Też zbieram i z lubością czasem rozgniatam, strasznie to brzmi wiem. Jesienią wykorzystałam specjalne grzyby, w marcu będę powtarzać "kurację". Liczę na efekty.
Haniu, stoję przed wyborem kompostownika bo nasz drewniany się sypie.
Zastanawiam się jaki zrobić, tzn eM ma zrobić
Jakie masz doświadczenia po sezonie użytkowania?
Czy dojrzały kompost nie wysypuje się przez oczka w siatce?
Jak z przerzucaniem, czy widły nie haczą o tę siatkę?
Nasz miałby już plecy z takiej siatki, byłby dobudowany do ogrodzenia, tylko przód i boki do dostawienia. eM twierdzi, że siatkowy jest niepraktyczny i nie mogę go przekonać.
Co Ty na to?
Mój nie jest siatkowy. Tył i boki zbudowane są z paneli ogrodzeniowych 3 D o wysokości 1,20 m. Panele są mocowane do zabetonowanych w ziemi słupków. Boki uszczelniam tekturą, żeby podczas wiatrów kompost nie przesychał. Dodatkowo tektura dobrze trzyma wilgoć i jest pożytkiem dla dżdżownic. Kompostownik ma już dwa lata. Nie widać na nim śladów zużycia. Nie miałam problemów z wybieraniem kompostu i przerzucaniem. Coś tam czasem wyleci, ale nie jest tego więcej niż w poprzednim kompostowniku z palet drewnianych. Z przodu jest zamocowany na tytkach przecięty na połowę panel. Jest ruchomy i służy jako "drzwiczki". Podczas wybierania lub przesypywania kompostu otwieram go i mam swobodny dostęp do wnętrza.
____________________
Hania-To tu- to tam-łopatkę mam!
"Przyjemność ma się do szczęścia mniej więcej tak, jak drzewo do ogrodu; nie ma ogrodu bez drzew, ale drzewa, nawet w wielkiej ilości, nie stanowią jeszcze ogrodu."
~ Władysław Tatarkiewicz
U mnie mocno padało w nocy i do południa. Po południu udało się przyciąć 3 hortensje. Znowu musze czekać aż glina obeschnie, żeby grzebać w ziemi.
Wyglądu rabat przed porządkami nie dokumentuję.
____________________
Hania-To tu- to tam-łopatkę mam!
"Przyjemność ma się do szczęścia mniej więcej tak, jak drzewo do ogrodu; nie ma ogrodu bez drzew, ale drzewa, nawet w wielkiej ilości, nie stanowią jeszcze ogrodu."
~ Władysław Tatarkiewicz
No jak to tak pozbywać się ogrodowego sprzymierzeńca?
____________________
Hania-To tu- to tam-łopatkę mam!
"Przyjemność ma się do szczęścia mniej więcej tak, jak drzewo do ogrodu; nie ma ogrodu bez drzew, ale drzewa, nawet w wielkiej ilości, nie stanowią jeszcze ogrodu."
~ Władysław Tatarkiewicz
Zbieram je pensetką, ona od razu je rozgniata. Trupy wrzucam do wiaderka z wodą.
____________________
Hania-To tu- to tam-łopatkę mam!
"Przyjemność ma się do szczęścia mniej więcej tak, jak drzewo do ogrodu; nie ma ogrodu bez drzew, ale drzewa, nawet w wielkiej ilości, nie stanowią jeszcze ogrodu."
~ Władysław Tatarkiewicz
"siatka" to w przenośni. też mam ogrodzenie z takich paneli, robiłoby za tył kompostownika, do niego wystarczyłoby dodać boki i przód.
A tektura jak długo wytrzymuje, przecież kompost się podlewa, to nie zmięknie?