Ja zaczynałam czytać od serii "Północna droga" potem poleciałam z serią o Hardej, a potem to już każdą książkę Herezińskiej łykam.
Do Twarzy Ci w zielonym wdzianku. Fajnie mieć takie pasje
No i to się nazywa synchronizacja też to zauważyłam, w jakiś sposób wszyscy jesteśmy ze sobą połączeni na różnych płaszczyznach naszego życia
Za resztę dziękuję
A tu z tyłu za rdestem aster Octoberkaskade, fajne drobne kwiatki wielkości stokrotki, wysoki do ok 1,50 m, mam go pierwszy rok, a zaletą jest to, że kwitnie pażdziernik - listopad
ogrodówka dostała ładny kolorek, usunęłam z niej tylko kwiaty, podsypię wszystkie pięć korą na zimę:
a ta żurawka 'Rex Peppermint' jest naprawdę świetna, kwitnie parę miesięcy, suche kwiaty usuwam i rosną nowe, a tu połowa listopada i nadal kwitnie, muszę ją rozmnożyć
Hakonki wyglądają malarsko :_ jeszcze przed związaniem w kucyk, nawet te które rozmnożyłam, służy im moja ziemia
To pewnie dlatego, że tak jak ja wciąż czuje się bardzo młody
Miałam wczoraj dokańczać kanciki, ale prognozy pogody się nie sprawdziły i całodzienna mżawka skutecznie przystopowała zapędy ogrodowe. Wyskoczyłam jedynie obchód zrobić i wymyśleć miejsce dla nowych sadzonek od Reni Dzisiaj niezależnie od pogody czeka mnie sadzenie sryliona niezapominajek, zawilców wielkokwiatowych i chryzantemy arktycznej. Dobrze, że tym razem nic z nieba nie leci, chociaż listopadowy chłód daje już o sobie znać.
Wczorajsze przemoczone resztki resztek wstawiam. Szkoda, że jest tak zimno i w nocy przymraża, bo tyle róż nadal w pąkach...
Fajny ten kot brzuszek wygolony po operacji, najważniejsze że lepiej się czuje
U mnie mój drugi kot chory nieuleczalnie, dają mu kilka miesięcy, niewydolność nerek. Daję jej kroplówki codziennie.
Okropny rok, dwa kotki odchodzą
Co u Ciebie Kasiu, wyjeżdżasz gdzieś podreperować zdrówko, może znów na północ?
Dostaniesz Aniu na pewno, to popularna hortka. Ziemia jeszcze ciepła, sadź póki można Mnie się już nic nie chce, jest za mokro. A liście jakoś na rabaty lecą więc niech tam będą
Daga to chyba gaura ode mnie Graceful White, cały sezon ma taki sztywny a zarazem lekki pokrój, bez pokładania.
Trąbię o niej już 3 sezon, rewelacyjna jest, nadal kwitnie.
Nałogowo sadzonkuję, jak chcesz to ci w przyszłym roku zrobię. Pozdrawiam i Ciebie i Madziulę
Lidka, przepięknie. Trawy rosną jak na drożdżach. Giganty. Piękny, uporządkowany ogród. bardzo mi się podoba.
Zamiast tego klona? I ma się przebarwiać. Wiśnia Umbraculivera teraz jest żółta a wiosną ładnie kwitnie. Śliwa Pissardi albo Nigra to cały rok czerwono bordowa, taki nasycony kolor. Też ładna ale chyba większa od wiśni. Ja innych drzewek nie mam więc nie doradzę.