Ania-anuska - ja w kolejny też na pewno nie zainwestuję. Ale muszę pomyśleć co zamiast

Co z Twoim było nie tak?
Mirka - poliwęglany są różne, zaczęłam już czytać

Szklanej szklarni nie zrobię z uwagi na lecące przy wiatrach gałęzie i konieczność wykupienia abonamentu u szklarza, a foliak się niestety nie sprawdza jako coś "na lata"
Patrycja - trzymam kciuki

Ja też długo wybierałam

Do mojego też można wszystko dokupić. Tylko który element może wymagać dokupienia??? No bo jak np. wymienić zazieleniałe rzepy w "okienkach"??? Wypruć i przyszyć na nowo

Jak wymienić zacinający się zamek w "drzwiach"??? Jak wyczyścić brud w szwach, które są zakryte???
W foliaki trwające 9-10 lat nie wierzę

Ale rozumiem Twoją decyzję. Ja też chciałam spróbować czy w ogóle mi taka uprawa pomidorów da frajdę. Dała. Foliak drogi nie był. Ale już wiem, że to nie jest rozwiązanie na lata.
Asia-Rojo -
No właśnie - foliak, cena do przejścia, pierwsze koty za płoty

Pisz u siebie o tej szklarni. Jaki poliwęglan wybrałaś i dlaczego? Będę czerpać wiedzę
P.S. U mnie pod chmurką to masa innego musi urosnąć