Dziewczyny, ktoś mi nawet proponował, aby ogrodzić ogród i zostawić skarpę własnemu losowi, tzn. zielsku. W moich planach na końcu ma być placyk wyłożony kamieniem a tam jakiś stolik i siedziska, gdyż jest tam własnie cień i wietrzyk, nawet kiedy na dworze duchota. Na razie wezmę się za rabatę z lewej strony.
Twoja rabata wygląda bardzo dobrze, hosty piękne i pięknie rosną, bergenie też wyglądają nieźle, u mnie najlepiej rosną na wschodniej rabacie, gdzie słoneczko ranne.
Zawilce boskie, ja też mam sporą kępę, ale chyba pozwolę im się trochę rozrosnąć.... zawsze ograniczałam ich ekspansywność, może popuścić im trochę lejce...?
Elizo, zawilce to moje ulubione kwiaty - wszystkie. U mnie zawilec mimo ciężkich warunków rozrasta się, ale nie tak bardzo. Rozdaje nadwyżki, bo sama z nadwyżek dostałam tego zawilca. Małgosiu, ja też się cieszę na spotkanie, bo chociaż o ogrodach z ogrodnikami porozmawiam. Teraz to w necie oglądam ogrody, planuje i itd., ale to nie to co bezpośredni kontakt z ogrodnikami.
Zeta, nie wiem dokładnie, ale chyba są. Jest tyle odmian liliowców, można dostać zawrotu głowy. To naprawdę wytrzymałe byliny. Jedyny problem przy nich to obrywanie zwiędniętych kwiatów. Ale kto by tak dokładnie to robił? Mam dwie nowe odmiany liliowców, ale nie są to jeszcze duże kępy, mam nadzieję że niedługo się rozrosną. Liliowce wyglądają ładnie w dużej ilości - nie tylko liliowce zresztą.
Pooglądałam skarpę Bożenko i muszę pochwalić. Ja mam podobny problem pod jesionami, wysysają mi wszystko. Do niedawna hosty dawały tam sobie nieźle radę, ale w tym roku już miały za mało wilgoci, jesiony co raz większe i stąd chyba ten problem. Może spróbuję właśnie z liliowcami, niezły pomysł.
A to zdjęcie jak obraz akwarelkami wyszło. Robiłaś z nim coś w programie czy tak samo się udało zrobić?