Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum

Znalezione posty dla frazy "Magnolia"

Moje miejsce na ziemi -początek 17:37, 20 maj 2025


Dołączył: 20 kwi 2017
Posty: 2811
Do góry
Judithrozkminiam i rozkminiam czym dużej tym oczywiście coraz większe wątpliwości
Czy nie za duże drzewa czy nie za bardzo mdłe lub też ciemne itp ach
Dlatego też zwracam się do Was z podpowiastkami

A chciałam dać dać że rośnie tam na tej rabacie magnolia malutka Henry Kern
Miłorząb dwuklapowy - Ginkgo biloba 00:12, 18 maj 2025


Dołączył: 25 cze 2023
Posty: 2825
Do góry
Nawóz przez to ph może być słabo przyswajalny przez korzenie. Spróbuj podnieść ph tak jak pisałam. Jak nie masz swojego kompostu kup w worku, wybierz trochę ziemi ostrożnie żeby nie uszkodzić korzeni i na głębokość ok.15-20 cm zmieszaj kompost z dolomitem lub mączką. Ratowałam tak magnolię która z kolei miała za wysokie ph, wybrałam ziemię i zmieszałam kompost z kwaśnym torfem. Magnolia odżyła. Możesz też dolistnie spróbować nawieźć kropelkowo np. uniwersalnym nawozem typu Florovit.
Ogród vs budowa- czyli trudne początki ogrodniczki. 20:37, 17 maj 2025


Dołączył: 21 maj 2020
Posty: 1383
Do góry
Ichigo napisał(a)
Jeśli masz nornice lub karczowniki to współczuję. Chyba jedna z najgorszych rzeczy jakie mogą spotkać ogrodnika. Szkody wyrządzają ogromne, a wytępić zarazę trudno.

Też miałam takie myśli, że sama sobie ściągnęłam do ogrodu gryzonie. Używając obornika i wiórów rogowych. Albo sadząc pewne rośliny. Ale to chyba nie jest właściwy sposób myślenia. Jeśli masz ogród blisko pól uprawnych - jak ja - zawsze będziesz miała ten problem. Jak miałam ogród w mieście, nie było w nim żadnych gryzoni. Specyfika miejsca.

Przykro mi z powodu klonów. Mój klon palmowy na racie głównej pod korzeniami ma wielką norę. Aż dziwi mnie, że mimo to wygląda tak dobrze... Ciągle czekam, aż coś stracę. A to martwi mnie magnolia, bo jakaś dziwnie przechylona się zrobiła, a to kolejne róże, które marnieją. Doszłam do wniosku, że ogród to nie tylko źródło radości, ale i ciągłych frustracji, przynajmniej w moim przypadku.


No fakt mam ogród wokół pół i nieużytków ale no nigdy takiego problemu nie było co prawda ogród młody bo ma 5-6 lat dopiero , Madziu ja mimo strat i ogólnie ciężkiej ,,wiosennej ,,aury czyli zimna, wiatrów, mrozu ,małej ilości deszczu , staram się myśleć pozytywnie choć dołków ogrodowych już miałam nie jeden.

I ogólnie i już tej wiosny bo ćma nadjadka , bukszpany, zmarzły przyrosty w zimozielonych, chwasty wychodzą gdzie się da, kwiaty rodkow i azalii cieszyły raptem dzień nim zmarzły, no i ta nornica co najpierw zjadła tulipany a teraz klony.
Mój plan no przejść z defensywna ofensywę kupię więcej karbidu i trutke na te nornice no bo co .
Ogród vs budowa- czyli trudne początki ogrodniczki. 16:17, 17 maj 2025


Dołączył: 26 cze 2019
Posty: 458
Do góry
Jeśli masz nornice lub karczowniki to współczuję. Chyba jedna z najgorszych rzeczy jakie mogą spotkać ogrodnika. Szkody wyrządzają ogromne, a wytępić zarazę trudno.

Też miałam takie myśli, że sama sobie ściągnęłam do ogrodu gryzonie. Używając obornika i wiórów rogowych. Albo sadząc pewne rośliny. Ale to chyba nie jest właściwy sposób myślenia. Jeśli masz ogród blisko pól uprawnych - jak ja - zawsze będziesz miała ten problem. Jak miałam ogród w mieście, nie było w nim żadnych gryzoni. Specyfika miejsca.

Przykro mi z powodu klonów. Mój klon palmowy na racie głównej pod korzeniami ma wielką norę. Aż dziwi mnie, że mimo to wygląda tak dobrze... Ciągle czekam, aż coś stracę. A to martwi mnie magnolia, bo jakaś dziwnie przechylona się zrobiła, a to kolejne róże, które marnieją. Doszłam do wniosku, że ogród to nie tylko źródło radości, ale i ciągłych frustracji, przynajmniej w moim przypadku.
Ogrod nad bajorkiem 14:50, 17 maj 2025


Dołączył: 16 sie 2016
Posty: 11415
Do góry
Mi tylko jeden bardzo duzy krzak sie wypietrzyl i zanikl, dlatego teraz nie dopuszczam do wielkich krzakow i dziele.
Nie wiem jak u was ale u nas wczoraj aura typowo jesienna dzis juz ładniej, cieplej, na zmiane slonce i deszcz.
Tiarelle sa w szczycie kwitnienia jak bialorozowe waciki, chmurki i obloczki przepieknie sie prezentuja na rabatach.
Myslalam, ze wody spadlo duzo ale jak kopalam dolek na suchej to bez szalu. Jednak ciesze sie na wode, bo nawet u mnie juz zaczelo byc zbyt sucho. Z chwastami sie nie pozbieram

Po ostatnim tygodniu mam kilka strat w ogrodzie, mrozem oberwały liscie Frankena, buka pendula, magnolia Eli, klon Osakazuki i Scolopendrifolium, kirengeszomy i kilka innych. Tragicznie nie jest, rosliny na pewno odbija ale przykro.
Przy ścieżce 09:52, 16 maj 2025


Dołączył: 09 lut 2015
Posty: 10509
Do góry
Tyle zdjęć, mam szybsze bicie serca, i prawie łzy w oczach. Muszę jeszcze kiedyś przyjechać do Ciebie właśnie wiosną, w maju, jest najpiękniej
Co mam zacytować? Jagodowiec, magnolia Lemon Chiffon, Bożykwiat- u mnie liście leżą, dlaczego?
Te placyki, dla konwalii i hortensji, ukwiecony dereń, kalina która zaraz zakwitnie, kompozycje azalii i cebulicy hiszpańskiej, epimedia, iryski, piwonia, którą przycięłaś odważnie, Vita, cudnie, cudnie, cudnie
Ranczo Szmaragdowa Dolina II 22:55, 14 maj 2025


Dołączył: 20 kwi 2015
Posty: 86676
Do góry

Magnolia 'CHARLES COATES'bedzie miała kwiatka


Ogródek pachnący -> moje miejsce na ziemi w budowie nieustającej ;) 11:04, 14 maj 2025


Dołączył: 22 mar 2014
Posty: 44650
Do góry
Ja nie pisalam o podłożu
A doniczki to o bylinach pisalam
Kiedys zamawialam i zrezygnowałam
Wiadomo ze drzewa i krzewy w wiekszych

TAR napisał(a)


Kasya, skad ty czerpiesz te wiedze? Tak nie jest. Moze dlatego, ze malo kupujesz w necie. Wlasnie dostalam 2 litrowe donice z adiantum, 5 litrowa donice z magnolia i kilka innych roslin. Cisy w donicach 1,5 l, swierka w 7 litrowej. Nawet zamowione epimedia na all byly w 1.5 litrowych donicach. Hortensje Annabelle w 3 litrowych doniczkach. Bardzo ladnie rozkrzewione i wyrosnięte.

Co do torfu w sprzedawanych roslinach. Osobiscie dostalam w torfie tylko z jednej szkolki rododendrony i azalie. Ze wszystkich pozostałych normalnie w mieszance ziemi i kompostu. Cala reszta roslin przychodzi zazwyczaj w ziemi kompostowej. Wiec ten torf to tez jakies stare informacje.


Ogródek pachnący -> moje miejsce na ziemi w budowie nieustającej ;) 09:00, 14 maj 2025


Dołączył: 16 sie 2016
Posty: 11415
Do góry
Kasya napisał(a)

Ja nawet nie napisalabym ze wtopa
Po prostu 80% roslin prze neta jest wielkosci p9


Kasya, skad ty czerpiesz te wiedze? Tak nie jest. Moze dlatego, ze malo kupujesz w necie. Wlasnie dostalam 2 litrowe donice z adiantum, 5 litrowa donice z magnolia i kilka innych roslin. Cisy w donicach 1,5 l, swierka w 7 litrowej. Nawet zamowione epimedia na all byly w 1.5 litrowych donicach. Hortensje Annabelle w 3 litrowych doniczkach. Bardzo ladnie rozkrzewione i wyrosnięte.

Co do torfu w sprzedawanych roslinach. Osobiscie dostalam w torfie tylko z jednej szkolki rododendrony i azalie. Ze wszystkich pozostałych normalnie w mieszance ziemi i kompostu. Cala reszta roslin przychodzi zazwyczaj w ziemi kompostowej. Wiec ten torf to tez jakies stare informacje.


Kraina spełnionych marzeń 22:11, 11 maj 2025


Dołączył: 14 sty 2021
Posty: 10999
Do góry
Patrycja_KG_Lu napisał(a)
Żałuję, że nie mogłam dotrzeć na dalszą część szkółkingu. Ilością drzew to mnie z Lidką zaskoczyłyście. Ja na swoich 20 arach działki (ogrodu mniej, bo dom, podjazd i tunel odchodzi) mam 4 ŚŚ, 1 ambrowca, 4 amanogawy, 3 miłorzęby szczepione, 3 wiśnie piłkowane, mini lipę szczepioną, czyli w sumie tylko 16 drzew . Do tego 5 sporych krzewów (lilaki i kaliny), 7 dereni białych...dużo jeszcze przede mną...oj dużo.


Pati policzyłam

Mam
6 buków
2 platany
3 klony crimsony
Tylipanowiec
Magnolia susan
2 grujeczniki
Katalpa
3 glogi
3 pisardi
6 owocowych
Klon flamingo
7 dereni na pniu udających drzewka

Omg 36 naliczyłam

Wyglada na to ze kiedys w mieszanym lesie liściastym bede mieszkać.

Dębowe zakątki 20:28, 11 maj 2025


Dołączył: 28 gru 2013
Posty: 24195
Do góry
Alija napisał(a)
Aniu, śliczne hosty, bardzo je lubię o tej porze, jedno mają już rozwinięte liście, inne dopiero pokazują kły, ale wszystkie są świeżutkie i nienadgryzione przez ślimaki.
U mnie też niektóre rośliny zostały liźnięte mrozem, cytryniec, morwa, jedna magnolia (dziwne, bo rosnąca obok nienaruszona).

Hosty rosną w oczach ze 3 podmarzły w 2 falach przymrozkowych I kilka roślin też. /najbardziej szkoda mi judaszowca.
U mnie też tak jest i teraz inne są bardziej rozwinięte a inne z kłów się rozwijają jeszcze lekko.
Oj te ślimaki już są . musze kupić niebieski granulat.
U mnie też mrozik sobie wybierał rośliny tu i ówdzie a nie falami

Uf jestem już po swoim wernisażu, Udany , fajny. Teraz już spokojnej zajmę się tyłami w ogrodzie

Pozwolę sobie wam pokazać minimum z tego wernisażu
Nowa działka, nowe wyzwania, nowi my ;) 12:45, 11 maj 2025

Dołączył: 17 cze 2023
Posty: 4770
Do góry
Piwonie najpierw nudziłam ciemiernikami, teraz czas na piwonie







Jak magnolia kiedyś urośnie, piwonie będą w półcieniu

Nowa działka, nowe wyzwania, nowi my ;) 12:42, 11 maj 2025

Dołączył: 17 cze 2023
Posty: 4770
Do góry
Hehe

Choroba nieuleczalna i postępuje w szaleńczym tempie

Aż poszukałam moich Itoh, żyją po przenosinach







Magnolia parasolowata ładnie rośnie. Rok temu jak ją sadziłam strasznie wiatr i słońce ją potargały


Przy ścieżce 10:09, 11 maj 2025


Dołączył: 03 wrz 2012
Posty: 4634
Do góry
sylwia_slomczewska napisał(a)

Moje najstarsze czyli 11 letnie piwonie też tylko po jednym dwóch kwiatkach i coraz mniejsze kępy liści mają. Ale rosną pod magnolią, wykopać nie da rady bez uszkadzani korzeni drzewu. Nawożę co sezon, ale to niewiele już daje chyba braki wody w sezonie mają bo magnolia spija. Czytam o Twoich pomysłach na ograniczanie roślin. Ja stwierdzam, że u mnie z czasem zostanie to co samo przetrwa, bo walka z zielskiem na rabatach przegrana od wiosny. Zmieniają się w łąki kwietne przez to nasiewanie chwastów. Ale serce by mnie bolało pozbywać się piwonii, raczej bym przesadziła. U mnie irysy bródkowe też strajkują z kwitnieniem. Co do plewienia w glinie ten co nie ma to nie będzie miał pojęcia o czym piszesz. Ja sobie załatwiłam w ten sposób nadgarstki, łokieć i bark. Glina jak zabetonuje korzeń to prędzej roslinę urwiesz nim wyrwiesz.


Obserwuję to też u moich, w podobnym wieku. Mam kilka bardzo witalnych, które dobrze przyrastają i kwitną (zrobię sobie notatki, przydadzą się zimą), ale np. 'Ewelinę' podzieliłam i przesadziłam, siedem lat temu i od tego czasu ledwo zipe, o kwitnieniu nie ma mowy.
Sadzenie pod drzewami na pewno piwoniom nie służy, ale kto takiego błędu nie popełnił?

U mnie jest na pewno problem z grzybem (szara pleśń) i chyba za głębokie sadzenie.
Sadziłam na odpowiednią głębokość, tylko mam wrażenie, że osiadły i to może też hamować tworzenie pąków kwiatowych. Mam plan na sierpień

Mamy takie same doświadczenia co do plewienia na glinie. W sezonie bardzo bolą mnie nadgarstki. Problem z łokciami i barkami, widać jeszcze przede mną

Chciałabym aby wszystkie moje piwonie wyglądały tak jak 'Lemon Chiffon' metr wysokości, obsypana pąkami, zdrowe, błyszczące liście, idealna piwonia Jeszcze


Wszystkiego po trochu 07:54, 11 maj 2025


Dołączył: 09 lut 2015
Posty: 10509
Do góry
Ulina napisał(a)


Fajnie, że wpadłaś się przypomnieć cudownie wtopiony w ogród Twój warzywnik. Ogród idealnie perfekcyjny nawet w małym remoncie

Przy okazji przypomniałam sobie Twoje azalie, moim muszę zostawić przestrzeń do rozrostu. Myślę czym je podsadzić tymczasowo, bo potem one przejmą teren.

Magnolia mocno żółta, piękna poza tym rarytaski pokazujesz


Perfekcyjne tylko niektóre jego części, nie da wszędzie mieć porządku

Ja azalie podsadzałam wrzosami, też kwasolubne, w tym roku jednak po ich dość silnym przycięciu zrudziały, wyglądały tragicznie więc postanowiłam wywalić, w ich miejsce rozsadziłam Azurikę, jak się rozrosną sadzonki będzie w nóżkach fioletowy kolorek
Kraina spełnionych marzeń 22:12, 10 maj 2025


Dołączył: 30 mar 2023
Posty: 1748
Do góry
Rezultat:


Od lewej:
- donice skądinąd
- dwie azalie Raimunde
- dereń Ivory Halo
- dwa rdesty wężowniki Superba
- dwa jaśminowce Virginal i jeden Snowbelle
- trzy tawuły brzozolistne Tor
- siedem porzeczek alpejskich Schmidt
- cztery śnieguliczki Hancock
- magnolia Genie
- (werble...) oczar JELENA!!! (fanfary!)
- sześć kokoryczek
-cis Elegantissima.

Najbardziej jestem zadowolona z tego, że udało się upolować oczar Jelena i to dosyć duży egzemplarz. Mam nadzieję, że nie jest pomylony. Okaże się zimą.


Azalie też niczego sobie. Nie były planowane, ale wiadomo jak to jest w szaleństwie zakupów.
Wszystkiego po trochu 21:03, 10 maj 2025


Dołączył: 28 sty 2024
Posty: 281
Do góry
mirkaka napisał(a)
taki warzywniak, jedna część



i druga, ze szkieletem maleńkiej folii


Fajnie, że wpadłaś się przypomnieć cudownie wtopiony w ogród Twój warzywnik. Ogród idealnie perfekcyjny nawet w małym remoncie

Przy okazji przypomniałam sobie Twoje azalie, moim muszę zostawić przestrzeń do rozrostu. Myślę czym je podsadzić tymczasowo, bo potem one przejmą teren.

Magnolia mocno żółta, piękna poza tym rarytaski pokazujesz
Glina i zielsko 17:07, 10 maj 2025


Dołączył: 14 sty 2021
Posty: 10999
Do góry
Nie mam zwyczaju sprawdzać prognoz.
Wstaje rano . Patrzę jaka pogoda i się odpowiednio ubieram. Pogoda to ostatnie co może mnie wkurzać martwić czy co tam jeszcze.


Przeszłam się dziś po ogrodzie.
Chyba był mrozik w nocy.
Oberwały tawułki i może jeszcze coś ale najbardziej grujeczniki . A pomiędzy nimi magnolia nietknięta.





Zielony Chram 23:17, 09 maj 2025


Dołączył: 05 lis 2023
Posty: 1501
Do góry
Kulki bukszpanowe w tym roku tfu tfu na razie zdrowe, już myśleliśmy ostatnio, że po nich, tak były zaatakowane ćmą. Nowa pupilka teścia- magnolia:



A oto moje nowe pupilki: penstemony Midnigth Masquerade.

Przy ścieżce 16:11, 09 maj 2025


Dołączył: 20 kwi 2015
Posty: 86676
Do góry
vita napisał(a)


I to jest bardzo przydatne, ta wymiana doświadczeń na forum. Warto poświęcić trochę czasu na aktywne uczestnictwo, u mnie z tym różnie bywało Ja w tym roku również utrwalę sobie zasady nawożenia Mam też poważny problem z piwoniami, połowa kęp w tym roku mi nie zakwitnie. Może to też efekt słabego nawożenia?

Moje najstarsze czyli 11 letnie piwonie też tylko po jednym dwóch kwiatkach i coraz mniejsze kępy liści mają. Ale rosną pod magnolią, wykopać nie da rady bez uszkadzani korzeni drzewu. Nawożę co sezon, ale to niewiele już daje chyba braki wody w sezonie mają bo magnolia spija. Czytam o Twoich pomysłach na ograniczanie roślin. Ja stwierdzam, że u mnie z czasem zostanie to co samo przetrwa, bo walka z zielskiem na rabatach przegrana od wiosny. Zmieniają się w łąki kwietne przez to nasiewanie chwastów. Ale serce by mnie bolało pozbywać się piwonii, raczej bym przesadziła. U mnie irysy bródkowe też strajkują z kwitnieniem. Co do plewienia w glinie ten co nie ma to nie będzie miał pojęcia o czym piszesz. Ja sobie załatwiłam w ten sposób nadgarstki, łokieć i bark. Glina jak zabetonuje korzeń to prędzej roslinę urwiesz nim wyrwiesz.
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies