Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » Sałatka pokrzywowa

Pokaż wątki Pokaż posty

Sałatka pokrzywowa

tulucy 17:44, 16 lis 2022


Dołączył: 20 lut 2016
Posty: 12895
U nas to samo. Sąsiad prawie vis a vis, niepracujący. Kosiarkę spalinową odpala zawsze sobotnie popołudnie. Jak większość sąsiedztwa właśnie zaczyna odpoczynki, grille itp.

A teraz jest w dodatku sąsiadem kopcącym. Niestety pali w piecu nie wiadomo czym. Już ostatni u nas na ulicy. Nasze szczęście, że wiatr wieje w inną stronę.
____________________
Łucja 1. Migawki z ogródka 2. Migawki z Rodos
lilarose 18:53, 16 lis 2022


Dołączył: 13 kwi 2018
Posty: 1561
wiecie co dziewczyny, będziecie zaskoczone ale większość ludzi robi takie rzeczy bezwiednie - nie pomyśleli, że to może komuś przeszkadzać. Część z nich jest zaburzona społecznie i myśli sobie - wszyscy w ogrodach, to i ja wyjdę. A że potrzebuje pretekstu, to wyciąga kosiarkę - przy okazji się pokaże, jaki to pracowity jest/ma fajny sprzęt
Jak boicie się powiedzieć sąsiadowi w oczy, to wyślijcie mu kartkę z prośbą, by się zastanowił, dlaczego cała wieś nie hałasuje w święta. A może do zwrócić się do władz (np gminy) by zaapelowali do mieszkańców w tej sprawie.
____________________
Kaśka działeczka w dużym mieście Wątek ogrodu przy Domu Działkowca w moim ROD: ogród przy domu działkowca
Mgduska 19:42, 16 lis 2022


Dołączył: 18 sty 2019
Posty: 6370
Lucy - jeden z moich sąsiadów kopcił tak, że inni oczy przecierali ze zdumienia, a w ogrodzie nie szło wytrzymać. Wiatr wiał w moją stronę. Na szczęście wymienił piec- więc życzę Ci takiej odmiany, zdarza się


Kaśko - i to jest bardzo dobry pomysł Tylko musiałabym nadać kartkę z poczty, bo typ ma kamery na wszystko, mysz się nie przeciśnie niezauważona.
____________________
Sałatka pokrzywowa
tulucy 21:18, 16 lis 2022


Dołączył: 20 lut 2016
Posty: 12895
Magda, sąsiedzi, którzy kopcili w moją stronę, we wrześniu nas uradowali widokiem swojego komina. W pewien sobotni poranek zobaczyłam, że wystaje z niego jakaś rura. Okazało się, że to kominek od pieca kondensacyjnego. Szczęście mnie ogarnęło
____________________
Łucja 1. Migawki z ogródka 2. Migawki z Rodos
Magara 23:14, 16 lis 2022


Dołączył: 27 mar 2018
Posty: 6603
Magda - Twój płot mnie zainspirował Mam już rozwiązanie na swoje problemy, przynajmniej częściowe

Przy okazji zgodzę się z Kaśką - część ludzi nie przegrzewa sobie zwojów mózgowych (globalnie, nie tylko ogrodowanie mam na myśli). Tak jak Kaśka napisała - robią coś bezwiednie. Nie tak dawno sama zapytałam jednego z nowych sąsiadów czy faktycznie musi mieć włączone radio w namiocie kiedy robi coś na drugim końcu działki. Okazało się, że nie pomyślał, że to tak się niesie. Rozmowa pomogła. Problematyczne jest jednak to, że tylko z częścią z tych, co tak robią jest sens rozmawiać. Reszta nie ma tego zwoju, który ewentualnie mógłby ulec przegrzaniu - i tu - nic się nie poradzi
____________________
Magara Magary Dramaty z Rabaty
OdettaZ 10:13, 17 lis 2022

Dołączył: 01 sie 2022
Posty: 32
To i ja może dołączę się do dyskusji. Prawda jest taka, ze trzeba dobre relacje utryzmywać z sąsiadami. Ważna jest też rozmowa, oczywiście taka po przyjacielsku. uwierzcie, że wiele razy pomogło. Co do odpalenia kosiarki, to np mam sąsiada, który tak : jak ma na popołudnie do pracy, to robi takie roboty rano, jak ma na rano, to robi rzeczy przy domu po południu. Czasami się trafia, że robi w sobote, bo np musi w niedziele jechać do pracy i nie ma kiedy tego ogarnąć. Samo życie
Mgduska 10:47, 17 lis 2022


Dołączył: 18 sty 2019
Posty: 6370
tulucy napisał(a)
Magda, sąsiedzi, którzy kopcili w moją stronę, we wrześniu nas uradowali widokiem swojego komina. W pewien sobotni poranek zobaczyłam, że wystaje z niego jakaś rura. Okazało się, że to kominek od pieca kondensacyjnego. Szczęście mnie ogarnęło


No, nareszcie akcent optymistyczny
____________________
Sałatka pokrzywowa
Mgduska 11:14, 17 lis 2022


Dołączył: 18 sty 2019
Posty: 6370
Magara napisał(a)
Magda - Twój płot mnie zainspirował Mam już rozwiązanie na swoje problemy, przynajmniej częściowe

Przy okazji zgodzę się z Kaśką - część ludzi nie przegrzewa sobie zwojów mózgowych (globalnie, nie tylko ogrodowanie mam na myśli). Tak jak Kaśka napisała - robią coś bezwiednie. Nie tak dawno sama zapytałam jednego z nowych sąsiadów czy faktycznie musi mieć włączone radio w namiocie kiedy robi coś na drugim końcu działki. Okazało się, że nie pomyślał, że to tak się niesie. Rozmowa pomogła. Problematyczne jest jednak to, że tylko z częścią z tych, co tak robią jest sens rozmawiać. Reszta nie ma tego zwoju, który ewentualnie mógłby ulec przegrzaniu - i tu - nic się nie poradzi


OdettaZ napisał(a)
To i ja może dołączę się do dyskusji. Prawda jest taka, ze trzeba dobre relacje utryzmywać z sąsiadami. Ważna jest też rozmowa, oczywiście taka po przyjacielsku. uwierzcie, że wiele razy pomogło. Co do odpalenia kosiarki, to np mam sąsiada, który tak : jak ma na popołudnie do pracy, to robi takie roboty rano, jak ma na rano, to robi rzeczy przy domu po południu. Czasami się trafia, że robi w sobote, bo np musi w niedziele jechać do pracy i nie ma kiedy tego ogarnąć. Samo życie


Ja też chcę wierzyć, że facet nie robi tego złośliwie. Chcę wierzyć w brak zwojów Nie przestaje mnie to jednak dziwić - naprawdę nie wie, że generuje hałas, a hałas przeszkadza innym w wypoczywaniu?

Gadać to trzeba mieć z kim. Typ się do nas nie odzywa, prawdopodobnie dlatego, że znamy się z jego najbliższym sąsiadem, którego pies nienawidził się z jego psem. Z kim tu gadać?
____________________
Sałatka pokrzywowa
Szymka 11:59, 17 lis 2022


Dołączył: 20 lut 2021
Posty: 881
I ja się wtrącę w temacie hałasowania. W ogrodach działkowych jest trochę inaczej niż na posesjach prywatnych . Ludzie przyjeżdżają przeważnie w sobotę żeby coś zrobić. Koszenie, cięcie piłą itp. W mojej alejce z najbliższymi sąsiadami ustaliliśmy,że kosimy i hałasujemy tylko w sobotę, a niedziela jest święta.
____________________
Kasia , okolice Lublina Ogród ciągłych zmian
Nowa12 12:52, 17 lis 2022


Dołączył: 05 lis 2016
Posty: 11110
Ale dziewczyny chyba nie macie żalu do kogoś że ogarnia ogród w sobotę bo chyba każda z nas w większości to robi . U mnie w sobotę większość odpala kosiarki, piły i inne sprzęty i dla mnie to jest normalne bo w tygodniu wszyscy pracują często do wieczora.
Natomiast w niedzielę jest cicho i tego raczej wszyscy przestrzegają. Ja jak coś robię to takie prace żeby nie hałasować.
____________________
Aga - Górny Śląsk Mój ogrodowy pamiętnik
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies