Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » Sałatka pokrzywowa

Pokaż wątki Pokaż posty

Sałatka pokrzywowa

Napia 21:53, 22 lis 2022


Dołączył: 19 mar 2014
Posty: 9065
Pięknie wygląda Twój ogród zimą I te wysokie sosny w tle tworzą fajny klimat.
____________________
Agnieszka Ogród prawie romantyczny / Wizytówka-Ogród prawie romantyczny
Mgduska 22:05, 22 lis 2022


Dołączył: 18 sty 2019
Posty: 6370
Magara napisał(a)
Piękna zima (choć ciut za wcześnie) i piękne sosnowe miejsce, trzymam za nie kciuki, żeby było w tej formie jak najdłużej


Piękna zima
A wiesz, że każda sosna ma już swojego następcę - przy każdej jest maluch, siewka, która czyha na okazję. No, ale każde drzewo jest niepowtarzalne, nie wiem czy udałoby się wyhodować podobne drzewa z tak ułożonymi konarami, dlatego chuchamy na nie i dmuchamy.
____________________
Sałatka pokrzywowa
Mgduska 22:08, 22 lis 2022


Dołączył: 18 sty 2019
Posty: 6370
Helen napisał(a)
Piękne foty zapodałaś
Ja jeszcze nie wykopałam dalii i tak się zastanawiam czy to jeszcze ma sens


One tak od razu nie marzną, zresztą nie było dużych mrozów. Naprawdę lekko wychodzą, więc się nie zastanawiaj, tylko kop
____________________
Sałatka pokrzywowa
Mgduska 22:39, 22 lis 2022


Dołączył: 18 sty 2019
Posty: 6370
Napia napisał(a)
Pięknie wygląda Twój ogród zimą I te wysokie sosny w tle tworzą fajny klimat.



Sosny, poza klimatem, tworzą też świetną zasłonę, dokładnie za nimi ukryty jest sąsiedni budynek
____________________
Sałatka pokrzywowa
Magara 23:09, 22 lis 2022


Dołączył: 27 mar 2018
Posty: 6594
Mgduska napisał(a)



A wiesz, że każda sosna ma już swojego następcę - przy każdej jest maluch, siewka, która czyha na okazję.

Wierzę na słowo One się sieją niemiłosiernie Rok w rok "morduję" setki nowych sosen i za każdym razem trochę mi przykro bo to przecież nie chwasty
____________________
Magara Magary Dramaty z Rabaty
Mgduska 09:53, 23 lis 2022


Dołączył: 18 sty 2019
Posty: 6370
Mój M. broni własną piersią każdej siewki Mi też się sieją, najchętniej w miejscach, gdzie plan nie przewiduje lasu. O ile jednak rozumiem niechęć do usuwania siewek sosny, to zupełnie nie mam sentymentu dla modrzewi, dębów i klonów, a obrońca dębów też się znajdzie w naszym stadku - bo przecież takie dobre drewno
____________________
Sałatka pokrzywowa
lilarose 10:53, 23 lis 2022


Dołączył: 13 kwi 2018
Posty: 1561
Mgduska napisał(a)
Mój M. broni własną piersią każdej siewki Mi też się sieją, najchętniej w miejscach, gdzie plan nie przewiduje lasu. O ile jednak rozumiem niechęć do usuwania siewek sosny, to zupełnie nie mam sentymentu dla modrzewi, dębów i klonów, a obrońca dębów też się znajdzie w naszym stadku - bo przecież takie dobre drewno

jakbym miała sadzić każda siewkę wykopaną spod mojego świerka, to mogłabym spokojnie las założyć. I byłby to las dębowy, bo mi wiewióry znoszą z pobliskiego parku żołędzie w ilościach hurtowych, i wszystko ładują pod mój świerk właśnie. Oczywiście oprócz orzechów od sasiadów, bo ja orzecha też nie mam.
____________________
Kaśka działeczka w dużym mieście Wątek ogrodu przy Domu Działkowca w moim ROD: ogród przy domu działkowca
Pszczelarnia 12:38, 23 lis 2022


Dołączył: 04 maj 2011
Posty: 29256
Magdo, piękną masz/ miałaś zimę. Ja także uprawiam ogrodnictwo eksperymentalne - podczas gdy moje dalie cierpliwie czekają, ja mam np. ochotę na przesiewanie kompostu pod bukszpany, bo po cięciu skwapliwie zgrabiłam "spady" i trochę ziemi ubyło.


Ciekawe dyskusje o sąsiedztwach. Ja mam bardzo dobrych sąsiadów i to jest najwspanialszy aspekt posiadania ogrodu (no, jeden z kilku innych wspaniałych). Są bardzo tradycyjnie obecni w ogrodach, wiosną na grządkach, latem troszkę ze swoimi gośćmi "grillowymi", jesienią niektórzy pracują przy opale, także w soboty. Ale my też, więc jest równowaga i odległości są znaczne, więc zanieczyszczenie hałasem nam nie groźne.
____________________
Ewa Pszczelarnia. Wizytówka
OdettaZ 14:06, 23 lis 2022

Dołączył: 01 sie 2022
Posty: 32
Mgduska napisał(a)




Ja też chcę wierzyć, że facet nie robi tego złośliwie. Chcę wierzyć w brak zwojów Nie przestaje mnie to jednak dziwić - naprawdę nie wie, że generuje hałas, a hałas przeszkadza innym w wypoczywaniu?

Gadać to trzeba mieć z kim. Typ się do nas nie odzywa, prawdopodobnie dlatego, że znamy się z jego najbliższym sąsiadem, którego pies nienawidził się z jego psem. Z kim tu gadać?



No to faktycznie lekko nie ma :/ Ehhh ludzie... są ludzie i ludzie kurcze.
Mgduska 19:06, 23 lis 2022


Dołączył: 18 sty 2019
Posty: 6370
lilarose napisał(a)

jakbym miała sadzić każda siewkę wykopaną spod mojego świerka, to mogłabym spokojnie las założyć. I byłby to las dębowy, bo mi wiewióry znoszą z pobliskiego parku żołędzie w ilościach hurtowych, i wszystko ładują pod mój świerk właśnie. Oczywiście oprócz orzechów od sasiadów, bo ja orzecha też nie mam.


Pomyślałam szybko, że las świerkowy, a w takim przypadku mogłabyś założyć plantację drzewek świątecznych, w doniczkach
U mnie są jeszcze buki, które w większości zostawiam, też za sprawą wiewiórek. W tym roku buczki pięknie się przebarwiły i myślę, że może znajdziemy dla nich miejsce, w razie czego będziemy ciąć. Albo robić deski (pierworodny myśli przyszłościowo, zgodnie z sobie właściwą perspektywą czasową).
____________________
Sałatka pokrzywowa
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies