Pięknie rozrosły się zawilce. Kiedy ja się takich łanów dorobię. Ciągle pojedyncze mizerotki mam.
Powojnika montany zazdroszczę, ciągle dumam gdzie by tu dla niego miejsce znaleźć. Wiosną już niemal, niemal kupiłam Nic to, będę podziwiać u ciebie
Zamawiałam zawilce przez internet w paczuszkach po 10 szt 2 lata temu. W zeszłym roku też ledwo wychodziły z gleby. W tym roku już lepiej. Mam nadzieję, że z każdym rokiem będzie ich więcej.
Czekam jeszcze na kwitnienie białych przyszły w zeszłym roku w maju. Wsadziłam 200 szt. Połowę posadziłam w czerwcu i wyrosło tylko zielone. Obecnie w ogóle jeszcze nie wyszły z ziemi.
Drugą połowę sądziłam pod koniec wrześniu widzę, że wyszły i mają paczki kwiatowe.
Prawdopodobnie za wcześnie te pierwsze wysadzilam. Czekam czy wzejdą.
Jeżeli chodzi o powojnik Montana też nie mam gdzie posadzić. Musi mieć ustronne ciepłe miejsce a takiego u mnie brak. Mam tylko jedną ścianę ok 5 metrów ze wnęka i wszystko tam sądzę aby nie omarzło.
Mam 4 sztuki (miały być Montany jak to dobrze, że nastąpiła pomylka). Ten z foty ma dobrą miejscówkę. Przesadze w tym tygodniu będą rosły przy różach 2 szt.
Jednego mam w donicy na balkonie już ma paczki kwiatowe. Kwitł nie przerwanie aż do listopada. Po każdym okwitnieciu przycinalam go o polowe je wtedy wypuszcza nowe pędy i znowu burza kwiatow.
Piękne wiosenne łany drobnicy Zawilce leśne bardzo lubię, jakąś część też przesadzałam późną jesienią i wyszły. Ale zima była dziwna, sporo roślin mi wypadło. Zawilce mogą być ekspansywne, zwłaszcza gatunek. A na te żółte, które trafiły z korą (bezskutecznie usuwam) jednak uważaj. Owszem, ładnie wyglądają w łanach, ale jak zaczną się wsiewać w inne rośliny to z czasem może być problem. Pięknie rosną Ci powojniki, dbasz o nie jakoś szczególnie?