Miniaturowy ogródek
22:49, 06 cze 2012
Ociu, wg mnie te płytki są beznadziejne. Leżą, bo deweloper je położył. Nie protestowaliśmy, bo nie wiedzieliśmy, że są takie złe.
Są szorstkie, więc brudzą się okropnie, wszystko zostaje, nie da się zamieść. Wystarczy uklęknąć i ma się dziury w kolanach. Nie mówiąc już o przewracaniu się dziecka - od razu rany. Dobrze, że Laura ostrożna. W zeszłym roku ochlapała taras ruda woda z podlewania podczas naszego urlopu, wżarła się i kropki są nie do usunięcia.
Na dodatek leżą na piasku, jak kostka i po zimie jest strasznie krzywo.
Na schodach, przyklejone na sztywno mogą być OK, ale na tarasie to tragedia. Są na liście do wymiany.
Ale niestety w tym roku nie dam rady i roślin i tarasu zrobić, zwłaszcza, że jest taki duży. Wolę rośliny, niech już się rozrastają, z tarasem jeszcze wytrzymam. Dobrze przynajmniej przemyślę na co wymienić.
Są szorstkie, więc brudzą się okropnie, wszystko zostaje, nie da się zamieść. Wystarczy uklęknąć i ma się dziury w kolanach. Nie mówiąc już o przewracaniu się dziecka - od razu rany. Dobrze, że Laura ostrożna. W zeszłym roku ochlapała taras ruda woda z podlewania podczas naszego urlopu, wżarła się i kropki są nie do usunięcia.
Na dodatek leżą na piasku, jak kostka i po zimie jest strasznie krzywo.
Na schodach, przyklejone na sztywno mogą być OK, ale na tarasie to tragedia. Są na liście do wymiany.
Ale niestety w tym roku nie dam rady i roślin i tarasu zrobić, zwłaszcza, że jest taki duży. Wolę rośliny, niech już się rozrastają, z tarasem jeszcze wytrzymam. Dobrze przynajmniej przemyślę na co wymienić.