Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum

Znalezione posty dla frazy "skarpa"

Mój ogród 17:32, 20 sie 2012


Dołączył: 03 lis 2011
Posty: 5549
Do góry
I znowu wróciliśmy do naszej codzienności i naszych ogrodów. Jak czekałam na przyjazd Ani, to żeby zabić czas poszłam do ogrodu i zrobiłam parę zdjęć. Nigdy tak rano zdjęć nie robiłam, ale wiem że niektórzy wstają bardzo rano, żeby fotografować, ponoć wtedy jest dobre światło.
Tak wyglądała skarpa około 7 rano.

Na jałowcu zobaczyłam pajęczynę.


A to właściciel tej sieci, którą tak precyzyjnie uplótł.

Zylistek, który przymarzł po zimie i przycięłam go przy samej ziemi, ładnie odrósł, ale jak ma sucho, to listki mu wiedną. Potrzebuje dużo wody.

Owocowo-warzywno-ozdobny bałagan - czyli o tym jak wcisnąć kolejną roślinkę do mojego ogródka 10:51, 20 sie 2012


Dołączył: 05 sie 2011
Posty: 33171
Do góry
Ania u mnie jeszcze nie wygląda Fotka z większej odległości wygląda tak: jest sobie skarpa porośnięta żółtą tawułą, a na górze rosną 3 kępy winorośli.
To fotka ubiegłoroczna, teraz są większe...


Kępy, bo inaczej nie można tego nazwać Winorośl rośnie 3ci sezon, od małego patyczka. 3 szt obok siebie. 4ta, ta po prawej, zmarzła i wyrzuciłam ją. Na wiosnę zlecimy zrobienie pergoli umocowanej do budynku pod nie. Stwierdziłam w ubiegłym roku że nie ma jeszcze co robić, bo drewno tylko by niszczało, a krzewy zbyt małe...
Za rok będzie jak w projekcie
Mój wymarzony ogród...kiedyś będę go mieć:) 15:25, 17 sie 2012


Dołączył: 11 maj 2011
Posty: 3808
Do góry
beta napisał(a)



I wiecie co??

Marzenia się spelniają


w takim razie delikatnie sugerowałabym zmianę nazwy wątku



o nie nie nie...jeszcze tyle pracy przede mną, skarpa, wrzosowisko, rabata przy wejściu...nadal w sferze marzeń
Dolina Tęczy 20:43, 14 sie 2012


Dołączył: 04 sty 2012
Posty: 1238
Do góry
reni napisał(a)
Marta nie wiem... sama pierwszy raz tak robię.
A co do piwonii to czego się boisz? Ja swoje przesadzam, dzielę i kwitną zawsze... w tym roku też będę dzielić bo rozrosły mi się strasznie


Ano boję się własnie bo wkoło słyszę, ze jak im się coś nie spodoba to nici z kwitnienia - no i moim się chyba własnie nie podoba bo nie kwitną a mam już drugi rok :/
No ale po prawdzie na tamtym miejscu (zacieniona skarpa) to i ja bym nie kwitła haha Przesadzę na słońce na nową rabatę to może im się spodoba
Zielony galimatias 22:13, 13 sie 2012


Dołączył: 07 maj 2012
Posty: 4059
Do góry
irena_milek napisał(a)


Ewa, to prawda, czyta się ciebie niesamowicie i ...wesoło
co do minimalistycznego kawałka ziemi, tu warto podpatrywać Danusię, na żywo wygląda to jeszcze lepiej, a ilość zgromadzonych roślin i wielkich drzew, po prostu zdumiewa
dzięki za miłe wpisy

Ircia, zanim wrócę do pracy wywrócę jeszcze swój tok pojmowania przestrzeni do góry nogami : wszyscy mnie karcą za to, że mam za duuuużo tego wszystkiego,... a ja myślę patrząc na ogród Danusi, do ktorego wzdycham dniami i nocami, że to nie o ilość, a o kunszt połączenia tego w zgrabną całość chodzi..
Danusia potrafi - ja nie. Danusia włoży do dzbanuszka dwa badylki i wyglądają pięknie, bo do badylków doda jakieś listki i cudeńka.. tego się nie da nauczyć..
ja jestem typem romantyka stąd też pociąg do rzeczy/układów przestrzeni, które innym mogą wydawać się kiczowate. Ale to nie jest głównym problemem. Problemem jest cholernie trudne ułożenie działki, chęć zaaranżowania przestrzeni tak, by ogród stał się dla mnie oazą spokoju, gdzie będę mogła czuć się beztrosko. Ale jak to zrobić mając na plecach ogrodu skarpę, po szczycie której biegają sobie piesze wycieczki gapiów??? Myślę, że to jest moim głównym problemem.... zanim te moje tujki urosną w wymarzony zielony ekran miną lata świetlne....


moja ty romantyczko, rośliny szybko rosną, a skarpa to w sumie fajna rzecz, na pewno stworzysz coś pięknego, nie na łapu capu, ale będzie to twoje miejsce, zobaczysz!

