A, marząc, to wolałabym mieć jedną użytkową szklarnię dużą i oranżerię połączoną z domem. Idealnie. Czyli wychodzi na to, że potrzebujemy jeszcze jednego miejsca na rośliny pod szkłem.
Niestety u mnie takie miejsce oranżeryjne zajmuje magnolia w tarasie, kiedyś tak sobie właśnie o czymś takim myślałam.
Ogrodnikowi to zawsze mało takich miejsc. U mnie pelargonie w spiżarni na szafie i półkach się panoszą.
moje czyszczenie, tak skaczę w różne miejsca
najgorzej z kantami pod trawami
tutaj też mnie czeka wycinka i kant i wiązanie trawek
wysiała mi się magnolia Gienia
dumam gdzie tę siewkę dać
a to kolejne miejsce czyszczone, pod bukami tricolor
i czeka mnie dosiewka trawy, pod drzewami nie chce rosnąć, korzenie drzew na wierzchu
Kanciki uwielbiam,choć tutaj trawnik do założenia od nowa,ale narazie musi tak być
Kiedyś hamaczek na pewno będzie podoba mi się już ten kącik bardzo
No właśnie te białe pieńki fajnie są widoczne na tle tuji
U mnie to wogóle dużo roślin i drzew w liściach...coś tam graby zaczynają się przebarwiać,magnolia i wiśnia...
Graby masz sadzone w tym sezonie i pewnie dlatego szybciej zrzuciły,to samo moje tegoroczne buki...prawie bez liści...
Ale nie dajmy się oszukać. One cały sezon tak nie wyglądają.
Sprawdziłam u mnie po zdjęciach w różnych rocznikach i liście wypuszczają w ostatnim tygodniu kwietnia. Jakoś tak jak u mnie magnolia. U mnie jest troszkę wszystko zawsze na wiosnę ze startem opóźnione niż np. bliżej Krakowa. Ja bardzo lubię ten moment. Najpierw pojawiają się limonkowe wypustki na pniach.
Iwonko widziałam twoje cudnie przebarwione drzewa. Dobrze że te przymrozki u ciebie nie były takie duże.
Zobacz jak mój przymrożony tulipanowiec wygląda. szkoda, bo ładnie się na jesien przebarwia.
Uwielbiam takie zamglone zdjęcia... Troszkę listków jeszcze masz
U mnie niektóre drzewa, magnolia, pissardi, buki, klony, dosłownie po kilka listków zrzuciły. Buk Dawick gold ani myśli o jesieni. Wyłysiały jesionolistne i to co przesadzałam. Zrobię dziś kilka fotek to zobaczysz
Piękna jesień u Ciebie i widoczek szerszego kadru obłędny
Twoja ulubiona trawka to rozplenica japońska
Magnolia ma nasienniki teraz pękają i gubią nasiona
Jeśli zimno i mokro to rzeczywiście mączniak rzekomy miałby doskonale warunki do rozwoju. Tnij, bo jest trudny do zwalczenia. Pryskanie nie ma sensu. Możesz jedynie wzmocnić roślinę na zimę nawozem jesiennym, czyli magnez, fosforany i potas.
China Girl jest przepiękny. Właśnie ostatnio widziałam takiego u znajomej w ogrodzie i jak na złość zapomniałam wtedy komórkę. Miała go wyprowadzanego na trzy pnie. Rozgałęział się tak na ok. 2m wysokości. Wysoki było na ok. 5m. Na pewno był cięty żeby go właśnie tak uformować. Stał z daleka od innych krzewów i drzew na oczkiem, i pięknie się eksponował
Przed domem będzie mu raczej za gorąco i za sucho. U tej znajomej było półcieniście w ogrodzie, a dzięki oczku nie było sucho w powietrzu.
U mnie nie wpływa, kwitną co rok.
Jak już ciasno się robi w ogrodzie, to cięcie musi być. Rododendrony też regularnie już tnę.
To może masz Leonard Messel.
Ula, absolutnie nie zamierzam jej usuwać. Obawiam się jedynie, ze nie jestem w stanie zapewnić jej optymalnych warunków do rozwoju. Z założenia nie podlewam krzewów, wiec może jej brakować wilgoci.
Twoja jest modelowa.
A perukowiec dzisiaj gwiazdorzył. Z daleka go było widać.
A na brzozowej gałązki derenia białego utworzyły zgrabny duecik z pniami brzóz.
Szkoda tylko, że te odmianowe nie wytrzymują konkurencji z korzeniami brzózek. Tylko czysty gatunek rośnie okazale.
Ewus, dzieki, ogladalam, w deszczu, bo od konca sierpnia parktycznie codziennie pada/leje/kropi/mzawi/popaduje, i nie widze zadnych uszkodzen, co oczywiscie nie znaczy, ze ich nie ma. Pedy/galezie sa zielone, chociaz faktycznie, cos tam zamiera od czubka na jednym czy dwoch. A ze to schniecie lisci dotyczy wiekszosci pedow, to pomyslalam, ze moze maczniak rzekomy, skoro te liscie takie jakies nie bardzo. Zmieranie pedow znam jako takie czernienie galzek wlasnie,przerabialam na swoich rozach juz, i dlatego wydaje mi sie, ze tym razem to cos innego.
Od jutra ma przestac padac, chwilowo, wiec moze jak przeschnie to ciachne po calosci na 20-30cm? Pryskac niczym o tej porze chyba bez sensu? Wczesniej nie pryskalam, bo i tak lalo praktycznie non stop.
I wiesz, chodzi za mna China Girl, deren.
Zastanawiam sie,czy gdzies go nie upchnac. Rozwazam przed domem, ew za domem, ale wtedy przed dom wyleci magnolia Genie.
Myslisz, ze China Girl lubi ciecie?
Jabłonka z żółtymi jabłuszkami jest śliczna, bo...one się rumienią będziesz na pewno zadowolona. Sprawdzałaś wielkość docelową tych magnolii, bo gdy się zadomowią, to często są duże, nawet jako krzewy..