Dziewczyny, dzięki za odwiedziny, bardzo miło ze do mnie zaglądacie

. Fot nie ma bo pogoda nie współpracuje. Jak wracam z do domu to już ciemno... A w weekend to albo pada albo jak ładna pogoda to mam inne zajęcia i brak na czasu na fotki...
ZPJ u mnie jakaś dziwna w tym roku. Przebarwień mam co prawda nawet sporo ale są znacznie mniej spektakularne niż w zeszłym sezonie. Kanzany po prostu zżółkły, jeden już całkiem goły. Parę kolorowych liści zostało jeszcze na Amanogawie. Tawuły brzozolistne też żółte... Za to miskanty dają czadu

.
Jak w weekend pogoda pozwoli to postaram się coś cyknąć o ile coś kolorowego jeszcze zostanie

.
Dziś tylko fotka z okna kuchennego.