wszystko wcześniej się dzieje więc sama nie wiem, a moja straszy nieprzycięta
____________________
Magara Magary Dramaty z Rabaty
Basieksp 23:30, 09 kwi 2020


Dołączył: 24 maj 2019
Posty: 12414
mrokasia napisał(a)


Aaaa, bardzo lubię sok pomidorowy .



O matko, ja tez dzis na 3 kawach



Witaj . Odpoczynek aktywny czyli z użyciem szpadla się liczy? .



Kochana! Energię i zapał mam, gorzej z siłą .
Ja tym żurawkom nie ciapnęłam tego korzenia tylko oczyściłam i posadziłam. To co - wykopać, uciąć i posadzić ponownie? Wilgoć i cień będą mieć.



Tak, nawozem do lawendy



No to byłaś lepsza ode mnie, ja nie ucięłam.


Przyznam się bez bicia, sok pomidorowy średnio lubię, ale zrelaksować się ze szpadem to jest to niektórzy patrzą zdziwieni jak ta kobita ma ciężko że z ta łopatą, trudno im to wytłumaczyć że to żadna kara, też tak macie Miałam raz propozycje od dwóch sąsiadów że zastąpią mnie przy pomocy mojemu mż bo nie mogą patrzeć że kobieta z łopatą no ku..cze
____________________
Basiek *** Ogród Basi i Romka( Pomorskie, okolice Chojnic)*** Wizytówka
April 08:30, 10 kwi 2020


Dołączył: 28 lis 2014
Posty: 11454
Kasiu, jak ci się chce to wykop żurawki i przytnij te korzenie. Jak nie, a zakopałaś głębiej to pewnie też wypuści świeże korzonki z tego zakopanego. Choć tej wersji nigdy nie testowałam. Jestem raczej za radykalnym odmładzaniem bo myślę że wtedy na dłużej to wystarcza.
Ja przeziębiona, siły też jakoś niewiele. No i rozbija mnie konieczność chodzenia do pracy. Nie zawsze mogę zdalnie. A dziś jeszcze coś mi się zawiesiło...
____________________
April April podbija las Mazowsze
April 08:31, 10 kwi 2020


Dołączył: 28 lis 2014
Posty: 11454
tulucy napisał(a)
Jola mniót na moje serce... bo dziś tak zrobiłam z żurawką od Ciebie... ucięłam sekatorem i bach do ziemi

Super, trzymam kciuki
Ja nawet nie przycinam sekatorem ale obłamuję, podobno to bardziej pobudza do korzenienia się. Ale one żywotne, dadzą radę
____________________
April April podbija las Mazowsze
Gosiek33 09:07, 10 kwi 2020


Dołączył: 17 kwi 2015
Posty: 14128
Wszystkiego nie nadgonię ale staram się



Zerwany bluszcz dobra wiadomość ale czy z ziemi nie odbije? Trzymam kciuki by szybko tę ścianę ogarnęli


Przepis na żurawkę pomocny bardzo. Czekam aż wszystko zakwitnie u Ciebie
____________________
pozdrawiam Gosiek Ogród do odnowy
mrokasia 21:54, 10 kwi 2020


Dołączył: 26 lip 2016
Posty: 19803
Gosiek33 napisał(a)
Wszystkiego nie nadgonię ale staram się



Zerwany bluszcz dobra wiadomość ale czy z ziemi nie odbije? Trzymam kciuki by szybko tę ścianę ogarnęli


Przepis na żurawkę pomocny bardzo. Czekam aż wszystko zakwitnie u Ciebie



Obawiam się, że odbije... sąsiad będzie jeszcze wykopywać u nas karpy (są dwie), ale nie mam złudzeń, że uda mu się to zrobić skutecznie. Trudno, będę usuwać, kiedyś dziada wykończę.
____________________
Kasia - Ogrodowe marzenie Mrokasi cz.I ;Ogrodowe marzenie Mrokasi cz.II na zachód od Warszawy
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies