Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum

Znalezione posty dla frazy "ElzbietaFranka"

Dębowe zakątki 17:33, 05 lip 2022


Dołączył: 28 gru 2013
Posty: 24492
Do góry
ElzbietaFranka napisał(a)
Aniu czy te mąki z nasion czy kupowałas gotówce.
Jeżeli z nasion to gdzie takie fiolety kupowałas.
Zbierz może nasiona z fioletów z czerwonych też.

Piekielnie gorąco zaraz jadę na wieś. Pewnie wszystko wyschnięte. Wczoraj tylko czarne chmury krążyły a deszczu parę kropel.

Pozdrawiam

Te maki sieją mi się już same.Z nasion
Kiedyś dostałam. Filety też. Kiedyś jeszcze były maki łososiowe .Ale teraz ich jakoś nie mam
Oki,Elu będę zbierać nasiona tylko proszę abyś się mi przypomniała

Ptasi gaj 08:02, 05 lip 2022


Dołączył: 14 kwi 2016
Posty: 15064
Do góry
Martka napisał(a)
Elu, piękne róże, urzekła mnie ta Luiza. Ale też zachwycam się oczkiem, rzadko je pokazujesz. Nie mogę wyjść z podziwu, jak Ty to wszystko ogarniasz. Brawo Ty



Nie ogarniam Martka. Dzisiaj jadę jutro. Przyjedzie ekipa przycinac tuje ok 250 sztbtego już sama nie dam rady trzeba ciąć na drabinie.
Przycinamy ok 1 metra kontener zamówiony. Śnieg w kwietniu narobił sporo szkód. Dwie duze sosny trzeba wyciąć nie da rady odratować.

Róża Luiza jest przepiękna jaki ma piękny układ płatków zawiniete na końcu. Bardzo lubię takie pastelowe kolory.
Czekam na rozkwit róży La villa cotta.

Oczko nie pokazuje specjalnie aby nie zanudzać. Dobrze się czuje w jego bliskości obserwując rybki.
Ogrodowe radości i rozterki - ogród Agani 21:49, 04 lip 2022


Dołączył: 14 kwi 2016
Posty: 15064
Do góry
Witam Agata

Czasami sobie myślę jak by ogród wyglądał bez oczka. Gdzie bym chodziła oczy na cieszyć.
Woda to życie dla roślinności, ptaków i nawet kotów sąsiada.
Na moim wodospadzie kąpią sie ptaki.

Wnusia ma miesiąc dobrze się chowa, przybiera na wadze. Czarnulka.
Bawarka 21:06, 04 lip 2022


Dołączył: 14 kwi 2016
Posty: 15064
Do góry
Witam Kasiu

Dzięki, że pokazałaś to co można zrobić z kartami peonii.
Kto jak to ale się znasz na podziałach. Mam 3 szt zwykłych peonii 2 białe i jedna różowa. Ta różowa słabo rośnie trzeba będzie ją posadzić w inne miejsce.
2 szt drzewiaste jedna kwitnie od 2 lat. Drugiej przez nieuwagę w zeszłym roku ułamalam łodyżkę z pąkiem. W tym roku wypuściła 3 łodyżki.

Mus się zająć peoniami.

Pozdrawiam
Ptasi gaj 00:03, 04 lip 2022


Dołączył: 14 kwi 2016
Posty: 15064
Do góry
CD







Ptasi gaj 23:58, 03 lip 2022


Dołączył: 14 kwi 2016
Posty: 15064
Do góry


Monsted Woods



Przepiękna i bardzo pachnąca Wielka Księżna Luiza. Z zeszłego roku ładny krzaczek już zbudowany



Jakieś zioło ale nie wiem jakie.

Ptasi gaj 23:51, 03 lip 2022


Dołączył: 14 kwi 2016
Posty: 15064
Do góry
Nie wiem czy ta jasna lilia to nie Gobasiowa







Sanny skay zaczyna jest z tych późniejszych

Ptasi gaj 23:47, 03 lip 2022


Dołączył: 14 kwi 2016
Posty: 15064
Do góry
To Novalis







Aby nie było tak pięknie też mam taką róże kiss me Kate. Cholernica gorzej wygląda niż w zeszłym roku. Nie ma ani jednego paka kwiatowego w zeszłym roku kwitła.

Ptasi gaj 23:37, 03 lip 2022


Dołączył: 14 kwi 2016
Posty: 15064
Do góry
sylwia_slomczewska napisał(a)


Podlewaj, bez wody nie ma życia, my też podlewamy...
Też sobie myślałam w tygodniu, że sporo roślin w tym nowym klimacie wypadnie.... Ale u nas nawet rozplenice poschły, choć podlewane parę razy. Temperatury były nie do wytrzymania. Dolewamy wode do oczek stale bo już by jej nie było bez tego. Ptaki szukają wody. Sarny do ogrodu weszły rowem bo też jej szukały, gdyby nie odciski w mule to nawet byśmy nie wiedzieli.



Podlewam mam to szczęście że mam wodę ze studni. Wg map geologicznych duże jezioro wodne pod ziemią akurat zaczyna się w jednym roku mojej działki i tak się cieszę że mam wodę. Chociaż jak tak strumień z sikawki leci mam stracha aby nie przestał strumień lecieć.

Też uważam, że podlewać trzeba jeżeli stać nas na podlewanie gdyż roślinność to dobrze spożytkuje i odda nam z nawiązką.

Co nam po suchej trawie jak nie podlewana.

U mnie trawy prawie wszystkie miały zawinięte liście takie tutki. Zastanawiające nigdy tego nie miałam. Więc albo trawa się zabezpiecza na utratę wody, albo miały tak sucho że przysychaly..
Ogród prawie wymarzony … 23:25, 03 lip 2022


Dołączył: 14 kwi 2016
Posty: 15064
Do góry
Coreksy kiedyś miałam 2 lata. Wtedy jeszcze nie miałam pojęcia nic o trawach. Też mi zmarzły więc już ich nie sądzę. Wszystkie trawki kolorowe (ciemne) są chimeryczne. Do dzisiaj mam kolorowe włosy z turzyc w wazonie.

Ogrodnik mi mówił, że powinny być posadzone na podwyższeniu aby woda miała odpływ a na zimę trzeba wiązać aby deszcz czy śnieg mógł spłynąć po źdźbłach. Wtedy coreksy przeżyją.

Ptasi gaj 23:03, 03 lip 2022


Dołączył: 14 kwi 2016
Posty: 15064
Do góry
Gosialuk napisał(a)

Bardzo ładna ta różyczka. Wyobrażam sobie jak będzie zachwycać jak krzak już zbuduje. Bonica z kocimiętką też tworzy fajny zestaw.
Ja za lawendą nie przepadam, a jak co roku po wiośnie słaba, to nie ma co jej żałować.



Gosiu u mnie się dużo lawend przewinęło. Jedna jedyna co kwitła w ciemno to ta co poniżej. Ale to chyba ta na perfumy nie do zdarcia rosła pokładała się nawet żywopłocie z niej robiłam. Pszczół, trzmielikow, motyli od groma.
EM się wkurzył abym coś z tym zrobiła bo przejść nie można, trawy skosić też. Przesadziłam w inne miejsce i później zmarzła. Kupiłam następna w to miejsce ale normalna nie wysoka. Dosyć ładna była miałam ją z 2-3 lata. Znowu smarzła. Teraz mam krzaki wstyd pokazać siedziałam 2 godziny i przycinalam, usuwałem wszystkie martwe gałązki. Nie uprawa lawendy (chociaż ja bardzo lubię) to nie na moje nerwy.
Fotka z 2015 r



Wczoraj przekopywałam trawy ładne przysadziste z nimi nie ma problemu. Po diabła mam się męczyć z lawenda. Są rośliny które u mnie nie rosną i koniec kropka trzeba innymi obsadzić.
Więc lawendę zastapie kocimiętka purrsian blue i gaura biała.

Tak różyczka bardzo ładna, ale u kogoś czytałam, że kwiaty nie są długo, trzeba obserwować.
Podwójna natura bliźniaka w ogrodzie... 22:44, 03 lip 2022


Dołączył: 04 paź 2014
Posty: 2824
Do góry
ElzbietaFranka napisał(a)



Bluszcz trójklapowy jest zawsze piękny, ale jesienią najcudowniejszy.
Nie wiem z jakiego regionu jesteś, ale potrafi przemarzać jednak odbija z powrotem. Ja np nie mogę go posadzić od razu marznie.
Zresztą jaki posadzisx na tej betonowej ścianie będzie ładnie wyglądał.

Tak to kosztuje. Ogród to wydatek jak mieszkanie ciągle trzeba coś kupować. Mam tyle sprzetu, że cały garaż zawalony.

Będę kibicowac pozdrawiam



Elu ja z malopolski. I też się już nie mieszczę w garażu Trzymaj za nas kciuki bo jeszcze duuuzo pracy i kosztów przed nami.
Bawarka 22:21, 03 lip 2022


Dołączył: 03 mar 2012
Posty: 14763
Do góry
ElzbietaFranka napisał(a)


Oj Kasiu, ale masz tego zapachu co jedna to ładniejsza. Zebrałas niezła kolekcję chyba na forum nikt takiej nie ma.
Czy ty do wazonu tniesz czy ci szkoda. Bo mnie szkoda każdego kwiatka jak mam ciąć do wazonu. No chyba, że na horyzoncie burza to tnę szczególnie róże.
Ten rododendron przycinany ciekawa sprawa

Pozdrawiam


Ela, dziekuje za mile slowa Oj sa tu ogrodniczki ktore maja cudne okazy

Ogolnie kwiatow z ogrodu nie zrywam, szkoda mi ich, chyba ze zbiera sie na porzadna ulewe a kwiaty sa juz w koncowej fazie. Wtedy tak, wezme je do domu. Ogolnie kupuje, i roze i piwonie i inne
Z takich przycinanych rododendronow, widzialam tez zywoplot, swietnie to wygladalo.

Ptasi gaj 21:31, 03 lip 2022


Dołączył: 20 lut 2016
Posty: 6346
Do góry
ElzbietaFranka napisał(a)
Trochę fotek


Róża Marchenzauber kupiona w zeszłym roku z odkrytym korzenie ale wiosna przesadzana ma bardzo ładny kolor kwiatu.







Bardzo ładna ta różyczka. Wyobrażam sobie jak będzie zachwycać jak krzak już zbuduje. Bonica z kocimiętką też tworzy fajny zestaw.
Ja za lawendą nie przepadam, a jak co roku po wiośnie słaba, to nie ma co jej żałować.
Ptasi gaj 12:59, 03 lip 2022


Dołączył: 20 kwi 2015
Posty: 88580
Do góry
ElzbietaFranka napisał(a)



Danusiu a ja przyjechałam na wieś i słońce piecze obtej porze nie miłosiernie mówią, że coś ma padać, ale żadnej chmury nie widać.
Wszystko omdlane róże nawet białe spieczone, katastrofa. Jak tak będzie to trzeba zmienić roślinność.
Nawet trawy miskanty liscie pozwijaly się w rurki.
Nie patrząc na skwar wzięłam parasol i podlewam aby tam roślinom ulżyć.


Podlewaj, bez wody nie ma życia, my też podlewamy...
Też sobie myślałam w tygodniu, że sporo roślin w tym nowym klimacie wypadnie.... Ale u nas nawet rozplenice poschły, choć podlewane parę razy. Temperatury były nie do wytrzymania. Dolewamy wode do oczek stale bo już by jej nie było bez tego. Ptaki szukają wody. Sarny do ogrodu weszły rowem bo też jej szukały, gdyby nie odciski w mule to nawet byśmy nie wiedzieli.
Skandynawia po krzyżacku 2 12:28, 03 lip 2022


Dołączył: 14 kwi 2016
Posty: 15064
Do góry
Witam Aniu a co za roślina na pierwszej focie taki ładny kolorek ma?

U nas też popadało ale daleko od entuzjazmu. Dobre i to.
Wieczorem przed burzą podlałam solidnie więc można powiedzieć, że jest wilgoć w glebie. Ale już głębiej poniżej 10 cm to sucho.

Piękne ostróżki chyba nigdy takich się nie doczekam

Ptasi gaj 11:19, 03 lip 2022


Dołączył: 14 kwi 2016
Posty: 15064
Do góry
olciamanolcia napisał(a)
Elu w czyimś wątku pisałaś , ze dwa razy w sezonie ścinasz lawendę. Pytanie - czy tylko przekwitłe kwiatostany? Czy tniesz nieco więcej krzaczka?



witam Justyna na moim watku

Ścinam wiosna pierwszy raz trochę później bo u nas wszystko później się budzi.
Drugi raz po przekwitnieniu tylko łodygi przekwitłe u mnie to jest koniec lipca początek sierpnia.
Musisz sobie sama kalendarz ustalić. Bo roznie to bywa w każdym regionie Polski jest inaczej.

Będę rezygnowała z lawendy bo.jednak u mnie jest klimat nie dla niej często mi marznie później od korzenia odrasta i to taka zabawa.

Lawendę chce zastapic niska kocimiętka i gaura ( już mam w przechowalni) lub sesliera.
Mam sporo traw niskich palczatek więc jeszcze się zastanowię.

Pozdrawiam
Ptasi gaj 08:48, 03 lip 2022


Dołączył: 28 gru 2013
Posty: 24492
Do góry
ElzbietaFranka napisał(a)
Tak Kasiu ekstrakt i szyszki.
Od czasu jakieś wpadki się zdarzają nawet najlepszym czegoś zapomnisz wlać i wchodzą glony.

Gdzieś pod koniec maja popsuła się pompa w oczku. Filtr nie chodził przez 2 tygodnie. Firma nam przysyłała prawie 2 tyg pompę eM zrezygnował z dostawy. Okazało się że paczka wróciła do nadawcy bo nie mieściła się w paczkomacie. Żeby było śmieszniej dziad nie przedzwonił a paczkomat po drugiej stronie ulicy.
Kupił wszystko jeszcze po niższej cenie w Błoniu.

Przez te 2 tygodnie utworzyły się glony ale nie te nitkowe. Trzeba było szybko zareagować i miałam pod ręką 2-letni preparat Antyglon plus zoolek. W ciągu tygodnia po glonach nie było śladu. Teraz są szyszki i ekstrakt wlałam tydzień temu.

Woda jest bardzo czysta. Na dnie jest jakiś muł, ale to normalne ryby kupczą do wody.
Jak rośliny przy brzegu to pobierają azot i fosforany wtedy glony się nie lęgną.
Jest tak gorąco, że wodę trzeba podmienić. Może eM jutro trochę wypompuje i zimnej doleje.

Dzisiaj mnie osy pogoniły i pokłóly w dłoń pod pachą i w tyłek.
Zrobiły sobie legowisko w kompostowniku. Wczoraj tam byłam nic nie było dzisiaj chmara. Muszę wcześnie rano pójść i popsikac w dziurkę.

Dzisiaj przycinalam tuje i bluszcze na płocie. Jak się wkurzę przytnę i randapem je potraktuje bluszcze bo tak rosną miary nie mają.

Te żółknące liście to pogradibiciu muszę wejść do oczka i je usunąć.



Widzisz tu widać jak nie pompa nie działała to na kamieniach zrobił się taki zielony nalot. Wymienił też rurę do pompy. Była czarna teraz kupił jasna nie przyszło mu do głowy, że to będzie widać. Zobacz jak to wyglada




Elu cały twój ogród bardzo mi sie podoba.
Ale to oczko masz przepiękne.I te czerwone rybki. um no piękny widok
Jeżówki też masz bardzo ładne.
Mi kilka przepadło
Moja ostoja 08:30, 03 lip 2022


Dołączył: 14 kwi 2016
Posty: 15064
Do góry

Marchenzauber - bardzo krótko utrzymuje płatki, być może z powodu upałów, bo rośnie w donicy



Elu moje posadzone w gruncie kupiona w zeszłym roku o tej porze ale wiosna przesadzane. Mają piękne krzaczki i sporo pąków. Pojedynczo kwitną i kwiat długo się utrzymuje mimo upałów.
Kwiat i kolor przepiękny bardzo mi się podoba. Trzeba czekać na większy krzaczek mam 2 szt.

Dębowe zakątki 08:09, 03 lip 2022


Dołączył: 28 gru 2013
Posty: 24492
Do góry
ElzbietaFranka napisał(a)



Ładne spotkanie, aż tyle was w jednym złocie?
Jesteście ciekawa grupa już nie pierwszy raz się spotykacie. Na mazowszu nie ma takich spotkań a może i są.

U mnie chyba nigdy tak klematisy nie zakwitną chociaż się staram.
Ale za to czarny bez od takiego maciupka którego kupiłam kilka razy u mnie przycinany kwitnie każdego roku.

Muszę też nadziać Maków miałam jednego i żywot u mnie zakończył czas zasiać
Mam tyle prac różnych, że znowu jak co roku nic nie zasiałam może jutro ogórków trochę zasieje mówią żeby siać nie wszystkie naraz tylko etapami. Mój etap opóźniony

Pozdrawiam Aniu
Spotkanie było wyjątkowe, udane, no super.Becenne chwile Tak to tylko dziewczyny ogrodowiskowe i to bez mężów. A na spotkaniu tym było kilku mężów.Czyli osób było więcej. My już kolejny raz się spotkaliśmy i widziałyśmy.Chociaż Agnieszkę -Abiko od ogródkowych perypetii ja widziałam pierwszy raz. Fantastyczna dziewczyna.Wszystkie są wspaniałe
Ja zbytnio nie staram się o clematisy. Posadzę. raz czy dwa razy podsypię im nawozu i tyle.
Czarny bez mam 2 sezon. Kwitnie pierwszy raz. Bardzo ładnie przyrósł. Ty go przycinsz.To tak trzeba ?
Maki mam tylko czerwone i te fioletowe. Jak chcesz to i tobie zbiorę nasiona ?
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies