Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » Bawarka

Pokaż wątki Pokaż posty

Bawarka

Kasiek 21:18, 03 lip 2022


Dołączył: 03 mar 2012
Posty: 14762
Pokazywalam juz te zdjecia, ale pozwole sobie je przypomniec.
Z takiej karpy uzyskamy dwie, trzy piwonie.



Z mniejszych karp, nowe mozemy pozyskac, delikatnie rozdzielajac je i lamiac palcami.


Wieksze karpy, lamiemy naciskajac delikatnie na nie swoim ciezarem, dalej dzielimy po prostu tnac ostrym, czystym nozem.










____________________
Bawarka
Kasiek 21:25, 03 lip 2022


Dołączył: 03 mar 2012
Posty: 14762


Odcinamy kawalki z takimi dziurami




Takie resztki mozemy posadzic


Rowniez z takiego malenstwa urosnie nam wartosciowa roslina, potrzebuje tylko wiecej czasu

____________________
Bawarka
Kasiek 21:33, 03 lip 2022


Dołączył: 03 mar 2012
Posty: 14762
Pokaze to jako ciekawostke i moje doswiadczenie
Gdzies w kacie, znalazlam wyrzucone, malutkie resztki karpy. Takie z dziura, takie biedy nad biedami, wyschniete, bo przeciez taka ze mnie ogrodniczka. Wyrzucilam je, ale tak, zeby je kiedys znalesc Wiec znalazlam



Te dwa wyschniete kawalatka, wsadzilam do wody. Po kilku dniach wygladaly juz lepiej





Posadzilam je tydzien temu w ogrodzie, zaznaczylam sobie miejsce. Ciekawa jestem czy urosna...

____________________
Bawarka
Kasiek 22:01, 03 lip 2022


Dołączył: 03 mar 2012
Posty: 14762
Mam rowniez piwonie w doniczce...Ta doniczka, to taki troche smietnik, tz jezeli cos znajde w ogrodzie, jakas np przez ptaka wykopana cebulke, lub przez przypadek, przy okazji przesadzania, to wrzucam wlasnie do niej. Wiec w niej mam rowniez kawalek piwonii. I ten kawalek, w tym roku zakwitl jednym kwiatem

____________________
Bawarka
Kasiek 22:03, 03 lip 2022


Dołączył: 03 mar 2012
Posty: 14762
Roocika napisał(a)
Zostawiam swój zachwyt i podziękowania za piwoniowe rady


Asienko

____________________
Bawarka
Kasiek 22:06, 03 lip 2022


Dołączył: 03 mar 2012
Posty: 14762
Kawa napisał(a)
Kasiaaaaa

no i pobeczałam się jak poczytałam o Twoim Taro!!!
jak mi przykro no ściskam Cię mocno

zdjęcia ważki no mistrzostwo!
a do królowej rubensa to mi daleko - ale księżniczką mogę być



Jestes kochana Ksiezniczka
____________________
Bawarka
Kasiek 22:08, 03 lip 2022


Dołączył: 03 mar 2012
Posty: 14762
Bambolina napisał(a)
Dzień dobry

Dziewczyny, też macie w tym roku ogromny problem z mszycą ? u mnie róże niesamowicie oklejone.
Pryskałam różnistymi preparatami BIO, bez najmniejszego skutku. Wczoraj poprosiłam sąsiada, zawodowego ogrodnika (z wykształcenia) i pod wieczór zrobił mi oprysk jakimś preparatem. Jest to ponoć substancja,która wnika jakby do "krwioobiegu" roślinki i zwalcza wszelkiego rodzaju mszycę i sprawy grzybowe. Nazwy nie znam ale gdybyście chciały, mogę zapytać. Gwarantował mi, że nie będzie to miało wpływu na pszczółki i inne fruwające milusie. Zal mi było róż, co prawda dopiero dzisiaj żółta różyczka pokazała pierwszego kwiatka, ponieważ mieszkam blisko morza i klimat u mnie prawie syberyjski. ))) Z jednej strony przyjemnie, bo tropiki nie ma latem, zawsze jest przewietrzanie od morza a z drugiej strony, wiosna baaaardzo opóźniona. Z Kalmią nie ma na szczęście na ten moment kłopotów, bo z tego co wiem, to chyba trująca roślinka, więc ją nic nie atakuje ,może dlatego ?- ale śliczna za to, delikatna. Jak nauczę się kiedyś zamieszczać zdjęcia, to ją pokażę
A tak ogólnie, to przeciwna jestem jakiejkolwiek chemii w ogrodzie
Pozdrawiam serdecznie wszystkich



Napisz nazwe preparatu, napewno ktos skorzysta z podpowiedzi
____________________
Bawarka
Kasiek 22:09, 03 lip 2022


Dołączył: 03 mar 2012
Posty: 14762
Bambolina napisał(a)


a tak wyglądają już jej niektóre rozwinięte pączki z bliska

Przyjemnego dnia życzę


Piekna jest, dziekuje za zdjecia
____________________
Bawarka
Kasiek 22:11, 03 lip 2022


Dołączył: 03 mar 2012
Posty: 14762
sylwia_slomczewska napisał(a)
Ale cudne traszki No i lotos tfu tfu cudo


Sylwia, lotos mial dwa kwiaty
____________________
Bawarka
Kasiek 22:21, 03 lip 2022


Dołączył: 03 mar 2012
Posty: 14762
ElzbietaFranka napisał(a)


Oj Kasiu, ale masz tego zapachu co jedna to ładniejsza. Zebrałas niezła kolekcję chyba na forum nikt takiej nie ma.
Czy ty do wazonu tniesz czy ci szkoda. Bo mnie szkoda każdego kwiatka jak mam ciąć do wazonu. No chyba, że na horyzoncie burza to tnę szczególnie róże.
Ten rododendron przycinany ciekawa sprawa

Pozdrawiam


Ela, dziekuje za mile slowa Oj sa tu ogrodniczki ktore maja cudne okazy

Ogolnie kwiatow z ogrodu nie zrywam, szkoda mi ich, chyba ze zbiera sie na porzadna ulewe a kwiaty sa juz w koncowej fazie. Wtedy tak, wezme je do domu. Ogolnie kupuje, i roze i piwonie i inne
Z takich przycinanych rododendronow, widzialam tez zywoplot, swietnie to wygladalo.

____________________
Bawarka
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies