Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum

Znalezione posty dla frazy "brzozy"

Wzgórze chaosu 22:38, 02 lis 2019


Dołączył: 13 cze 2017
Posty: 5301
Do góry
Letni remont rabaty przy altanie zakończyłam zdjęciem z cyprysowego okienka

Kto ciekaw zmian na tej rabacie zapraszam na strony 121,122:
https://www.ogrodowisko.pl/watek/7770-wzgorze-chaosu?page=121
https://www.ogrodowisko.pl/watek/7770-wzgorze-chaosu?page=122


Temat dużych wypełniaczy, czyli drzew na tę rabatę spędzał mi sen z powiek. Po kolei wykreślałam kolejne pomysły. Odpadły kule na pniu (klony, platany, ambrowce) - znudziły mi się kule na patykach, kolumnowe (tulipanowce, ambrowce, graby) - za mało zasłaniają, kolumnowe owale (buki) - tyle ich już mam.

Jedną z ostatnich wizji był platan lub lipa. Po okresie florystycznych szaleństw pojawiła się tęsknota za normalnym, klasycznym w formie drzewem.
Niestety za stara już jestem, aby na takie dorodne drzewo czekać latami, stąd jakże oryginalne olśnienie - brzozy
Posadziłam trzy i stwierdzam, że nie ma to jak ogrodowe pewniaki. Jestem zadowolona


Brzozy są duże, mają ponad 4 metry. Zgrały się rozmiarami z perukowcem i klonem japońskim. Białe pnie pasują do jasnej altany. Posadziłam je tak, aby w razie uschnięcia perukowca (werticylioza?) było miejsce dla czwartej brzozy.

* czwarta brzoza byłaby tam świetna Połączyłaby brzozy z altaną (kolor) i z brzozami za altaną (gatunek).



Zmniejszyłam placyk na ławeczkę. U Agaty i Hani hortensje tak cudnie otulają siedzisko, że marzę aby też w kwiatach posiedzieć. A Kyushu pachną obłędnie. Rośnie ich tam pięć. Krzew na pniu pośrodku i po dwa po bokach.


Moja klasyczno symetryczna głowa dosadziła sobie oprócz szpalerku cisów jeszcze dwie kule cisowe Pomyślałam, że wczesną wiosną po ścięciu hortensji będzie coś zielonego. A podobny żywopłot cisowy jest przy kamiennym placyku koło altany.
Symetria jest moją zmorą w ogrodzie. Brzozy też posadzone w zygzak, symetrycznie
EMuś się cieszy, kiedyś hamak między nimi rozwiesi.


Żwir pod ławką zmiękczę jeszcze hakone. Na razie trawki są tylko wzdłuż rabaty. A i tam chyba je troszkę rozrzucę. Szpaler z 5 sztuk to już u mnie za dużo


Koło dwóch brzóz posadziłam po 3 kępy zawilców September charm. Puszek nasion wygląda bajkowo.


Czerwona roślina to Itea. Podczas wyprawy Muszkieterek do Krzywaczki kupiłam 3 sztuki. Zakup zupełnie spontaniczny. Urzekła mnie nazwa a po sprawdzeniu w necie również wygląd tej krzewinki w sezonie. Tworzy fajne zielone poduchy do maksymalnie metra wysokości. Kwitnienie majowe jest porównywalne do eksplozji białych fajerwerków, coś jak tawuła. No i jesienne przebarwienie, czerwone jak klon obok


Na tyłach posadziłam jeszcze dwie Fothegille major. I łan tulipanów. Wszystkie cebule jakie miałam z poprzednich sezonów zmieszałam i zobaczę czy coś fajnego z tego wyjdzie. Reszta wypełniaczy w następnym sezonie.
Pomijając kolorowe tulipany będzie stonowanie. Biel, blady fiolet zawilców i coś, co dyskretnie nawiąże do bordowego klona i perukowca.


Ogród w remoncie 19:04, 02 lis 2019


Dołączył: 12 lip 2016
Posty: 14885
Do góry
Wiolka5_7 napisał(a)
Nie wiedziałam,że masz brzozy z dereniami uwielbiam to połączenie i tego pina z cisami...


To taki pin do którego mam słabość. Mam derenie po całości tego ogrodzenia sąsiadującego z ulicą więc na fragmencie za brzozami. Tyle, że to d. Sibrica więc przez większość sezonu nie są bardzo widoczne (moje tym bardziej bo dopiero nabierają masy). Jesień i zima za to należy do nich. Chcę tam las czerwonych gałązek. Marzy mi się też parę tych cieniutkich cisków
Małymi krokami-Ogród Wioli 19:04, 02 lis 2019


Dołączył: 05 lut 2013
Posty: 21703
Do góry
AnnaMS napisał(a)
Witaj Wiolu przyszłam podziwiać rabatę brzozową, pięknie wyszła
Szkoda trawek, trudno, odrosną, dobrze że nic nie poniszczyli z zazdrości.
Dzisiaj wykopałam stare pięciorniki o białych kwiatach przy słupkach oświetleniowych i posadziłam miskanty 'Memory' bo widzę że są na topie, brzozę mam jedną bo na więcej miejsca nie mam Twoje rabaty są godne naśladowania, szkoda że nie mam już miejsca, mogę tylko podziwiać


Witaj Aniu
Miło mi za Twoje odwiedziny i pochwały brzozowej ...Dzięki
Wiadomo,trawy odrosną i dobrze ,że bez większych zniszczeń ten incydent się skończył...

Świetna zmiana tych pięciorników na Memory,będziesz zadowolona

Ja też mam mały ogród,ale jeszcze wcisnęłam 4 brzozy i cieszę się bardzo z nich nawet takie chudzinki co posadziłam już mi się podobają
Fajnie,że masz chociaż 1 brzózkę

Powiem Ci,że rabaty też mi się podobają.... fajnie,że i Tobie również

Ogrodowe radości i rozterki - ogród Agani 18:06, 02 lis 2019


Dołączył: 06 wrz 2013
Posty: 26062
Do góry
Kasiu dziękuję


brzozy uwielbiam te szlachetne
Ogród w remoncie 14:09, 02 lis 2019


Dołączył: 05 lut 2013
Posty: 21703
Do góry
Nie wiedziałam,że masz brzozy z dereniami uwielbiam to połączenie i tego pina z cisami...
Ogród bez reguł 11:58, 02 lis 2019


Dołączył: 28 gru 2015
Posty: 24326
Do góry
galgAsia napisał(a)
Obawiam się, że piękne widoki zniknęły bezpowrotnie.


U mnie malowniczo wygina brzozy.
O Twój intelekt jestem nad wyraz spokojna.
Małymi krokami-Ogród Wioli 21:55, 01 lis 2019


Dołączył: 03 wrz 2019
Posty: 4644
Do góry
Wiolka5_7 napisał(a)
Brzozy posadzone podoba mi się bardzo nawet eM pochwalił
Słabo widać te chudzinki

Dereniowa poszerzona i przesadzone 3 kulki z buksa....masakra jakie one były ciężkie
Z czasem pewnie wymienię na cisy...wiosną seslerię podzielę a i muszę opalikować brzozy





Widok z altany ...fajnie leżaczki ukryte





Foty słabe,ale co nie co widać

Lecę do was



Witaj Wiolu
Piękny ogród
Taki poukładany
I te leżaczki...
Super

Pozdrawiam
Małymi krokami-Ogród Wioli 19:16, 01 lis 2019


Dołączył: 25 gru 2017
Posty: 10689
Do góry
Wiolka5_7 napisał(a)
Brzozy posadzone podoba mi się bardzo nawet eM pochwalił
Słabo widać te chudzinki

Dereniowa poszerzona i przesadzone 3 kulki z buksa....masakra jakie one były ciężkie
Z czasem pewnie wymienię na cisy...wiosną seslerię podzielę a i muszę opalikować brzozy





Widok z altany ...fajnie leżaczki ukryte





Foty słabe,ale co nie co widać

Lecę do was



Mi też baaaaaardzo się ta rabata podoba.

Czytałam o kradzieży Memory. No popatrz Wiolu, jakiegoś miłośnika miskantów masz w sąsiedztwie. Taki znawca pięknych roślin się znalazł, wie co ładne. A tak poważnie, to szkoda roślin, czeka się na to kwitnienie cały rok. A tu jednej nocy ktoś potrafi wyciąć. Dziwni, okropni są niektórzy ludzie. Wiolu, a ogrodzenie nie jest zniszczone?
Wzgórze chaosu 15:54, 31 paź 2019


Dołączył: 27 paź 2016
Posty: 14291
Do góry
Iwonka napisał(a)
Effka sama jestem w szoku jak u mnie nadal ładnie. Zdjęcie które zacytowałaś zrobiłam w niedzielę.
Dwa tygodnie temu mrozik był leciutki, nic nie zmroził. A u Anitki jakieś 30 km ode mnie mocno dał wtedy roślinkom w kość.
Dziś po raz pierwszy mieliśmy o 6 rano -2. Mróz tylko dołem po trawkach poleciał.


Hortensje po letniej suszy wypuściły dużo pąków i kwitną jak w lipcu. Pobiegłam teraz z aparatem i zrobiłam ci zdjęcia Jeszcze "ciepłe" wrzucam


A stożek o który pytasz to jakaś tuja, nie wiem czy żywotnik czy może cyprys. Sama chciałabym wiedzieć ponieważ po latach sprawdziła się idealnie. Mam 4 sztuki w różnym miejscach.
Nie cięta wcale wygląda tak:

Szkoda, że nie posadziłam tam trzech obok siebie. Super by wyglądały. Bardzo mi się podoba w takiej lekkiej formie. Mocno przesłania, prawie wcale nie traci igieł.
Ta cięta przy klonie jest już zgrabnym gęstym stożkiem. Na zdjęciach przeszkadza mi jego "klocowatość" Ale w realu nie jest aż tak źle. Z kuchennego okna wyglada super, a tam najczęściej patrzę. Ta rabata najgorzej wygląda "na wprost", szczęśliwie z tego miejsca widzę ją najrzadziej. Teraz wolałabym buka kolumnowego wysuniętego do przodu, no ale jest jak jest


Zrobiłam doorenbosowy research Welopniowych dużych u mnie brak. Słyszałam o sadzeniu w jeden dołek np 2 - 3 sztuk. Ciekawe, jak młode muszą to być brzozy. Czy takie z pieńkiem o średnicy 10 cm zrosłyby się?
Mój buk Dawick gold w środku ma kilka zrostów, ciekawie to wygląda wręcz nieprzyzwoicie

Oj te Twoje fotyyyy, cóż pisać, sam zachwyt!
Stożek jest świetny, szkoda, że nie pamiętasz dokładnie co to, bo mam ochote na taki chyba rzeczywiście jakiś cyprysik.

Z brzozami to chyba takie wielkie ciężko by było wsadzić do jednego dołka ale takie 2,5-3 m to już spokojnie można spróbować To moje bez problemu bym dała radę. Jakimś sznurkiem bym tylko wokół je obwiązała, żeby się trzymały.

Buczek, hmmm erotyczny z niego chłopak
Ogrodowe marzenie Mrokasi 15:09, 31 paź 2019


Dołączył: 26 lip 2016
Posty: 20797
Do góry
Andrzej_ napisał(a)
Wtrącę swoje 3 grosze odn. kiścieni: odmiana "Zeblid" jest kompaktowa, regularna w pokroju i gęsta. Dobrze nadawałaby się jako obwódka. "Rainbow" jest dużo większy, nawet do 1,5m u mnie. Bardzo dobrze znosi cięcie. Naprawdę dobrze wyglądają okrągły rok i poza kwaśnym podłożem nie mają szczególnych wymagań. A, i jeszcze dają radę i w słońcu i w miejscach zacienionych. No to jeszcze czwarty grosz o pierisach: nie wiem, czy to jakaś reguła czy nie, ale te kwitnące na biało (Debutante, Cupido) rosną powoli i mają fajny zwarty pokrój, nie tnę ich. Kwitnące na różowo (Valley Rose, Valentine i inne wynalazki których nazw nie pamiętam) rosną silniej i mają bardziej wyprostowany i nieregularny pokrój; te tnę nawet 2 razy w roku.

Kaśka, Twoje nowe ścieżki i rabaty, jak powiedziałby mój syn: sztos!


He, he, he mój syn też używa takiego wyrażenia . Dziękuję .
I dziękuję za trzy grosze o kiścieniach i grosz i pierisach, szczególnie jeśli chodzi o cięcie. Pomyślę nad nimi. Ten Zeblid podoba mi się na zdjęciach.

Magleska napisał(a)
Kasiu z przyjemnością obejrzałam zmrożone fotki nowa część już wygląda super - świetnie to sobie wszystko wymyśliłaś


Dzięki Madziu .

