Madżenno, dziękuję za pamięć. Dowody pamięci zasyłam. Jestem wszędzie nie tam, gdzie być powinnam.

Pamiętasz swoją fascynację pomarańczowym, trawa to drżączka (briza media, chyba), dziewanna znana a kwiatki pomarańczowe, nie wiem?:

A ja macham Ci wtorkowo Marzenko bo się nie "widziałyśmy" jeszcze dzisiaj

Naprawdę? Na zdjęciach wyglądała na jaśniejszą i pogodniejszą. Myśłałam że to jakaś nowość

Uważaj na komary,bo tną strasznie...
...ja uciekłam z ogrodu,nawet off nie dał rady

Marzenko, najsampierw niech się dostanie Dziecię - sądny dzień w czwartek....jeżeli zostanie przyjęty to być może w poniedziałek lub wtorek będę we Wrocławiu, ale nie jest to na 100% niestety...bo Młody chce jechać ze swoją paczką, a M się zastanawia czy też jechać czy nie...

Tam gdzie pole ryżowe masz, szałwia da radę? Albo coś nie teges przeczytałam...Ale kłosista jest !

Marzena pysznogłówka będzie na herbatkę jak będzie jej nadmiar . co się martwisz . od przybytku głowa nie boli .
jak przyjedziesz do mnie w 2015 , to z nadmiarem tej pink zapraszam , bo mam tylko czerwoną

aha WAŻNE ---- sadźca sadź z dużym zapasem miejsca bo okrutnie ekspansywny . i nie wiem którą odmianę kupiłaś ( bo są dwie ) niska do 1 metra i wysoka do 2 metrów nawet , więc dobrze obmyśl u miejsce