Gdy zobaczyłam konwalnika u Ensaty umarłam, nie dziwie sie ze myslisz gdzi ego upchać.
Runianka byleby nie rosła na palącym słońcu będzie bezobsługowa. U mnie na "patelni"wciąż ja przypala i zastanwiam sie czy jej nie zamienić czymś innym
Nie przesadziłam i nie będę przesadzać raczej.
Szkoda mi ich ruszać, choć obecnie zostały pożarte przez ML.
Zimą i wiosną są ozdobą rabaty, a potem tylko dodatkiem