Iwonka napisał(a)
Zmrożone rośliny wyglądają magicznie. Mnie mróz omija. Był leciutki ze dwa tygodnie temu, ale zaraz zniknął i nic nie zmroził. Fajnie, ze masz teraz te "dwa ogrody". Nasadzenia w dojrzałym dają już radość, a te w nowym powera Świetnie skomponowaliście szkielet. Opaska niejednolita wygląda niesamowicie naturalnie. Środek ciekawie się zapowiada. Brzozy takie fajne, już duże. co to za iglaste stożki? Fajniusie


Te oszronienia w słońcu wyglądają przepięknie, to jedyny plus takiej pogody.
Miło mi, że Ci się podobają obie części. W nowym te iglaste stożki to cisy baccata.
Wzgórze chaosu 14:35, 31 paź 2019


Dołączył: 13 cze 2017
Posty: 5301
Do góry
Effka sama jestem w szoku jak u mnie nadal ładnie. Zdjęcie które zacytowałaś zrobiłam w niedzielę.
Dwa tygodnie temu mrozik był leciutki, nic nie zmroził. A u Anitki jakieś 30 km ode mnie mocno dał wtedy roślinkom w kość.
Dziś po raz pierwszy mieliśmy o 6 rano -2. Mróz tylko dołem po trawkach poleciał.


Hortensje po letniej suszy wypuściły dużo pąków i kwitną jak w lipcu. Pobiegłam teraz z aparatem i zrobiłam ci zdjęcia Jeszcze "ciepłe" wrzucam


A stożek o który pytasz to jakaś tuja, nie wiem czy żywotnik czy może cyprys. Sama chciałabym wiedzieć ponieważ po latach sprawdziła się idealnie. Mam 4 sztuki w różnym miejscach.
Nie cięta wcale wygląda tak:

Szkoda, że nie posadziłam tam trzech obok siebie. Super by wyglądały. Bardzo mi się podoba w takiej lekkiej formie. Mocno przesłania, prawie wcale nie traci igieł.
Ta cięta przy klonie jest już zgrabnym gęstym stożkiem. Na zdjęciach przeszkadza mi jego "klocowatość" Ale w realu nie jest aż tak źle. Z kuchennego okna wyglada super, a tam najczęściej patrzę. Ta rabata najgorzej wygląda "na wprost", szczęśliwie z tego miejsca widzę ją najrzadziej. Teraz wolałabym buka kolumnowego wysuniętego do przodu, no ale jest jak jest


Zrobiłam doorenbosowy research Welopniowych dużych u mnie brak. Słyszałam o sadzeniu w jeden dołek np 2 - 3 sztuk. Ciekawe, jak młode muszą to być brzozy. Czy takie z pieńkiem o średnicy 10 cm zrosłyby się?
Mój buk Dawick gold w środku ma kilka zrostów, ciekawie to wygląda wręcz nieprzyzwoicie
Ogród bez reguł 11:38, 31 paź 2019


Dołączył: 04 maj 2011
Posty: 29264
Do góry
Klony zdecydowanie w lutym. Brzozy w czerwcu, jak ktoś musi.
Ogród bez reguł 11:27, 31 paź 2019


Dołączył: 26 mar 2016
Posty: 12539
Do góry
Gosiek33 napisał(a)



Myśłam o wiosennym cięciu ale właśnie wyczytałam, że klony, brzozy i graby płaczą i należy je ciąć od czerwca do września? Do tej pory cięłam jak popadnie


A to ja kojarzę, że pierwsze cięcie w lutym.
Ogród Pierwszy (nie)Wielki - projekt 11:23, 31 paź 2019


Dołączył: 27 paź 2016
Posty: 14291
Do góry
A wiesz, że ja nie wiedziałam, że na tej rabacie są zwykłe brzozy, myślałam że to Doorenbosy. Koniecznie powiększ i to sporo tą rabatę. Gaik brzozowy+hamak!!!

Zmrożony dywan trawnikowy wygląda obłędnie...
Ogród bez reguł 11:21, 31 paź 2019


Dołączył: 17 kwi 2015
Posty: 14135
Do góry
inka74 napisał(a)
ha, ciekawostka. Nadal bym do wiosny po kwitnieniu zostawiła bo teraz to oczary do kwitnienia się przygotowują, cięcie zawsze trochę osłabia



Myśłam o wiosennym cięciu ale właśnie wyczytałam, że klony, brzozy i graby płaczą i należy je ciąć od czerwca do września? Do tej pory cięłam jak popadnie
Ogród w remoncie 09:18, 31 paź 2019


Dołączył: 12 lip 2016
Posty: 14885
Do góry
Anda napisał(a)
Nizetii docelowo ma być większy niż Princeton.

Tak zupełnie subiektywnie to wybrałabym griseum. Ma przepiękna korę i zwłaszcza wielopniowy jest bardzo dekoracyjny. Zimą ślicznie wygląda. Te pnie jak laseczki cynamonu.


Tylko czy biorąc pod uwagę, że obok te brzozy Doorenbos, to czy nie za dużo tych ozdobnych pni na raz?
Ogrodowe radości i rozterki - ogród Agani 07:30, 31 paź 2019


Dołączył: 06 wrz 2013
Posty: 26062
Do góry
sylwia_slomczewska napisał(a)
Wianek śliczny Agatka powiedz mi Ty tą swoją japońską formę brzozy często od dołu tniesz? To nie powoduje że będzie coraz szersza?
Bo myslę nad swoją, jeszcze nie ciętą, ale jak wierzbę iwę ciachnęłam to poszła na szerokość mocno.

Sylwia trochę rośnie tak jak piszesz, ale tnę tak jak widzisz i nie jest za szeroka, nie chcę takiej parasolki,
bo zależy mi na tym, żeby biały pień wyeksponować



Ogrodowe radości i rozterki - ogród Agani 19:52, 30 paź 2019


Dołączył: 20 kwi 2015
Posty: 88064
Do góry
Wianek śliczny Agatka powiedz mi Ty tą swoją japońską formę brzozy często od dołu tniesz? To nie powoduje że będzie coraz szersza?
Bo myslę nad swoją, jeszcze nie ciętą, ale jak wierzbę iwę ciachnęłam to poszła na szerokość mocno.
Ogrodowe marzenie Mrokasi 18:10, 30 paź 2019


Dołączył: 13 cze 2017
Posty: 5301
Do góry
Zmrożone rośliny wyglądają magicznie. Mnie mróz omija. Był leciutki ze dwa tygodnie temu, ale zaraz zniknął i nic nie zmroził. Fajnie, ze masz teraz te "dwa ogrody". Nasadzenia w dojrzałym dają już radość, a te w nowym powera Świetnie skomponowaliście szkielet. Opaska niejednolita wygląda niesamowicie naturalnie. Środek ciekawie się zapowiada. Brzozy takie fajne, już duże. co to za iglaste stożki? Fajniusie
Pszczelarnia 17:39, 30 paź 2019


Dołączył: 13 cze 2017
Posty: 5301
Do góry
Pszczelarnia napisał(a)


Kalina to japońska, viburnum plicatum 'Mariesi'.

Rosa glauca to piękna róża parkowa. Śliczna o każdej porze roku. Ma taki niebieskozielony kolor liści i pięknie się przebarwia i owoce ładne i bardzo zdrowa i rosła pod brzozą (teraz już bez brzozy) i dawała sobie radę. Ma ładny pokrój.

Przy kulach zimozielonych podobają mi się również hakone.

Żeleźniak bulwiasty, o którym piszesz: mam go i nigdy nie dawał jakiegoś spektaklu. Z nasion nie umiałam pozyskać a ciężko się dzielił. Fajnie w czerwcu wyglądał przy różach angielskich ale łodygi kwiatowe się kładły, więc szybko ścinałam i w lecie oraz jesienią już nie miał znaczenia estetycznego dla ogrodu.


Bodziszki są dobre na wszystko. Ja dopiero się ich uczę.


Ależ się cieszę, widząc tak dużą kalinę Mariesi u ciebie. Nabyłam niedawno dwie, jedna już posadzona, nad drugą cały czas się waham. Patrząc na twoją myślę, że już wiem. Napisz mi jeszcze w jakim mniej więcej czasie osiągnęła takie rozmiary i jaką przestrzeń u ciebie zajmuje. Mam kącik przy drewutni, widoczny z okien domu. Myślę, że to będzie dobre miejsce, tylko aby mądrze ją posadzić. Ona musi być wyeksponowana. A zarazem dojście po drewno wygodne.
A żeleźniak u ciebie to w takim razie ten żółty? On podobno najlepiej jesienią wygląda. Twój na zdjęciu bardzo ładny. Suchy, ale trzyma formę
Bodziszki Anitka bardzo mi poleca, mam od niej dwa. Zniosły niesamowicie trudne warunki, żelazne rośliny, warto sadzić. Przyszła wiosna to u mnie więcej takich wypełniaczy. Stąd tyle pytań i rozmyślań. Sadzenie lekką, malarską ręką nie wychodzi mi wcale. Ale postaram się choć trochę zapełnić nowe rabaty, na których szkielet już jest.
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies