Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum

Znalezione posty dla frazy "img"

Blaski i cienie nowego życia 14:35, 20 lip 2023


Dołączył: 14 kwi 2016
Posty: 14760
Do góry
Urszulla napisał(a)
Niezawodny bodziszek korzeniasty

Tę hosty też lubię



Bardzo ładnie wygląda ta ściana z Bodziszkami. Żeby te bodziszki jeszcze kwitły to cudo.

Mam też ta hoste kilka sztuk też je bardzo lubię zaczynają kwitnąć. Nazywa się Patriot.

U mnie liliowce idą w liście nie kwitną. Wywalam na teren gdzie może zakwitną.
Magary Dramaty z Rabaty 14:23, 20 lip 2023


Dołączył: 04 sty 2021
Posty: 10211
Do góry
Magara napisał(a)


Widoki z sofki mam takie:





Magarku, ależ pięknie masz w ogrodzie, aż chciałoby się pospacerować wśród kolorowych rabat lub posiedzieć i odpocząć pod koronami drzew.
Tak spokojnie, zielono, wakacyjnie, super.
Ogrod nad bajorkiem 13:38, 20 lip 2023


Dołączył: 16 sie 2016
Posty: 11072
Do góry
nie mialyscie sumienia chwalac sie zakupami, pojechalam do apteki i zahaczylam po drodze o ogrodniczy. w sumie chcialam tylko wziac grochy keramzytowe a tylko tam maja w duzych 50 litrowych worach w dobrej cenie, no i obornik owczy. ale musialam, po prostu musialam wejsc na plac, bo ludzi prawie wcale, ekspedientki i ekspedienci do dyspozycji, no i wtopilam jak zwykle. na szczescie tylko byliny ale za to okazale sadzonki, z ktorych porozsadzam i bedzie kilka



mamy tam 2 odmiany tirrelli takie bardziej jasnozielone i Pink Skyrocket, Osmunde, Podrzenia żebrowca,Pióropusznik, żurawki, przetaczniki i driakiew Barocco. Plus jeszcze 3 sadzonki jakichs paproci ale nie wiem co one za jedne ale w dotyku sztywne, skorzaste i piekne. Juz znalazlam to Paprotnik 'Fortunea Clivicola', niech i tak będzie

Plus zamowilam tamte dzwonki, na probe dzwonka Gaudi, kilka floksow wiechowatych i rozchodnikow okazalych, no i kirengeszome

Kto ma? Niech sie pochwali jak rosnie.

Ostatecznie do apteki nie dojechalam
Ogród z koniczynką 13:09, 20 lip 2023


Dołączył: 20 kwi 2015
Posty: 86302
Do góry
Rumianka napisał(a)

Obłędny ten domek dla jeży
Wiśnia piłkowana "Amanogawa" - Prunus serrulata "Amanogawa" 12:49, 20 lip 2023

Dołączył: 04 cze 2022
Posty: 11
Do góry
Mam problem z wiśnią amanogawą. Młode liście wypuszcza zniekształcone. Co jest tego przyczyną?
30 arów wietrznej pustyni 11:33, 20 lip 2023


Dołączył: 20 kwi 2015
Posty: 86302
Do góry
Witaj
Spory teren, wiem cos o zakładaniu na takich powierzchniach na własnym przykładzie tyle, że u mnie glina.
Zgadzam się co do wyboru bardziej pospolitych gatunków. Warto na nie postawić przy tak słabej glebie. Co do Roundapu i perzu u mnie w pierwszym roku zakładania ogrodu zastosowałam go wokół ogrodu na granicy, wybił wszystko prócz perzu niestety. Ten tylko chwilowo przysechł potem odbił i niestety przerasta pod siatka do ogrodu. Co do kartonowania mam sprawdzone i jest ok tez stosuję. Coś tam trzeba będzie poplewić, ale już nie tyle. Perz lepiej przekopać i wybrać jeśli siły i chęci są. Jako chemik z wykształcenia, powiem tak chemia to zawsze chemia. To naprawdę powinna być ostateczność. Do tego chemia działa na to co już jest zielone, ale nie na bank nasion zawartych w ziemi. a te potrafią i po 20 latach wschodzić gdy akurat warunki staną się dogodne ku temu.

skrzyp opryskom niestety się nie poddaje, też sprawdzone na własnym ogrodzie.
Co do dereni i szkieletu. Nie wiem jak akurat ta odmiana na wysokość się zachowuje, ale dereniowe rabaty zima nie są puste bo to właśnie wtedy ich gałązki przyjmują obłędne kolory.
Derenie dobrze wyglądają z brzozami. Czytam, ze masz tam linię i wysokie nie wchodzą w grę, ale może posadzić brzózkę youngi np. ilości szt. trzy i podgalać ją od dołu
jak np tu

szkielet to nie tylko zimozielone to również pnie, konary i gałązki, które mają przecież swoje kształty, kolory i fakturę

Co do wzbogacania piaseczku funduj swojej glebie wszelkie dostępne dobroci, które spowodują produkcję i nagromadzenie próchnicy. Mogą to być również ścinki z koszenia trawnika, liście z drzew, słoma, trociny, kora to do czego masz akurat dostęp. Ale nie myśl, że będzie to zabieg jednorazowy. Nie wystarczy, ze teraz raz wszystko co masz wymieszasz. Przy piasku trzeba będzie systematycznie dodawać co sezon w formie ściółki to wszystko dobro bo inaczej nawozy dostarczone do zasilenia roślin i woda będą uciekać bardzo głęboko po każdych większych opadach. Grabom musisz dać czas. Korzenienie trwa dwa trzy lata po tym czasie powinny mocno ruszyć już ze wzrostem i o ile nie będzie im brakowało wody czy składników pokarmowych szybko zrobią Ci przesłonę.

Szukaj roślin na piaski. Na tereny suche, nimi też można stworzyć piękny i ciekawy ogród

Z bylin mogą się sprawdzić pustynniki, trytomy, perowskie, lawenda, juki. Z hortensji i różaneczników od razu bym zrezygnowała. Lepiej na początku zrezygnować z roślin nie odpowiednich na takie stanowisko jakie mamy niż potem szarpać się o ich przetrwanie nieustannie. Jest na Ogrodowisku sporo ogrodów zakładanych na terenach piaszczystych, warto w nich podpatrzyć jakie rośliny wygrywają. Ale mieć też świadomość ile już te osoby włożyły wysiłku i pracy we wzbogacenie swojego piachu by było tak pięknie. Porozglądaj się po okolicy co rośnie w ogrodach sąsiadów, jest spora szansa, ze i u Ciebie te rośliny będą sie chciały zadomowić.
Dębowe zakątki 10:36, 20 lip 2023


Dołączył: 28 gru 2013
Posty: 24142
Do góry
Gosialuk napisał(a)
Aniu też się dołączam do rych życzeń. Mam nadzieję, że zabieg się udał i teraz już będzie szło tylko ku lepszemu.

Gosiu dziękuję za życzenia i pozytywne słowa. Niech się spełniają
2 dni przeleżałam jeszcze w szpitalu ( wtorek i środę ) miałam mieć wczoraj rano operację zespolenia kostki na śrubę jeszcze. Ale po licznych badaniach lekarzy okazało się, ze operacji nie trzeba. Tylko noga dalej poszła w nowy gips bo kość piszczelowa przecież złamana. I tak jeszcze 4 tygodnie. Oj, oj...jakoś przeżyję to spokojniej. Najważniejsze, że tej operacji i dodatkowego bólu nie mam.
I niech twarz idzie tak jak piszesz,- ku lepszemu.
Może wydobrzeje na plener malarski, który mam po połowie sierpnia
A jak nie, to trudno. Kiedyś będą inne



Ogród z koniczynką 10:22, 20 lip 2023


Dołączył: 16 mar 2016
Posty: 4846
Do góry
Alle okazy!


Zmobilizowałaś tym zdjęciem do głębszego wejścia w las i poszukania grzybów. Chodzimy codziennie z psiną lub pomykamy przez las nad jezioro. O grzybach nawet nie pomyśleliśmy. A po ostatnich deszczach całkiem możliwe, że i u nas się pokazały.
Dębowe zakątki 10:15, 20 lip 2023


Dołączył: 28 gru 2013
Posty: 24142
Do góry
ewsyg napisał(a)
Aniu, bardzo współczuje Ci tej kontuzji. Gips i taka wysoka temperatura - fatalnie. Aniu masz dużo liliowców i masę innych roślin. Wszystkie są w bardzo dobrej kondycji, chyba często je podlewasz. Fajne spotkanie miałyście. To bardzo miłe chwile. Zdrowiej kochana jak najszybciej buziaczki

No tak się porobiło z tym złamaniem w środku lata.
Trudno trzeba to jakoś znieść.
Liliowców mam ok 60 różnych
Nic nie podlewam już ze 2 tygodnie. Czasami jakiś deszczyk przeleci. a jak za sucho to mąż mi poleje.
No tak spotkanie było rewelacyjne. Piękne ogrody, wspaniali ludzie i cudna niedziela
Dziękuję, dziękuję
Dębowe zakątki 10:06, 20 lip 2023


Dołączył: 28 gru 2013
Posty: 24142
Do góry
Nowa12 napisał(a)
Cześć Aniu. Zostałam widzę znaleziona .
Powtórzę za Kordiną bo bardzo dobrze radzi. Szkoda, że wcześniej tego nie wiedziałam. Ale tak to jest jak człowiek pierwszy raz w życiu coś złamie .
Ja jestem już po 7 tygodniach unieruchomienia nogi w ortezie po złamaniu trójkostkowym i operacyjnym zespoleniu. Jeszcze 3 tygodnie nie mogę ortezy zdjąć i obciążać nogi. Kości się zrosły ale co z tego jak noga w kostce praktycznie nie ma żadnej ruchomości i nadal jest obrzęk. Dzisiaj dopiero dostałam skierowanie na rehabilitację od ortopedy a mogłam dużo wcześniej już chodzić do fizjoterapeuty na ćwiczenia i zabiegi. A teraz na pewno będzie dłużej i trudniej.
Bardzo ci współczuję bo to unieruchomienie jest wkur.... ale tak jak dziewczyny piszą na szczęście kości się zrastają . Przeleci czas zobaczysz.

No tak
Ja też pierwszy raz mam złamanie i to kość piszczelowa. to utrudnia chodzenie. A wręcz nie daje. Ja operacji zespolenia w kostce uniknęłam. a miałam też mieć. Ale po wczorajszych badaniach w szpitalu i 2 dniowym tam pobycie stwierdzono, że nie trzeba tej operacji mi robić. Także uf.. Spokojniej i mniej bólu.
No to masz poważny uraz. Współczuję . Ja mam już 2 tygodnie i jeszcze 4 tygodnie gips na nodze.
Ja potem zamierzam na rehabilitację się udać.
To powodzenia i dobrej, udanej rehabilitacji.
Źle jest w sezonie mieć złamaną nogę i organiczne poruszanie. Oj źle.
Ale wszystko do przeżycia.
Zdrówka Aguś ci życzę




Ogród z koniczynką 10:05, 20 lip 2023


Dołączył: 13 kwi 2015
Posty: 11012
Do góry
wystartowały czosnki, ale motyli jakos nie widać bo pada deszcz...
Ogród z koniczynką 10:03, 20 lip 2023


Dołączył: 13 kwi 2015
Posty: 11012
Do góry
Ogród z koniczynką 10:00, 20 lip 2023


Dołączył: 13 kwi 2015
Posty: 11012
Do góry
Ogród z koniczynką 09:53, 20 lip 2023


Dołączył: 13 kwi 2015
Posty: 11012
Do góry
Wiesiołek po deszczu klapnięty
Ogród z koniczynką 09:52, 20 lip 2023


Dołączył: 13 kwi 2015
Posty: 11012
Do góry
Ogród z koniczynką 09:50, 20 lip 2023


Dołączył: 13 kwi 2015
Posty: 11012
Do góry

mikołajek od Grażynki (gogo)
Ogród z koniczynką 09:48, 20 lip 2023


Dołączył: 13 kwi 2015
Posty: 11012
Do góry
Ogród z koniczynką 09:47, 20 lip 2023


Dołączył: 13 kwi 2015
Posty: 11012
Do góry
Czerwone floksy nie chcą się rozrastać jak te inne...
Ogród z koniczynką 09:44, 20 lip 2023


Dołączył: 13 kwi 2015
Posty: 11012
Do góry
Floksy rozkwitają, a obawiałam się, że po tej suszy nic z nich nie będzie...
Moja ostoja 09:43, 20 lip 2023


Dołączył: 13 sie 2013
Posty: 2768
Do góry
daszum napisał(a)
Elu nie wiem jak długo będę mieć ładne leśne tło.
Od lasu oddziela mnie niezabudowana działka, nie wiadomo co kiedyś na niej wyrośnie.


O, to było mniej ciekawie;( Już nie byłby to ogród wtopiony w las.
Ale na granicy masz swoje wysokie piętro, prawda?

U mnie sąsiad z oszczędności gruntu tak blisko posadził tuje, że przechodzą na moją stronę przez siatkę i obcinając, przychodzi do mnie, żeby zebrać ścinki. Ale, gdyby z jakiegoś powodu je wyciął, to miałabym dziurawe nasadzenie, bo jego tuje są tłem dla moich roślin.
Z powodu upału i koniecznością zaopiekowania się wnuczkami, mój ogród jest zaniedbany, a ja na nic nie mam czasu




Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies