Nie z kazdym sie da swoja sadsiadke prosilam o przyciecie krzaka przy ulicy ktory polowe chodnika zakrywa i to przy miejscu parkingowym.Przejsc sie nie da nie zahaczajac o kolce. To na mnie naskoczyla, ze mam ciac swoj bluszcz a tne 4 razy do roku. No ale ona chce bym ciela co miesiac, bo juz 2 cm jej przeszkadzaja Krzaka nie przyciela. A ten bluszcz mi wyrzuca na podjazd jak cos utnie. My np.tez w soboty wyciagamy kosiarke, jak zreszta masa innych sasiadow. Nie ma kiedy w tygodniu a czasem i w sobite sie nie da. Moje dzieci maja w odleglym o 100 km miescie dodatkowe zajecia z polskiej szkoly. W tygodniu sie pracuje. No ale u nas wiekszosc kosi w soboty. wyciaga maszyny,naprawia plot czy przycina zywoploty.
No ale chyba takie zachowanie jest właśnie właściwe...? Oczywiście z dokładnością do tego, czym dla kogo jest rano. Na mojej uliczce - nie wcześniej niż 10.00.
Ja też chcę wierzyć, że facet nie robi tego złośliwie. Chcę wierzyć w brak zwojów Nie przestaje mnie to jednak dziwić - naprawdę nie wie, że generuje hałas, a hałas przeszkadza innym w wypoczywaniu?
Gadać to trzeba mieć z kim. Typ się do nas nie odzywa, prawdopodobnie dlatego, że znamy się z jego najbliższym sąsiadem, którego pies nienawidził się z jego psem. Z kim tu gadać?
To i ja może dołączę się do dyskusji. Prawda jest taka, ze trzeba dobre relacje utryzmywać z sąsiadami. Ważna jest też rozmowa, oczywiście taka po przyjacielsku. uwierzcie, że wiele razy pomogło. Co do odpalenia kosiarki, to np mam sąsiada, który tak : jak ma na popołudnie do pracy, to robi takie roboty rano, jak ma na rano, to robi rzeczy przy domu po południu. Czasami się trafia, że robi w sobote, bo np musi w niedziele jechać do pracy i nie ma kiedy tego ogarnąć. Samo życie
Specjalność zakładu, zapraszam
Tak serio - pokrzywami karmię rośliny, a w łikend serwowałam jeszcze ostatki gnojówki żywokostowej, bo skoro jeszcze jest, niech sobie dalie korzystają.
Własnie aporpo kosiarek, słuchajcie nosze się zamiarem kupna traktorka. Po prostu już nie wyrabiam z tym koszeniem itd. Na co zwracać uwagę przy koszeniu?