Ledwo żyję, zaraz idę spać, do Was pozaglądam już jutro, ma być zimno i mokro podobno.
Dziś cały dzień nas świeżym powietrzu czyli robota w ogrodzie
. Obrobiłam dziś drugą poszerzoną rabatę za domem. Masakra, jak ja nie lubię wytrzepywać ziemi z tej trawy...
Skręciliśmy też i wkopaliśmy kratki w warzywniku i od strony sąsiadki - będzie miejsce na pnącza
. A potem podziałaliśmy trochę w warzywniku. Docelowo mają być skrzynie ale w tym roku będą normalne grządki tyle tylko że ograniczone palisadą. Jutro mam zamiar trochę się dokształcić w temacie warzywnika bom zielona jak szczypiorek. Muszę też dosadzić przynajmniej 1 krzak borówki.
Stan aktualny warzywnika:
A za płotem budowa idzie pełną parą, stoi już parter. Wiemy gdzie będą okna na piętrze (w tym samym miejscu co na parterze). I w wyniku tej wiedzy podjęliśmy z eMem decyzję o wsadzeniu przy domku ogrodnika w miejsce magnolii brzozy Dorenboos. A magnolia pójdzie na środkową przy basenie.