Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum » Projektowanie ogrodów » Ogród wyrozumiały

Ogród wyrozumiały

Olili 19:05, 25 wrz 2015

Dołączył: 09 paź 2014
Posty: 2386
Toszka napisał(a)
mam obawy, czy miskantom wody nie będzie brakować przy takich pijawkach


O to masz ...jedna pocieszyła to druga straszy ,ze mi uschną
____________________
Iza -Ogród-wyrozumiały
Olili 19:20, 25 wrz 2015

Dołączył: 09 paź 2014
Posty: 2386
Ewalm- pamiętam dojrzały ogród..on mi się podobał, ale jako ogród do obejrzenia,bo jego klimat mnie lekko przerażał.Trochę wiało grozą

Rozumiem,ze Midwinter Fire to derenie inne niż te derenie, których już trochę mam ale jednak derenie Tak mi się wydaje, póki co...No i znowu bym nie wiedziała co do nich podosadzać............
O losie...jednak żeście namieszały

Jeśli chodzi o cebulowe to na razie na tej rabacie nawet nie próbuję myśleć,bo zwariuję Wyższa szkoła jazdy,muszę etapami ją robi a te co kupiłam to po prostu wsadzę gdzieś I więcej cebul nie kupuję w tym roku.

Przy głogu nic się nie zmieniło ,no może się zrobił tam mały przechowalnik,katalpa tam niedaleko rośnie. Zrobię jutro zdjęcia i wkleję ten obraz nędzy i rozpaczy ale przecież to dla dobra sprawy.
Rysunek też jutro.
____________________
Iza -Ogród-wyrozumiały
Olili 19:22, 25 wrz 2015

Dołączył: 09 paź 2014
Posty: 2386
Toszko a gdyby zamiast berberysa orange rocket dać dream orange (lub jakiś o podobnym luźnym pokroju)?
____________________
Iza -Ogród-wyrozumiały
Toszka 19:30, 25 wrz 2015


Dołączył: 02 sty 2013
Posty: 14436
Mam i jestem rozczarowana formą bez cięcia - wiecheć, a i co do koloru...hm, jak by to ująć, ech, Orange ma tylko z nazwy, bardziej w bordo w sezonie wpada
____________________
Kto szuka ten znajduje, kto pyta ten dostaje:-)
Toszka 19:46, 25 wrz 2015


Dołączył: 02 sty 2013
Posty: 14436
Zaproponowałam akurat tego derenia, bo rośnie do 1-2m max (ciąć trzeba drastycznie na wiosnę, bo najpiękniejszy kolor mają jednoroczne witki, ale mozna co 2 lata też). Kolor zimą zabójczy. Latem zieleń, którą można obsadzić czerwonym perzem vel Red Baron. Przed RB można dać Ice Dancery, lub hakonechloa macra. Wszystko to niekłopotliwe rośliny Na zimę RB przysycha i kruszeje. Hochla trzyma fontanny do wiosny. W okolicach marzec/kwiecień delikatnie zgrabiasz suche kłosy/liscie. Nic więcej.
W hochli doskonale czują się bukszpany. Czerwony perz wrasta - trudno wydłubać....
na jesieni mogą kwitnąć zawilce. Pomiędzy derenie powsadzać można ciemierniki, które praktycznie cały rok maja fajne liście, a na wiosnę w gratisie kwitną, W hakonechloa i RB można dać cebulowe jeśli tylko czujesz taką potrzebę.
W praktyce powstanie niekłopotliwa "rabatka" interesująca cały rok, kolorowa cały rok, niekłopotliwa w utrzymaniu i pielęgnacji. Nawet lisci zbytnio co nie ma potrzeby wygrabiać

Jesli tylko dysponujesz miejscem to uważam, że jest to maksymalny zestaw dla minimum pracy
____________________
Kto szuka ten znajduje, kto pyta ten dostaje:-)
Olili 19:55, 25 wrz 2015

Dołączył: 09 paź 2014
Posty: 2386
Toszka napisał(a)
Mam i jestem rozczarowana formą bez cięcia - wiecheć, a i co do koloru...hm, jak by to ująć, ech, Orange ma tylko z nazwy, bardziej w bordo w sezonie wpada


tak orange faktycznie tylko z nazwy...nawet chwilę się zastanawiałam czy na pewno tak się nazywał..
w szkółce mały/młody egzemplarz podobał mi się z uwagi na listki ,które sprawiały wrażenie koronkowatości ,ale miałam wątpliwości czy to z dużej odległości oglądane miałoby jakiekolwiek znaczenie i czy nie było by wiechciem...

Dziś już nie mogę się skupić jutro będę analizować plus zapodam fotki i rysunek
____________________
Iza -Ogród-wyrozumiały
Olili 19:56, 25 wrz 2015

Dołączył: 09 paź 2014
Posty: 2386
Red Baron na zimę kruszeje czy to oznacza,ze nie trzeba go ciąć ????????
____________________
Iza -Ogród-wyrozumiały
Toszka 20:08, 25 wrz 2015


Dołączył: 02 sty 2013
Posty: 14436
ja nigdy nie ciełam. Znikał, rozpadał się i najwyzej lekko przegrabiałam suche. Ale też nie zawsze - jego "zwłoki" uzyźniały jego samego
makabreska
____________________
Kto szuka ten znajduje, kto pyta ten dostaje:-)
Olili 20:12, 25 wrz 2015

Dołączył: 09 paź 2014
Posty: 2386
Toszka napisał(a)
ja nigdy nie ciełam. Znikał, rozpadał się i najwyzej lekko przegrabiałam suche. Ale też nie zawsze - jego "zwłoki" uzyźniały jego samego
makabreska


Ja cięęęę chyba już go kocham miłością bezgraniczną za to nieobowiązkowe ciecie
____________________
Iza -Ogród-wyrozumiały
Mala_Mi 13:01, 26 wrz 2015


Dołączył: 13 sty 2012
Posty: 50494
Red baron sam się pokłada jesienią i wystarczy pozbierać uschnięte resztki.

Berberys Ornge był piękny jak był młody... teraz mam ochotę go wyciepać. Wiosną dostaje radykalne ciecie. Mam go od 2012 roku!!!! Jest bez ciecia już okropny.
Cięcie berberysów to najgorsza rzecz pod słońcem i pielęgnacja rabat pod berberysami to kolejna masakra. Większość berberysów z tego powodu wciepałam. Nabite ręce kolcami, których nie da się wyjąć i potem nawet 3 miesiące to się papra i boli.

Zgadzam sie z Toszką , jakbym siebie słyszała

A jak tnę swoje to ciągle sobie powtarzam w myslach (bo na głos klnę jak szewc, w tym czasie), że ja przecież lubię berberysy...chyba


Berberysy lubię za jesienne kolory i za pokarm dla ptaków.. i koniec lubienia.

Narcyzy trzymają najdłużej liście z cebulowych, wiec posadź za czymś co przysłoni te liście. Jak nie ma muchy narcyzowej to są to cebule których z roku na rok jest więcej i kwitną niezawodnie.. kwitną szybciej niż tulipany.. kocham narcyzy.. szkoda, że mam muchę ALe i tak po kilka co orku sobie kupuję.. na jedne rok

Edit.. to mój Orange.. foto z przed minuty i w deszczu
____________________
Ogród Małej Mi - sezon 2017 / Sezon 2016 / Sezon 2015 / Część II / Część I / Wizytówka / Zlot-2014 / Zlot-2012 Mózg to nie mydło; nie ubędzie go, gdy się go użyje.
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies