Po pierwszym sezonie w donicy to w kolejnych sezonach już pewnie będzie wszędzie rozsiane.

Wokół mam dzikie łąki,zewsząd się sieje. Mogę postawić przed wejściem do domu, tam panuje betonoza.

Pracuję w szkole, więc mogę też posadzić w skrzynkę, będzie żywa lekcja przyrody. Pomyślę

Jeśli lubicie filmy przyrodnicze to polecam dziś do popołudniowej kawy film "British Garden life and death o your lawn" na popularnym serwisie streamingowym na "N". Ja w ogródku nic dziś nie zrobie, łeb urywa... W nocy śniło mi się, że kucam na podłodze i rozgniatam dziesiątki opuchlaków na szybie wewnątrz domu. Za późno siedziałam na forum wczoraj

Jednym słowem - koszmar senny ogrodniczki miałam tak w realu w zeszłym roku, ale w ogrodzie po ruszeniu sporego pnia, wysypywały się z niego dosłownie...

Strach się bać!!!

Kordina napisał(a)

Jednym słowem - koszmar senny ogrodniczki miałam tak w realu w zeszłym roku, ale w ogrodzie po ruszeniu sporego pnia, wysypywały się z niego dosłownie...

Blee...

A co tam, też uległam...

Dzień dobry . Widywałam Cię „wewątkach” i postanowiłam wpaść. I wpadłam po uszy czytając całość za jednym podejściem (a miałam iść sypnąć korę na rabatę sprzatniętą przed obiadem i przed deszczem ).
Masz cudny ogródek, taki piękny drobiażdżek . Perfekcyjne linie połączone z buszowatą zawartością rabat, słońce i piękne rośliny. I ten taras na dachu! .
Pozdrawiam, będę zaglądać .

Na forum co rusz jakaś epidemia panuje , a to różyczka, fascynacja trawami, hortensjami. Czegóż tu nie było . Ostatnio przyplątała się nasionomania , też uległam . Nawet kupiłam paczkę nasion pomidorów i dalii. A byłam pewna że mnie to ominie .