Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum

Znalezione posty dla frazy "kompostownik"

April podbija las... 13:50, 27 lut 2023


Dołączył: 23 lis 2017
Posty: 13399
Do góry
Mgduska napisał(a)
Biohumus to roztwór kompostu dżdżownicowego. Masz swój kompost?

No wiem . ALe może jest w granulkach?
Kompostownik mam, a jakże. I coś mi się tam kitwasi, ale czy ja wiem czy to kompost? Suche toto i jakieś bez wyrazu. Powinnam tam wpuścić jakieś dżdżownice specjalne, ale jakoś opór czuję .
Doświadczalnia bylinowo-różana 2 23:23, 26 lut 2023


Dołączył: 17 gru 2020
Posty: 15772
Do góry
Anda napisał(a)


Ten niebieski kwiatuszek to Hepatica Polecam u Ciebie sadzić od razu w dziesiątkach, bo są bardzo drobne
U mnie gruba warstwa liści. Przykryte kompostem wiosną robia za naturalny kompostownik jakby, dlatego wiórki rogowe są wiosną nieodzowne. Dla natury leniwi ogrodnicy to najlepsi ogrodnicy


Tiaa, u mnie to jedynie hurt, nie detal .
Podwórkowa rehabilitacja 19:44, 26 lut 2023


Dołączył: 12 sie 2013
Posty: 11907
Do góry
Joku napisał(a)


Kompostownik zaawansowany technologicznie . Nawet wieko widzę i zawiasy. Duzy jest?

Jolu ten kompostownik był wcześniej wędzarnią. Jest osmalony, zabezpieczony od środka lepiej niż te skrzynie z warzywami.
Jedna ściana jest otwierana, klapa najczęściej jest podniesiona.
Wielkość 60cmx80cm i wysoki przy ścianie na 150cm.
Podwórkowa rehabilitacja 19:21, 26 lut 2023


Dołączył: 09 paź 2010
Posty: 13600
Do góry
ryska napisał(a)

Kompostownik z wczorajszym urobkiem.



Kompostownik zaawansowany technologicznie . Nawet wieko widzę i zawiasy. Duzy jest?
Podwórkowa rehabilitacja 17:36, 26 lut 2023


Dołączył: 12 sie 2013
Posty: 11907
Do góry
Moja nowa podwyższana grządka w szklarni.

Kompostownik z wczorajszym urobkiem.

Hotel na końcu ogródka.
Nie ma u mnie dzikich miejsc. To taka namiastka.
Dołożę jeszcze stipę w puste przestrzenie.


Doświadczalnia bylinowo-różana 2 16:17, 26 lut 2023


Dołączył: 13 lut 2023
Posty: 8524
Do góry
Anda napisał(a)


Nie mam doświadczeń z murowanym kompostownikiem. Widziałam w niektórych bardzo dużych kompostownikach wbudowane rury napowietrzające, ale czy to się sprawdzi? Dobrze, że chcecie budować kompostownik ażurowy. Dostęp tlenu jest w sumie najważniejszy. Cegła zatrzyma wilgoć, to tez jest ważne. Dostęp do ziemi chyba tez będzie? Dwie komory czy trzy? Przerzucany najszybciej się kompostuje. Wg mnie taki murowany ażurowy kompostownik powinien dobrze spełnić swoje zadanie, bo dlaczego nie? Kompostownik Monty’ego jest co prawda z drewna, ale te ściany drewniane nawet przerw nie mają.

Mój kompostownik jest taki

https://www.brista.de/bilder/Produkte/komposter.jpg?m=1430997592

Niestety, bardzo szybko przesycha. Muszę pilnować wilgoci. Poza tym jest ok.

Będziemy kombinować 3 komory. Widziałam w Pintereście taki w którym komory były różnej szerokości. Najszersza była dla świeżych odpadków a najmniejsza ta trzecia komora gdzie jest już kompost. Zobaczymy jak nam to wyjdzie. W tej chwili ustawione mamy 3 plastikowe obok siebie to chyba się zmieści
Doświadczalnia bylinowo-różana 2 13:48, 26 lut 2023


Dołączył: 25 maj 2015
Posty: 34418
Do góry
Makao napisał(a)

A mam pytanie. Mamy obecnie plastikowe kompostowniki. Niestety nie mam żadnych szans na przemieszanie kompostu i dlatego mam wrażenie że ten kompost jest przez to za słaby.
Czy zrobienie kompostownika ażurowego z cegły będzie okej?
W necie polecane są drewniane ale to krótkotrwałe rozwiązanie.


Nie mam doświadczeń z murowanym kompostownikiem. Widziałam w niektórych bardzo dużych kompostownikach wbudowane rury napowietrzające, ale czy to się sprawdzi? Dobrze, że chcecie budować kompostownik ażurowy. Dostęp tlenu jest w sumie najważniejszy. Cegła zatrzyma wilgoć, to tez jest ważne. Dostęp do ziemi chyba tez będzie? Dwie komory czy trzy? Przerzucany najszybciej się kompostuje. Wg mnie taki murowany ażurowy kompostownik powinien dobrze spełnić swoje zadanie, bo dlaczego nie? Kompostownik Monty’ego jest co prawda z drewna, ale te ściany drewniane nawet przerw nie mają.

Mój kompostownik jest taki

https://www.brista.de/bilder/Produkte/komposter.jpg?m=1430997592

Niestety, bardzo szybko przesycha. Muszę pilnować wilgoci. Poza tym jest ok.
Glina i zielsko 00:22, 26 lut 2023


Dołączył: 27 mar 2018
Posty: 9791
Do góry
Martka, masz rację - wszystko co na sklepowych półkach już dawno zapomniało, że kiedyś rosło w ziemi.
I jak sobie pomyślę, że to co kupne u mnie następnego dnia zwiędnięte, to wiem, że w sklepie jest tam samo. Więc wyrzucają i wykładają nowe... Nie mam ochoty ani czasu na przygodę z freeganizmem, ale nie ukrywam, że już parę razy miałam taką myśl, żeby w markecie zapytać czy by się nie dało raz na jakiś czas od nich bio odbierać... Nie mówię, że wszystkich, ale chociaż coś. Świata od nawyku marnowania żywności nie zbawię, ale może byłby z tego chociaż niewielki pożytek? Kompostownik mam duży a kompostu zawsze za mało...
Doświadczalnia bylinowo-różana 2 19:43, 25 lut 2023


Dołączył: 25 maj 2015
Posty: 34418
Do góry
Agatorek napisał(a)


Też za mną chodzą przebiśniegi, już drugi rok, muszę w końcu zapamiętać, bo są prześliczne.
Ten niebieski kwiatuszek, co to jest?





Kolor ma obłędny ❤️


Też zostawiam trochę „śmieci” roślinnych na rabatach, głównie z lenistwa (za dużo rabat do dokładnego sprzątania), ale też z przyczyn praktycznych, wzbogacą trochę glebę



Ten niebieski kwiatuszek to Hepatica Polecam u Ciebie sadzić od razu w dziesiątkach, bo są bardzo drobne
U mnie gruba warstwa liści. Przykryte kompostem wiosną robia za naturalny kompostownik jakby, dlatego wiórki rogowe są wiosną nieodzowne. Dla natury leniwi ogrodnicy to najlepsi ogrodnicy
Podwórkowa rehabilitacja 14:22, 25 lut 2023


Dołączył: 12 sie 2013
Posty: 11907
Do góry
Pada śnieg z deszczem a ja po ciężkich dzisiejszych pracach ogródkowych oglądam to z okna z herbatką. Trzy dni zajęło mi wycinanie traw, bylin i powojników, róż, krzewów i drzewek owocowych (raptem śliwka i jabłonka). Wycinałam wszystko jak leci z racji na cebulowe i byliny które już są na tym świecie. Taniec robota na tych rabatkach to nie lada wyczyn jak nie ma gdzie stopy postawić. Róże też już przycięłam, bo nie oszukujmy się w tym gąszczu to one i tak wielkiej przyszłości nie mają, walczą o przestrzeń i kwitną raczej miernie. Oprócz lovely fairy oczywiście.
Ostatecznie mam 4 worki bio ze stipą, seslerią i rozdrobnionymi różami oraz cały kompostownik rozdrobnionych powojników, traw i bylin. Na stipie i seslerii maszyna mi się zapychała i odpuściłam siekanie. Przy zrywaniu pędów powojników z kratek, siatek...pospadały liście, które stworzyły ściółkę na rabatach.
Ucięłam też drastycznie powojnika Ruby (Ryska ku pamięci bo to może oznaczać jego koniec) gdyż starsze pędy były zupełnie łyse i mnie to drażniło.
Najwyżej kupię nowe sadzonki, bo jak już pisałam to mój ulubiony niewymagający powojnik.
Liczba mnoga zamierzona
Taki intensywny tydzień w malutkim ogródeczku wydawałoby się.
To tu- to tam- łopatkę mam ! 08:00, 23 lut 2023


Dołączył: 28 lis 2014
Posty: 11959
Do góry
Patrycja_KG_Lu napisał(a)
Wow! 4 komory! Masz gdzieś w wątku u siebie zdjęcie i opis jak dbasz o swój kompostownik? Właśnie od wczoraj czytam wątek tematyczny o kompoście tu na forum, ma 100-kilkadziesiąt stron. Doszłam obecnie do dwudziestu kilku. Jeszcze nie wyciągnęłam sobie ostatecznych notatek. Troszkę są zdania podzielone między tym co wrzucać, a co nie. Sporo osób też pisało, że z braku miejsca mają jednokomorowy. U mnie taki na 3 komory pewnie się zmieści. Obecnie mam jedną, ale działka prawie pusta była do tej pory.



Patrycja, nigdy nie pisałam o kompostowniku poza tym że mam To działka mojego eMa. Rzucamy tam wszystko poza obierkami po ziemniakach bo nie znoszę jak mi potem rosną na rabacie. Co jakiś czas eM przerzuca i dodaje mocznika. Trochę podlewa jak bardzo sucho i tyle. Dorzucamy czyste kartony pocięte i foremki po jajkach bo dżdżownice potrzebują celulozy do rozmnażania. Mój kompost nie jest idealny, trochę za suchy. Więc jeszcze nie do końca jest ok. Dlatego nie jestem dobrym przykładem
Dobrze że czytasz wątek tematyczny, tam z pewnością najlepiej doradzą
To tu- to tam- łopatkę mam ! 20:51, 22 lut 2023


Dołączył: 28 gru 2015
Posty: 24326
Do góry
Patrycja_KG_Lu napisał(a)
Wow! 4 komory! Masz gdzieś w wątku u siebie zdjęcie i opis jak dbasz o swój kompostownik? Właśnie od wczoraj czytam wątek tematyczny o kompoście tu na forum, ma 100-kilkadziesiąt stron. Doszłam obecnie do dwudziestu kilku. Jeszcze nie wyciągnęłam sobie ostatecznych notatek. Troszkę są zdania podzielone między tym co wrzucać, a co nie. Sporo osób też pisało, że z braku miejsca mają jednokomorowy. U mnie taki na 3 komory pewnie się zmieści. Obecnie mam jedną, ale działka prawie pusta była do tej pory.



W zeszłym roku modernizowałam swój pierwszy dwukomorowy kompostownik z palet. Nowy zrobiłam z drucianych paneli. Sprawdził się w użytkowaniu.





Wrzucam tam odpady bio z domu (obierki, skorupki jajek, łupinki orzechów, fusy, torebki herbaty), tekturę, trawę z koszenia, rozdrobnione kosiarką liście i drobne gałązki po cięciu żywopłotu, koński obornik, resztki gnojówek roślinnych ze skrzypu i pokrzywy, ścinane byliny. Nie wyrzucam tego, co może potencjalnie przyciągnąć szczury, czyli resztek chleba i gotowanych potraw.
Kompostownik nie wydziela żadnych zapachów.
To tu- to tam- łopatkę mam ! 15:59, 22 lut 2023


Dołączył: 06 maj 2022
Posty: 5681
Do góry
April napisał(a)
Ale spokojnie, mam cztery komory kompostownika, czas nie ma tu aż takiego znaczenia
Wow! 4 komory! Masz gdzieś w wątku u siebie zdjęcie i opis jak dbasz o swój kompostownik? Właśnie od wczoraj czytam wątek tematyczny o kompoście tu na forum, ma 100-kilkadziesiąt stron. Doszłam obecnie do dwudziestu kilku. Jeszcze nie wyciągnęłam sobie ostatecznych notatek. Troszkę są zdania podzielone między tym co wrzucać, a co nie. Sporo osób też pisało, że z braku miejsca mają jednokomorowy. U mnie taki na 3 komory pewnie się zmieści. Obecnie mam jedną, ale działka prawie pusta była do tej pory.

Rojodziejowa na wygwizdowie wojuje z gliną 09:46, 22 lut 2023


Dołączył: 15 maj 2019
Posty: 13294
Do góry
Mi się podoba to rozplanowanie.
Twój teren(spady) wymaga trochę innego podejścia do tematu niż w płaskich ogrodach.
Ukryte miejsce na wszystkie grajdoły też jest bardzo przydatne, a im większy teren tym więcej tych grajdołów...Muszę jeszcze raz na plan zerknąć gdzie masz kompostownik. Wstawiaj zdjęcia koniecznie
Rojodziejowa na wygwizdowie wojuje z gliną 22:46, 21 lut 2023


Dołączył: 28 sie 2015
Posty: 10805
Do góry
Do domu wjeżdżam od wschodu, wzdłuż skarpy, która ciągnie się wzdłuż całej działki. Brama z tyłu jest na pole, które kiedyś było uprawne. Tam planujemy kompostownik i ewentualnie składowanie rzeczy i możliwość przejazdu jakiegoś sprzętu roboczego. Zostawiona jest "na wszelki wypadek"
Carex Ice Dance 16:53, 17 lut 2023


Dołączył: 17 lut 2023
Posty: 596
Do góry
Dzień dobry, czy to ogłoszenie jest nadal aktualne czy turzyce już piszły na kompostownik z braku chętnych?
Ogród w malinówkach 20:20, 16 lut 2023


Dołączył: 18 gru 2012
Posty: 5092
Do góry
Patrycja_KG_Lu napisał(a)
Do uzyskania jakiego ogrodu dążysz? Jaki styl jest Ci bliski? Myślałeś już jakich stref/rzeczy w ogrodzie potrzebujesz?


Skłaniał bym się do nowoczesnego, geometrycznego (rabaty raczej prostokątne, rośliny w rzędach jak od sznurka, bo tak lubię). Jednak lubię też kolory i kwitnące kwiaty, więc opcja minimalistyczna z pojedynczymi roślinami (typu same trawy w żwirku) raczej odpada. Już teraz mam zbyt dużo gatunków, co mnie martwi. Wszystko wyjdzie w praniu

Kolorystyka: biel, róż i fiolet.
Chętnie też parę akcentów żółtych/limonkowych. Być może nawet w kontraście z fioletem.

Na pewno wrzucę gdzieś parę małych drzew liściastych.

Strefy to oczywiście:
- ogród ozdobny (teren koło domu i tarasu),
- rekreacyjno-użytkowy z mini sadem,
- warzywnik i krzewy owocowe, kompostownik
Magary Dramaty z Rabaty 08:27, 16 lut 2023


Dołączył: 28 lis 2014
Posty: 11959
Do góry
Do weekendu nadrobiłaś, potem niestety znów będziesz musiała przysiąść fałdek przed komputerem.
Ale po przeczytaniu twojego wpisu Magarku, spłynął na mnie błogi spokój, że to nie tylko ja mam takie odczucia. Niby COŚ zaczęłam dłubać w ogrodzie ale bez ładu i składu. Nawet wczoraj u Hani pisałam że poszłam ciąć derenie, zgodnie z jej wytycznymi, a pocięłam tylko trawy wokół, derenie dalej nietknięte.
Rada, jeśli chcesz oczywiście: wychodzisz do ogrodu BEZ CELU, bo po co, ale z nieodzownym sekatorem i patrzysz, patrzysz gdzie cię serce pchnie. I tyle. Zero stresu, samozadowolenie 10/10 bo przecież wychodziłaś BEZ CELU, a jednak udało się coś zrobić

Co do czyszczenia rabat to ja mam takie jedno przemyślenie, skoro i tak całość wynoszę na kompostownik, to przecież te wszystkie żywe stworzenia są tylko przesiedleńcami, krzywdy im chyba dużej nie robię
Zawsze zdążą się jeszcze ewakuować jak im miejscówka nie leży
Wilczy ogród 20:58, 15 lut 2023


Dołączył: 07 maj 2017
Posty: 19393
Do góry
Martka napisał(a)
Madziu, super, że rozkminiasz miejsce! Jaki tam lincz, drobne uszczypliwości to nasz maks zresztą szybko giną w morzu życzliwości Jaką planujesz miejscówkę? Pokazuj, pozachwycamy się. Warzywnik i szklarenka - dobrze, jeśli są razem, rozumiem tę potrzebę funkcjonalnej spójności. Rozumiem też, że chciałabyś mieć szklarenkę bliżej domu, też bym ją chciała mieć w zasięgu ręki, nogi i oka. Przenoszenie skrzyń może wydawać się szaleństwem, ale pozornym. Bo jest to bardzo strategiczna decyzja, gdzie posadowić szklarnię, której już przecież nie przeniesiesz. Dlatego bez obaw pisz i chwal się pomysłami Kibicuję!


Martka wiesz u mnie skrzynie zmieniały miejsce już kilka razy ,gdybym tam na dole miała równo i było by tam fajne miejsce na szklarnie ,to może nie myślałabym o zmianach....to sa narazie wstępne plany ,ale siedzą mi w głowie od jesieni i kiełkują mocno

bliżej domu -to blisko prąd i woda i przede wszystkim równo ,poniżej skarpy u mnie cały ogród idzie w dół ,a poza tym zawsze chciałam ten warzywnik mieć bliżej ,tylko em mnie tak przekonał

jeśli chodzi o miejsce ,to chodzi mi o ten kawałek



jutro sobie go pomierzę i rozrysuję ....
ale tak jak Ci pisałam -będzie to plan raczej na jesień po sezonie -najpierw muszę uruchomić tryb oszczędzania-

w obecnym warzywniku zostałoby mniej więcej tak jak jest tylko zamiast skrzyń będą krzewy owocowe ,większy kompostownik ( nie mieszczę się w obecnym ) i może jakiś mały kurnik -na 5 kurek ....takie małe ciche marzenie ....

Sałatka pokrzywowa 19:12, 14 lut 2023


Dołączył: 18 sty 2019
Posty: 6370
Do góry
Martka napisał(a)


Stwierdzam w punkcie pierwszym, że:
Jankosię uwielbia się, nie można inaczej Faktycznie moda na domki dla owadów z jednej strony i czyste rabaty z drugiej - to się nie dodaje. Ja chcę i lubię mieć śmieci na rabatach do wiosny, bo larwy i owady to wiadomo, sama znalazłam biedronki. W ogrodzie nie jest łyso, jest struktura, wiatr nie smaga ziemi i korzeni, ptaki jeszcze wciąż podjadają. Mam tym samym taki rabatowy mini-kompostownik, część listków pozostanie na rabatach i ulegnie przerobieniu na materię organiczną, po co odbierać im tę szansę?

Stwierdzam w punkcie drugim, że:
Mgduskę uwielbia się, nie można inaczej! Tak konsekwentnie dbasz o różnorodność w ogrodzie, oblatana we wszystkich tematach ogrodniczych i życiowych, robisz piękne zdjęcia, pieczesz drożdżowe chałki, serduszka i jeszcze piszesz tak obrazowo! Nie odpuszczaj, ja Cię bardzo proszę napisz coś grubszego, bo ja bym mogła czytać i czytać na zmianę z kilkoma innymi wątkami





Czy mój mąż to widzi?! Ja tu dostaję regularne walentynki!

Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies