mnie tez się podoba, bardzo.

Swietne donice, pełne faktur, na szczęście bez kolorowych krzykaczy ( szybko mnie męczą, tak że w czerwcu/lipcu nie mogę już patrzeć na surfinie itd).
I frapuje mnie połączenie starego, tradycyjnego z nowym, z całkiem nowoczesnym- lubię je, ale wydaje mi się, że łatwo o skuchę w tych połączeniach. Jak na żywo je odebrałaś?
Piękne rzeźby.

Podpatrzyłam w Wojsławicach, że można podkrzesywać lilaki i dwa lata temu zrobiłam swojemu golenie nóżek. Bardzo zyskał na urodzie. I tylko kot mi bruździ, bo na jednym pieńku zrobił sobie drapaka.

Właśnie swoje większe lilaki też mam podkrzesane, łatwiej wypatrzyć niechciane odrosty. Ciągle wyłamuję a to magnolię, a to kalinę, czyszczę pnie klonów, cypryśnika błotnego. Ostatnio w szkółce widziałyśmy z Jolanką kaliny w typie watanabe podkrzesane i prowadzone jakby na pniu

Poza jednym Mme Lemoine wszystkie lilaki mam na nóżce i z nich obrywam przyrosty, zreszta to samo z pendulami ozdobnych jabloni czy sliw, magnolia Suzan ciagle wypuszcza nowe dziczki. A taka kalinę Gosiu jak napisałas tez posiadam, kupilam jako niezgrabny krzak a dzis ładne małe poziome drzewko. W sezonie podkrzesywane z 2 razy, rosnie sobie przy wejsciowej i mysle czy by jej nie zostawic. Pasowałaby do rodkow?

Bardzo, bardzo ładnie, pięknie

Dziękuję Mirko!!

Nieszczęsna Tiara to floks?
Magnolia choruje? Na co? Myślałam że to rośliny zdrowe

Pięknie Magduś!
Strasznie lubię ten widok na miskanty zaglądające zza gabionów. Jeszcze teraz delikatnie, potem już mocniej.
I stipy wszędobylskie dają czaru/czadu!!!
Miłorzębki przed tujkowymi kulkami świetne!

hmmm nic sie nie zmieniło jak było pięknie tak jest

Madziu cudownie! Dlaczego tak rzadko się pytam?! Dziękuję że dzielisz się z nami swoim pięknym dojrzałym ogrodem

Ja mam pod magnolią właśnie żurawki bo one płytko się korzenią i moja magnolia się nie obraziła, gęsta jak nigdy

Ewa, dziękuję za podpowiedzi. Rozumiem, że drzewek tupu magnolia, jakieś lilaki lub coś w podobnym klimacie nie rozważać?

Właśnie to jest jego dużym plusem, ze ma korzenie idące głównie w dół, a nie na boki

Shirobana i Texas White też są białe.

Ewa, dziękuję za cenną uwagę.
Cercis jeszcze nie znam, ale gdy wygooglowałam, to widzę drzewka kwitnące tylko na różowo. Nie ma kwitnących na biało?
Cornus - czy masz na myśli także cornus kousa np. milky way? Czy jego owoce także ściągnęłyby wszystkie ptaki z okolicy i tego nie brać pod uwagę? On tak ładnie kwitnie..
Poza tym boję się przy dereniach, że nie uda mi się tak ładnie wyprowadzić na wielopienne drzewo.
A może jakaś magnolia? Tylko tutaj też nie mam doświadczenia i muszę Was prosić o pomoc.

Witam się serdecznie zajrzałam do Ciebie i zakochałam się w Twoim ogrodzie Róże jak marzenie, mini oczko pięknie Ja mam magnolie posądzana wraz z red baronem, ale pomysł z cisem świetny, planuje jeszcze kilka magnolii i może skopiuje pomysł od Ciebie jeśli mogę
Idę dalej podziwiać ogród, a teraz życzę udanego wypoczynku

Helen, ja bardzo lubię świdośliwy, ale nie wiem, czy takie drzewo tak blisko tarasu to dobry pomysł. To drzewo bardzo smacznie owocuje. Będziesz miała mnóstwo skrzydlatych gości i plamy od owoców na tarasie.

Drzewko przy tarasie powinno być w miarę niebrudzące, w sensie plamy z owoców i ptasie odchody, no i powinno się głęboko korzenić, żeby nie podnosiło płyt tarasowych. Powinno mieć również ładne liście, nie za małe, żeby dawały cień.

Jeśli tak, to w grę wchodzą na pewno Cercis.

https://www.bauer-baumschulen.ch/de-ch/artikel/2152/cercis-siliqaustrum-schirmform

Nie wiem, jakie korzenie ma Cornus. Jego też można pięknie prowadzić wielopniowo

Cornus controversa
https://www.baumschule-newgarden.de/media/image/db/8e/e3/9503_0_Cornus-controversa-300-350-cm-mehrstaemmig.jpg
Cornus nn


Cudownie wygląda również
https://www.provenwinners.com/sites/provenwinners.com/files/imagecache/500x500/ifa_upload/temple_of_bloom_seven_son_flower_landscape.jpg

przy sesleriach wszystkich wg mnie trzeba uważać na odległości- jak za gęsto, to tworza nieciekawy kożuch, dość bałaganiarski. Jak się lekko stykaja, wtedy sa śliczne

Jakie masz odległości między seslerią?
moje tak ładnie nie wyglądają, chyba włażą za bardzo na siebie
Pozdrawiam

Helen, mogę się mylić ale mam nadzieję, że ktoś mnie wtedy wyprowadzi z błędu.
Nie jestem pewna, czy drzewko 3-4 metry da spodziewany efekt zacienienia.
Ono będzie Was ocieniać od południa, kiedy słońce jest wysoko, a cienie krótkie. Jak postawicie krzesełko pod drzewkiem, to będzie w cieniu. Ale czy stół z krzesłami stojący kawałek dalej załapie się na ten cień - nie mam przekonania.
Dlatego mam poważne obawy co do tej świdośliwy i jordana.
Grab, buk na pewno zacienią, ale one chyba nie skończą na 5m wysokości, tylko pójdą wyżej (popatrz na trzecie zdjęcie).

Magnolia chyba byłaby optymalna, tylko nie wiem jaka odmiana, bo na magnoliach się nie znam.

Mnie by się tutaj klon strzępiastokory widział