Irenko... sęk w tym, że ta skarpa jest ZA moim ogrodzeniem.. to nie ode mnie zależy jak ją ktoś zagospodaruje, niestety....
Zielony galimatias 12:51, 13 sie 2012


Dołączył: 23 sty 2012
Posty: 69457
Do góry
Evchen napisał(a)

Ewa, to prawda, czyta się ciebie niesamowicie i ...wesoło
co do minimalistycznego kawałka ziemi, tu warto podpatrywać Danusię, na żywo wygląda to jeszcze lepiej, a ilość zgromadzonych roślin i wielkich drzew, po prostu zdumiewa
dzięki za miłe wpisy

Ircia, zanim wrócę do pracy wywrócę jeszcze swój tok pojmowania przestrzeni do góry nogami : wszyscy mnie karcą za to, że mam za duuuużo tego wszystkiego,... a ja myślę patrząc na ogród Danusi, do ktorego wzdycham dniami i nocami, że to nie o ilość, a o kunszt połączenia tego w zgrabną całość chodzi..
Danusia potrafi - ja nie. Danusia włoży do dzbanuszka dwa badylki i wyglądają pięknie, bo do badylków doda jakieś listki i cudeńka.. tego się nie da nauczyć..
ja jestem typem romantyka stąd też pociąg do rzeczy/układów przestrzeni, które innym mogą wydawać się kiczowate. Ale to nie jest głównym problemem. Problemem jest cholernie trudne ułożenie działki, chęć zaaranżowania przestrzeni tak, by ogród stał się dla mnie oazą spokoju, gdzie będę mogła czuć się beztrosko. Ale jak to zrobić mając na plecach ogrodu skarpę, po szczycie której biegają sobie piesze wycieczki gapiów??? Myślę, że to jest moim głównym problemem.... zanim te moje tujki urosną w wymarzony zielony ekran miną lata świetlne....


moja ty romantyczko, rośliny szybko rosną, a skarpa to w sumie fajna rzecz, na pewno stworzysz coś pięknego, nie na łapu capu, ale będzie to twoje miejsce, zobaczysz!
Dolina Tęczy 21:47, 12 sie 2012


Dołączył: 04 sty 2012
Posty: 1238
Do góry
Sebek - taaaaaak - zdecydowanie dziedziczna choroba

popcarol - uwielbiam wpadać do Babcinego ogrodka

irenko, Moniko - dziękuję

majkel - powojniki swoją świetność mają już niestety za sobą, dobrze, że zdjęcia pozostały

Diano - nooo trochę ostatnio mam problemy z wygospodarowaniem czasu na przyjemności internetowe...ale własnie znów mam wolny wieczór i masę zdjęć z dzisiejszej slonecznej niedzieli przed sobą

Zaczynam właśnie 2-tygodniowy urlop z dziećmi w domu - plan zadaniowy mam tak napięty, że nie wiem czy najpierw zacząć od domu czy od ogrodu Wszystko aż się prosi

W ogrodzie wciąż jakieś prace trwają, mąż mi teraz na swoim wolnym skończył pieknie rabatę z murkiem - teraz moja kolej - dzielenie i dosadzanie roślin

Druga skarpa, która jest po prostu skarpą, bez żadnych umocnień - to nasza ogrodowa zmora. W jednej tylko części już w miarę ładnie zarosła roślinami, ale reszta to masakra, pośrodku rośnie wieloletnia leszczyna, której korzenie sięgają pewnie na większośc skarpy, ziemia tam gliniasta, więc woda spływa, cieżko tam zadarnić ziemię...aktualnie na części robimy wymianę gliny na lepszą ziemię, musiałam powykopywać rośliny...mam nadzieję, że jakoś damy radę okiełznać tę część ogrodu!

Przy garażu zaczyna się fajnie - aktualnie kwitną tam jeżówki, floksy, hortensja pink diamond i lwie paszcze




Jeszcze hobby czy już uzależnienie..? 17:29, 10 sie 2012


Dołączył: 26 mar 2012
Posty: 1001
Do góry
Ta skarpa naprzeciwko tarasiku z pergolą.
Mój wymarzony ogród...kiedyś będę go mieć:) 22:12, 09 sie 2012


Dołączył: 11 maj 2011
Posty: 3808
Do góry
anula_wn napisał(a)
Aniu, ale tuje też są oki ! zobacz jak pięknie ma Richie , wyczesane tujki jak ta lala!
a kiedyś, może (a może nie) wymienisz na bukszpanki ja też się kieruję ceną, gdyby nie to miałabym rarytasy a nie byle co


Anula!! Byle co??. Masz same rarytasy

Ja się przekonalam do thui właśnie po "wizycie" u Richiego ma pięknie, duże i gęściutkie okazy...

No niestety, wolę wydać pieniązki na cos jeszcze, cała skarpa czeka na obsadzenie i na nawadnianie trzeba zbierac...a;le jakoś tak mocno nie rozpaczam Podobają mi się te kulki też Moze nie będzie worowo i modelowo, ale po mojemu
Mój ogród - radością dla oczu, pokarmem dla duszy. 23:03, 08 sie 2012


Dołączył: 04 sty 2012
Posty: 1238
Do góry
I ja tu w końcu trafiłam powitać sąsiadkę ze Stargardu
Pierwsze co mi się w oczy rzuciło to skaaaaaarpa!!!!! Zuza! Pokaż no więcej !
Skarpa to moja zmora, nie mogę sobie z nią poradzić - chyba będę musiała wpaść z wizytą i naocznie sprawdzić jak to powinno być zrobione
Pozdrawiam !
Tam gdzie ELFy zimują 17:41, 08 sie 2012


Dołączył: 26 kwi 2012
Posty: 237
Do góry
Podwórko które otrzymaliśmy wraz z domem od rodziców męża wymaga modernizacji - powoli działamy ale wiadomo wszystko wiąże sie z kosztami, a w pierwszej kolejności remontu wymaga dom. .Obecnie jesteśmy po wymianie dachu i okien i oczywiście remoncie wewnątrz. Teraz czas na elewacje
ogrodzenie i podwórko na którym jest z 30 letni cement - okropny.
Staram się chociaż trochę zieleni wprowadzić w tą obrzydliwą szarość cementu. na zdjęciach poniżej jest skarpa która również jak wszystko była zabetonowana. Jedną stronę betonu już zdjełam i zrobiłam z niej skalniak. Druga czeka na wiosne ... aż dzieciaczki trochę podrosną


i druga poprawiona już strona


Norweski ogródek... 11:56, 06 sie 2012


Dołączył: 19 cze 2011
Posty: 3983
Do góry
Łał, masz piękny ogród; widać które rabaty powstają pod wpływem ogrodowiska. Niesamowita jest moc działania portalu. Piękna skalna skarpa. Nie miałabym pojęcia jak się do niej zabrać
Stary, zaniedbany ogród... 17:28, 05 sie 2012

Dołączył: 31 lip 2012
Posty: 13
Do góry
Prosiłabym jeszcze o jedną poradę

Walkę z ogrodem zaczęłam od skalniaka, który na dzień dzisiejszy wygląda z przodu tak:



Nie jest tak jakbym chciała, ale na razie zostawiam go w spokoju.

W tle widać nawet kawałek pnia jednego świerka i nieuformowany (jeszcze, jak go będę ciachać to przy okazji zrobię sadzonki) bukszpan.

Ułożyłam kamienie w owal i tak teraz myślę, co tam posadzić... Kupiłam hosty, ale cholera cień to jest teraz tylko z tyłu bukszpanu, bo wyciachałam niższe gałęzie świerka i praktycznie cały czas jest tam teraz słońce. Drugim problemem jest oczywiście susza tam panująca, bo a) skarpa, b) świerk... Chociaż i tak nie jest tragicznie, bo zaraz pod warsetwką suchej ziemi, jest już ładna dosyć wilgotna, jak na takie warunki





Na pierwszym zdjęciu ciągle jeszcze niezakopana dziura po sumaku, ale darzę ją sentymentem i pewnie zasypię jak będę i przy świerkach siała trawę...
Jeszcze hobby czy już uzależnienie..? 16:52, 05 sie 2012


Dołączył: 11 lip 2011
Posty: 2676
Do góry
I jeszcze stona południowa i skarpa
było:

jest:



Ogród z sadem czyli jak połączyć ogień z wodą :) 18:39, 03 sie 2012

Dołączył: 03 sie 2012
Posty: 3
Do góry
Hej Monika

No tak względem morza i nie tak daleko od Ciebie

Skarpa mi nie przeszkadza, bo jest już za płotem. Prawdę powiedziawszy nawet miałam ją zagospodarować jakąś rośliną zadarniającą, ale w związku z tym, że za płotem mam również krowy, które lubią sobie z tej skarpy skubać trawę, dam sobie spokój.

Może przed wjazdem coś wymyślę, ale skarpa to raczej odległa przyszłość.

A ja mam zdjęcia . Co prawda takie sobie, bo akurat padało, ale lepszy rydz niż nic...
Oto pobojowisko z lewej strony - tam gdzieś w krzakach widać przydomową oczyszczalnię

A to druga strona - niestety nie dość że ze słupem to jeszcze będzie tam niewielka skarpa, ale wierzę Moniko, że da się to fajnie zrobić
Jak widać sąsiadka załapała się na zdjęcie

Widok z tarasu na plac z oczyszczalnią

Jak widać podjazd prowadzi w górę obok tarasu. Pomiędzy podjazdem a płotem mam pasek do zagospodarowania zielenią i osłonięcia się od domu sąsiadów

Podjazd kończy się obok garażu - na zdjęciu widać jego rożek, a za nim jest "ogród"

Między domem a garażem oprócz podjazdu mam jeszczę kawałek do zagospodarowania zielenią

No i mój ogród z sadem a właściwie sadkiem



I jeszcze zdjęcia z innej perspektywy



No i ostatni kawałek - między garażem a płotem niewielki teren do zagospodarowania


Jak widać po zdjęciach dużo miejsca na realizację moich marzeń nie mam Teraz już wiadomo dlaczego tak nazwałam swój dziennik. Dla mnie (czyli kompletnego amatora), będzie to zadanie trudne, ale mam nadzieję że wykonalne Najbardziej obawiam się wkomponowania warzywnika i sadu w całość...









Zielony zakątek przy szkole 22:46, 02 sie 2012


Dołączył: 17 maj 2012
Posty: 12454
Do góry
Lilka napisał(a)
Pokaże wam zdjęcia - niestety tylko dwa bo nie mogłam się dostać na teren




wyrównana skarpa i ogrodzenie



Nowe schody z kostki i koło - dzieło mojego M. Koło będzie wypełnione trawką a po jego dwóch stronach klony na nóżkach. Po lewej stronie zdjęcia skarpa do wyrównania i podniesienia, coby dzieciołki miały górkę na zimowe saneczkowanie.

Wczoraj przywieziono nam cztery wywrotki ziemi , do rozplantowania. W sobotę pełne ręce roboty, plantujemy, siejemy trawkę, robimy skarpę. W poniedziałek będzie mój M do kopania dołów wzdłuż ogrodzenia na szmaragdy ( 70 m ogrodzenia to duuuuuuuuuużo dołków do wykopania ). Jak gęsto sadzi się szmaragdy żeby utworzyły zwartą ścianę ?. Czy może przełamać tę ścianę świerkami co jakiś czas, a może czymś innym. Zależy mi żeby zarosło tak żeby nie było widać siatki.
A co powiecie o hortensjach anabelle po obu stronach schodów ?. Już widzę te kule zwieszającę się ze skarpy - dobry pomysł ? Tylko tam cały dzień patelnia. Dadzą radę ?


Lilka, fajnie że pokazujesz, co się już zadziało
No, pięknie się zadziało Kawał roboty odwaliliście.
Teraz tylko rozplantować ziemię (he, he, jak mi się to lekko powiedziało i sadzić
Moim zdaniem szmaragdy tak 60-70 cm, ale może mądrzejsi ode mnie się wypowiedzą.

Ja bym tę zwartą ścianę szmaragdów czymś przełamała. 70 m. to dużo, więc będzie dość monotonnie.

Anabelki pięknie by wyglądały, tyko jak tam patelnia to nie wiem...
Zielony zakątek przy szkole 21:05, 02 sie 2012

Dołączył: 05 kwi 2011
Posty: 183
Do góry
Pokaże wam zdjęcia - niestety tylko dwa bo nie mogłam się dostać na teren




wyrównana skarpa i ogrodzenie



Nowe schody z kostki i koło - dzieło mojego M. Koło będzie wypełnione trawką a po jego dwóch stronach klony na nóżkach. Po lewej stronie zdjęcia skarpa do wyrównania i podniesienia, coby dzieciołki miały górkę na zimowe saneczkowanie.

Wczoraj przywieziono nam cztery wywrotki ziemi , do rozplantowania. W sobotę pełne ręce roboty, plantujemy, siejemy trawkę, robimy skarpę. W poniedziałek będzie mój M do kopania dołów wzdłuż ogrodzenia na szmaragdy ( 70 m ogrodzenia to duuuuuuuuuużo dołków do wykopania ). Jak gęsto sadzi się szmaragdy żeby utworzyły zwartą ścianę ?. Czy może przełamać tę ścianę świerkami co jakiś czas, a może czymś innym. Zależy mi żeby zarosło tak żeby nie było widać siatki.
A co powiecie o hortensjach anabelle po obu stronach schodów ?. Już widzę te kule zwieszającę się ze skarpy - dobry pomysł ? Tylko tam cały dzień patelnia. Dadzą radę ?
Ogród w budowie - nieustającej 18:58, 01 sie 2012


Dołączył: 25 lut 2011
Posty: 8072
Do góry
Moi drodzy, mam problem z tymi schodami i ze skarpą, zastanawiam się czy nie obsiać jej po prostu trawą i już, bo na kolejną bylinową rabatę już mnie chyba nie stać, to jest mnóstwo pracy i zachodu, a jak wiecie ja już mam kilka takich rabat i to dużych.
Z drugiej strony, korci mnie, żeby przy samych schodach jednak coś było.
Z trzeciej strony, nie bardzo jednak wiem co by to miało być, żeby było dobrze również zimą, chociaż częściowo.
Schody są dokładnie na wprost założenia jekylowego, jak urośnie żywopłot, będzie można z niego wychodzić na te schodki, wygląda to teraz tak, że tam gdzie schody i po ich prawej stronie jest łagodna skarpa, za jakiś czas po tej prawej stronie będzie zacieniona przez żywopłot.



A tu detale tej rabatki: bukszpany, lawenda, bodziszki, fiołki, róże Pomponella, które wreszcie mają pąki na obu krzaczkach równocześnie, szałwie omszone. Biała koniczynka zostanie dzisiaj jeszcze potraktowana Starane, bo usiłuje zawładnąć tym ogródkiem i wyplenić trawę.



Dolina Tęczy 20:59, 30 lip 2012


Dołączył: 04 sty 2012
Posty: 1238
Do góry
butterfly - ja już łapię się na myśli, że poczekam aż przyjdzie zima i chwasty wymrozi hehe
A na serio - za 2 tygodnie mam urlop, który głównie spędzam z dzieciakami w domu - wtedy szykuję sie na gruntowne porządki w ogrodzie

eliza - bardzo mi miło - wpadaj jak najczęściej

monitka, Ana - skarpa się prezentuje - aaaaa - chyba na zdjeciach hahaha

Hortensje cudne - to im przyznać muszę - coś czuję, ze w moim ogrodzie za kilka lat będą królować - uwielbiam je

Postanowiłam wygospodarować sobie wieczór na uporządkowanie zdjęć ogrodowychm zrobienia wpisu na blogu - nie mogę przeboleć jak jakaś roślina w fazie rozkwitu nie załapie się na zdjęcia

Jestescie na to gotowi? Mam ich sporo

Moje tegoroczne ogrodowe szczęście - ja po prostu cieszę się z nich jak głupek i głaszczę te wielkie kwiatostany ilekroć przy nich jestem





Ogród średniowieczny i nie tylko 11:44, 29 lip 2012


Dołączył: 13 sty 2012
Posty: 50494
Do góry
Mareczku.. zmiany od zeszłego roku OGROMNE.... skarpa Ci zarośnie i za 2 lata.... postaram się pomóc ci ją zagęscic... teraz nie pora na dzielenie roślin i z czasem krucho.. ale mam trochę jeszcze roślin którymi mogę sie podzielić.. i pasowałyby do wystroju. Bywasz w Rzeszowie?
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies