Bajecznie piękny ogród Twój ogród jest jednym z moich ulubionych, ciągle go mam mało Jesieni u Ciebie nie widać Przemku rozchodniki bardzo ciemne masz, pierwszy raz takie widzę, jaki one mają faktycznie kolor?
Kupiłam Hakone, ale inną odmianę niż Ty masz, moja jest Hakonechloa macra Stripe I Rich. Znasz taką odmianę Przemku?
Wybacz wczoraj padłem z laptopem w łóżku muszę powiedzieć, że nie nadaje się na poduszkę
Ja mam taką o to wizję, wiadomo przestrzennie takie coś da się zaplanować tylko widząc rzeczywistość, ale starałem się jak najdokładniej przelać to o chodzi mi po głowie
Żółta plama to Evergold, która tam chyba rośnie, zielonkawa to może być twoja ostatnio polubiona montana lub hakonechloa macra lub jeszcze lepiej Beni Kaze, która jesienią ładnie się przebarwia, a zrobiła by fajną poduchę między buksami.
Biała plama to chmura białych jeżówek bo na zdjęciu wydaje mi się, że zmieściłby się. Buka musiałem 'dorysować' bo zginął mi w trakcie W hakone można by wtedy na wiosnę posadzić tulipany lub narcyzy.
Plamy z jeżówek powiększaj tego efektu nic nie zastąpi, jak widziałaś moje zdjęcia z ogrodu właścicieli bylinowego to chyba wiesz o czym mówię, a rozplenice przy różach i jeżówkach znakomicie wyglądają.
Teresko, Ty jak zwykle czujna dziękuję za podpowiedź.
Zdjęcie skarpy mam przed wykarczowaniu i po
Zdjęcia z tel. Więc nie są dobrej jakości.
Skarpą zarośnięta
I po wykarczowaniu
Danusia poradziła tak:
Najlepiej jeśli zrobisz konkretne pola kolorystyczne. Polecam irgę, z bylin bergenie (mają ciemne liście zimozielone), do trzmieliny pasują tez niskie berberysy np. Bagatelle.
W te łany możesz wpleść trawy wysokie np. miskanty, ale nie za dużo, bo uwalą się potem na tych plamach niskich roślin.
Berberysów nie chcę bo one kłują, myślę o obwódce z trawki Hakonechloa macra ' Aureola'a na dole skarpy potem trochę wyżej bergenia i trzmielina a pomiędzy miskant variegatus a może inaczej doradźcie mi.
A dlaczego nie berberysy? Są piękne i w baardzo różnych kolorach od jasnej żółci poprzez różne odcienie zieleni aż po ciemne bordo, i owoce jesienią, duże, małe, kulkowate i kolumnowe - co kto woli dla mnie super, no nie do kazdej roslinki w ogrodzie się przytulamy
modna teraz Hakonechloa macra pasuje mi do tego krajobrazu:
pozostałe do tego bardziej polskiego:
mieszanka tych stylów może nie być dobrym pomysłem
Kulki to bukszpan.
Dziewczyny proszę o radę na skarpie chcę posadzićo Euonymus fortunei 'Emerald'n Gold" - różowieje gdy są niskie temp tak jak w ogrodzie zimozielony.
Danusia poradziła tak:
Najlepiej jeśli zrobisz konkretne pola kolorystyczne. Polecam irgę, z bylin bergenie (mają ciemne liście zimozielone), do trzmieliny pasują tez niskie berberysy np. Bagatelle.
W te łany możesz wpleść trawy wysokie np. miskanty, ale nie za dużo, bo uwalą się potem na tych plamach niskich roślin.
Berberysów nie chcę bo one kłują, myślę o obwódce z trawki Hakonechloa macra ' Aureola'a na dole skarpy potem trochę wyżej bergenia i trzmielina a pomiędzy miskant variegatus a może inaczej doradźcie mi.
Możesz dać ogranicznik (schowa sie w kamieniach i tak.. taka opaska w ziemi, na równo z gruntem) ..a możesz raz na 3 lata wykancikować wokół kuli i wydrzeć nadmiar rozdając innym Forumkom U mnie bardziej ekspansywna jest "czarna trawa" od Red Barona. Ale to może być kwestia gruntu... jednak RB mam w 3 różnych miejscach i w różnych środowiskach.. i tak szybko się nie rozrasta. Ja bym dała ogranicznik tak czy siak. Bo jestem leniwa i nawet raz na 3 lat nie che mi się robić rzeczy na które mi zawsze brakuje czasu.
Trawa Hakonechloa macra Nickolas - jest zielona i kompletnie głupotoodporna. Rośnie szybko, znosi suszę , nawet w te upały jej nie podlewałam prawie wcale.. jak coś się jej dostało od sąsiadów to wszytko. Hochle startują bardzo szybko. Po roku od posadzenia mikro sadzonki z najmniejszej doniczki miałam kępę prawie metrową I w zasadzie trzyma podobny wymiar.. jest po prostu gęstsza.
Czasu mi brak jeszcze dziś przyjeżdżają rodzice a mój ojciec ostatnio jak był to nie miałam ani jednej roślinki na placu więc teraz nie wiadomo za co się brać bo chcemy zrobić dobre wrażenie
Dziewczyny właśnie zamawiam trawy bo jak widzicie u mnie tylko główne nasadzenia i teraz planuje pouzupełniać rabatki trawami ale potrzebuje ich sporo i chce dzielić to co kupię i tak się zastanawiam jak bym je podzieliła do doniczek i przezimowałam w pomieszczeniu? Boje się żeby mi przez zimę nie przemarzły?
I tak sobie myślę że podzielę na 2/3 sztuki z doniczki, wiosną dokupię drugie tyle i będzie ok. Dopiero wiosną bo nie chce mojego M narażać na zawał bo jeszcze w tym tygodniu jedziemy do szkółki po hortensje dzwoniłam wczoraj i nawet fajną cenę mi powiedzieli, podobno ładne gęste po 70cm po kilka/kilkanaście kwiatów zobaczymy co zastane są np bobo, pinky winky, magical fire i limelight(tym mam juz 4 więc chyba odpuszcze kolejna)
Nie mogę się rozeznać ,która to jest ta zwykła hakonechloa macra ,bo zawsze ma jeszcze jakiś dodatek w nazwie typu hakonechloa macra aureola, nie mogę znależć samej macra.
Nie traktujmy pinterowskich inspirek dosłownie - to ma być inspiracja, natchnienie, skojarzenie faktur, kolorów, form w połączeniu z naszą aurą, możliwościami, chciejstwami. W końcu i potrzebami. Czasami oglądając te pinterowskie obrazki warto przymrużyć oczy, by nie dostrzegać szczegółów a zobaczyć sam zamysł, aranżację i umeblowanie w rośliny przestrzeni jaką jest ogród.
No dobra, wymądrzyłam się
W kwestii hakonechloa macra, ręczę, że jest to i niekłopotliwa i niezawodna trawa. To co ona przezywa u mnie... strach się bać
Hakonechloa macra na słońcu daje radę bez problemu. Ba, u mnie na patelni daje radę. Pierwszy rok trochę grymasi, Potem strzela jak głupia. Nie podlewam tej starszej.
Odnosnie cisów - wcale tam szpaler nie potrzebny. To mogą być "słupy" ciemnej zieleni. Luźno, od płotu posadzone. Moim zdaniem doskonale by pasowały ucięte na płasko od góry. Od biedy mogą być szmaragdy. Ale płaskie geometryczne ucięcie nada im i całej rabacie geometrycznego wymiaru współgrającego z kulami. Trochę szaleństwa w nasadzeniu - strzeliste, ażurowe brzozy, pomiedzy nimi np. w trzech plamach rozwichrzone derenie, kule od frontu podsadzone spływającą falą traw, Wał tawuł, mozna znów powtórzyć sekwencję kulek buksowych, a w tle klocki zieleni szmaragdów. A dalej pożyczony krajobraz.
W to wszystko utopić łany rudbekii, dać punktowo perovskię, można trzcinniki dosadzić - w formie strzelistych akcentów.
Teraz najważniejszy szkielet. Byliny, trawy, miskanty, carexy będziesz dosadzać jak cię najdzie
Plamami, sekwencjami tu trzeba, nie moze byc naćkane. Im mniej gatunków tym bedzie lepiej. Kolor czerwony i pomarańczowy zostawić dereniom na zimę.
Zaproponowałam akurat tego derenia, bo rośnie do 1-2m max (ciąć trzeba drastycznie na wiosnę, bo najpiękniejszy kolor mają jednoroczne witki, ale mozna co 2 lata też). Kolor zimą zabójczy. Latem zieleń, którą można obsadzić czerwonym perzem vel Red Baron. Przed RB można dać Ice Dancery, lub hakonechloa macra. Wszystko to niekłopotliwe rośliny Na zimę RB przysycha i kruszeje. Hochla trzyma fontanny do wiosny. W okolicach marzec/kwiecień delikatnie zgrabiasz suche kłosy/liscie. Nic więcej.
W hochli doskonale czują się bukszpany. Czerwony perz wrasta - trudno wydłubać....
na jesieni mogą kwitnąć zawilce. Pomiędzy derenie powsadzać można ciemierniki, które praktycznie cały rok maja fajne liście, a na wiosnę w gratisie kwitną, W hakonechloa i RB można dać cebulowe jeśli tylko czujesz taką potrzebę.
W praktyce powstanie niekłopotliwa "rabatka" interesująca cały rok, kolorowa cały rok, niekłopotliwa w utrzymaniu i pielęgnacji. Nawet lisci zbytnio co nie ma potrzeby wygrabiać
Jesli tylko dysponujesz miejscem to uważam, że jest to maksymalny zestaw dla minimum pracy
Inne żurawki albo więcej tego co masz. Nie rób za dużo gatunków tutaj. PO prostu rozmnóż więcej tego co już nasadziłaś. Trzemielinę,. różowe żurawki, carexów więcej, Hakonechloa macra.
Dobrze, że posłuchałaś mojej ardy żeby wyciepać trochę krzewów, ale jeszcze za duzo zostało