Jeszcze nie mam tego derenia, ale jest na niego plan. Będzie w słońcu, cień tylko popołudniu.
Pokazywałam to miejsce tutaj: https://www.ogrodowisko.pl/watek/9767-wymarzylam-sobie-wrzosowisko?page=75 , gdzie góra chwastów
Myślę o czymś trawiasto-bylinowym, niewymagającym, bo mam słabą, piaszczystą, ziemię. Obok rośnie już Pissardii, hortensje bukietowe, miskant "gracek", rozchodniki.
Miskant z trzema łodygami za tyle kasy to aberracja - ta cena nie ma żadnego uzasadnienia przy jednorocznej sadzonce. Kupowanie takiej wynikałoby z niewiedzy ogrodowej .
Natomiast kępa o średnicy ok. metra - już mogłaby tyle kosztować, bo dałaby z podziału kilkanaście solidnych roślin do ogrodu .
Tu z drugiej strony, przesadziłam co miałam, żeby trochę uporządkować. Dzieliłam trawy (miskant silberspinne) posadziłam hortensje bukietowe limelight. Podzieliłam jeżowki i turzyce. Pomiędzy miskantami
hortensjami posadziłam piwonie od Mamy.Zobaczymy wiosną co narobiłam
Mirko te dwa wielkoludy to są miskanty Giganteusy – mają szerokie źdżbła z widocznym jasnym żebrem. Owszem tworzą rozłogi, ale krótkie, tak samo jak ponad 400 innych odmian miskanta. Choć czasami Giganteus rośnie nieregularnie, to jest to trawa kępowa.
Są tylko dwa gatunki miskantów, które nie rosną kępowo i tworzą rozłogi podziemne. Jeden to miskant cukrowy (Miscanthus sacchariflorus), który jest gatunkiem i nie ma odmian. Drugi to ponad 6-metrowej wysokości miskant Lutarioriparius. O...ooo, te to potrafią dać w kość jeśli ne wkopie się im odpowiednio mocnej bariery korzeniowej. Od ponad 17 lat mam w ogrodzie cukrowego i co parę lat wojujemy ze sobą Potrafił uciec z kastry budowlanej (ostatnio założyłam mu bariery jak dla ekspansywnych bambusów). Ale jest piękny, gdy zakwita, bo ma śnieżno białe kwiatostany.
Pozwolę sobie wstawić zdjęcia tego miskanta, ponieważ olciamanolcia napisała o nim, że kwiatostany „ma delikatne jak proso i jest bardzo delikatny w sensie łamliwy”. To nie jest prawda. Kwiatostany są jak u innych miskantów, a pędy są pancerne. Być może ocena delikatności wzięła się stąd, że miskant był nawożony. Trawy ozdobne, a przede wszystkim miskanty, nie potrzebują nawożenia na glebach przeciętnych i dobrych. To im wręcz może zaszkodzić, bo zbyt szybko rosnąc stają się podatne na działanie deszczu i wiatru, łatwo wylegają. Wystarczy wiosną podsypać im kilka garści kompostu. Ja czasem o tym zapominam. Nie podlewam też mojej miskantowej rabaty.
Zdjęcie z połowy września. Cukrowy jest po środku, a po prawej od niego Giganteus.
Kolejne zdjęcie jest dokładnie tego samego dnia zrobione, ale w miejscu, gdzie jest sucho. Stąd już przebarwiony. Odrobina słońca i świeci jak ze złota
A to koniec października
I nie mogłam sobie odmówić... ten bukiet stał u mnie rok i mógłby stać nadal, ale jeden z moich kotów przewrócił wazon, który na szczęście wylądował na fotelu. Kwiatostany niestety zostały dodatkowo potagane przez koty. Jak widzisz to mocna trawa.
Miskant cukrowy posłużył hodowcom jako materiał do tworzenia wielu odmian, ponieważ jest odporniejszy na niekorzystne warunki środowiska niż Miscanthus sinensis. Cenione są odmiany wyglądające na mieszańce z tym gatunkiem, np.'Lenda', 'Veitshoechheim', 'Sommerfeder', 'Memory' i inne z uwagi na szybszy wzrost i zwiększoną mrozoodporność.
Stare kępy – kilkuletnie i starsze (to dotyczy każdej trawy ozdobnej, nie tylko miskantów), jeśli wiosną były cięte zbyt wysoko i nie w kopułkę, często wyradzają się w centrum kępy. Wtedy trzeba kępę podzielić, usunąć martwą część i posadzić na nowo. W przypadku każdego miskanta (nie tylko Giganteusa), to bardzo ciężka praca, ale trawy ozdobne są piękne
Istnieją odmiany Giganteusa, które kwitną choć nie wszystkie regularnie. Jedynie 'Meidl' zakwita w Polsce co roku.
A ja się tak cieszyłam będę myśleć, może sobie gdzie indziej zrobię taką rabatę, albo po prostu wysadzę te różowe jeżówki i dam obwódkę z seslerii i koniec. Wiem, że nie mam szerokich rabat, ale mam małą działkę i miłośników trawnika Nie wiedziałam, że ten miskant taki olbrzym rośnie
Ja bym tę rabatę odrazu poszerzyła ona jest za wąska na dodatkowe rośliny, ten miskant też jest zbyt blisko tuji posadzony wnioskując po zdj, ale zrobisz jak uwarzasz
Ten akurat miskant jest mniejszy u mnie aniżeli np. Kleine Silberspinne i on od dołu jest zwarty i dopiero ku górze się rozgałęzia i wtedy jest bardziej ażurowy. Dobrze, że choć jeden głos na tak dobry pomysł z ewentualnym podzieleniem, tutaj w korze to sobie mogę kopać
Myślę że to Miskant cukrowy on przez rozłogi się rozrasta . Strasznie u mnie ze 2 m2 rabaty zajmuje. Jak go dostałam to nie wiedziałam że taki olbrzym urośnie .
Jakiego miskanta polecacie jako tło rabaty? Przy ogrodzeniu mam tuje, potem byłyby miskanty, następnie rozplenica japońska, rozchodnik i kosodrzewina. Wiem, że jako tło nadaje się miskant morning light, ale już mam go zaplanowanego w innym miejscu, chciałabym inny gatunek, pomóżcie
Znów dziękuję za odpowiedź, a ta rabata z berberysem? Jaką zrobiłaś szerokość? Od tyłu miskant, potem hortensja i z przodu tuje i berberysy w jednym rzędzie? No coś pięknego
Coś tam działam, ale na pewno nie ostro! Raczej w żółwim tempie. Ciężko mi ostatnio czas na ogród wysupłać
Różę kupiłam stacjonarnie w szkółce, jakaś ostatnia się ostała
Traw coraz więcej w naszych szkółkach, ale właśnie przeważnie bez nazw. A dosadzałabym ich coraz więcej, ale widziałaś, że u nie już miejsca brak. A w drugiej części bez nawadniania, na tym moim piasku to nic z nich nie będzie. A ręcznie podlewać nie mam czasu.