Dzieki Sylwia, u mnie 2,5 miesiaca, wspomagam sie witaminowo, zielone soki, jem teraz głownie ryby i warzywa. Po chorobie chyba mam niedosyt ryb, jadlabym codziennie. Zawsze lubilam rybke ale teraz to juz przesada
Tak dzisiaj poskakalam po watkach i moze tez zrobie sobie jakies zakupy przedsprzedażowe, kilka roslinek typu rdesty, zawilce moze jakies inne bylinki. Ale nie za duzo. Żadnych drzewek nie planuje, zostały mi jeszcze do posadzenia jesienne szalenstwa w postaci klonow palmowych, sosen (jakbym ich malo miala w ogrodzie), cyprysikow i kilku innych
Dzis za oknem takie słonce, ze az sie chce wyjsc do ogrodu.