Anda napisał(a)

Jednak najpierw musisz wiedzieć jakie masz Ph gleby.

Tak zrobię

Darecka, patrzę na moje winter sowing i się zastanawiam co mnie podkusiło na tyle wysiewów Słyszałam, że w pierwszej części cyklu my kobiety jesteśmy bardziej optymistyczne i dużo więcej bierzemy na siebie. To by się zgadzało

Asiu, ja swoje papryki najpierw wykiełkowałam na papierze przy samym kaloryferze. Wszystkie miały ogonki, finalnie ładnie urosło 7 z 10 nasionek. Stoją na wschodnim oknie, tam mają chłodniej i więcej słońca niż na zachodnim. Na początku były wszystkie w jednej P9, teraz każda ma swoją P9. To mój pierwszy rok z papryką.

Co do drogi, plan zagospodarowania przestrzennego obejmuje w tym miejscu drogę powiatową, na którą wciąż brakuje budżetu. Wójt gminy jest przeciwny budowie.
Znajoma podpowiedziała, aby poszukać rzadkich gatunków zwierząt i roślin i zgłosić ekologom, na wiosnę wyruszę na poszukiwania

Bożeno, sprawą zajmuje się prawnik przez którego gospodarstwo miałaby przejść ta droga. Także nadzieja jest.
Dziękuję za wpis o drzewkach, takie donice to mogę śmiało teraz mieć. Czy dobrze rozumiem, że nie są zadołowane?

Zimowe wysiewy



Kiełkują groszki pachnące, nagietki, kosmosy i chabry.


Cebula i por chyba mają się dobrze.

Aga zimowe wysiewy trzymasz pod daszkiem? zazwyczaj się je daje w terenie otwartym

Trzymam je na balkonie, bo nie chce mi się jeździć na działkę i sprawdzać czy mają wystarczająco wilgotno. Teraz zraszam je raz na tydzień i wszystko wygląda dobrze.

Agnieszka_Z napisał(a)

Trzymam je na balkonie, bo nie chce mi się jeździć na działkę i sprawdzać czy mają wystarczająco wilgotno. Teraz zraszam je raz na tydzień i wszystko wygląda dobrze.

Jedną z zalet ws jest właśnie to, że wysiewy sobie radzą bez naszej ingerencji. Tyle się je podlewa co przy wysiewie, a potem zapomina. Tak przynajmniej opisują. Ale rozumiem, że wolisz tego doglądać. Dla mnie to tez spore emocje, jak coś się pokazuje

Nie wkopane, oczywiście w dnie wywiercone dziurki do odpływu nadmiaru wody i wrzucone na dno kamyczki keramzytu
ale masz bogactwo zasiewów zimowych, ja tylko jedną skrzyneczkę w ramach eksperymentu a resztę w domu na szklarence okiennej

Imponujące doniczkowo . Miałam też coś posiać w miniony weekend, ale skończyło się tylko na odgrażaniu

Rojodziejowa napisał(a)

Jedną z zalet ws jest właśnie to, że wysiewy sobie radzą bez naszej ingerencji. Tyle się je podlewa co przy wysiewie, a potem zapomina. Tak przynajmniej opisują. Ale rozumiem, że wolisz tego doglądać. Dla mnie to tez spore emocje, jak coś się pokazuje

W jednym z filmików o ws była mowa o zraszaniu co tydzień, stąd decyzja aby zostawić na balkonie.

Z ilością mnie poniosło
Wysiałam dziś ponownie por i czerwoną cebulę, mam nadzieję że teraz wykiełkuje. Poziomki przepikowałam, te No Name są większe od Reginy. Wszystkie jednym rzutem przepikowałam, jak to mówił Pawlak "do stodoły, co będzie to będzie"



Petunie też maluchy, ale już mają więcej miejsca.

Wow Aga zaszalałaś z wysiewami Kto to wszystko posadzi?

Pewnie ja sama Wygląda na to, że nie wszystkie rośliny będą do posadzenia w tym samym momencie takżejest nadzieja, że dam radę Najszybciej rosną chabry


gonią je żółte nagietki


i kosmosy.