Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » Nowoczesny, długi, wąski, różowo-biały

Pokaż wątki Pokaż posty

Nowoczesny, długi, wąski, różowo-biały

Gruszka_na_w... 09:36, 29 sty 2023


Dołączył: 28 gru 2015
Posty: 22019
Patrycja_KG_Lu napisał(a)
Cała działka była przed zakupem polem uprawnym (ostatnio uprawiana w 2019 roku gorczyca). Tylna część działki (powierzchnia ok.26x21 metrów) była od 2020 sukcesywnie przeznaczana pod drzewka i krzewy owocowe oraz warzywa. Rolnik zaorał ją, a potem była wyzrębkowana bez ponownego przekopywania (no-dig). Niestety w miejscach gdzie nie było nic uprawiane i była za cienka warstwa chwasty przeszły.

Głównym problemem tam jest perz, nawłoć, osty, skrzyp, komosa biała i inne jeszcze nie rozpoznane przez mnie.


No to mamy podobną historię. U mnie też było pole orne. Dobra informacja jest taka, że na takiej glebie wszystko rośnie jak na drożdżach.
Na mojej glinie metoda no-dig się nie sprawdziła. same dżdżownice nie dawały rady wprowadzić materii organicznej w niższe warstwy gleby. Miałam inwazję chwastów uwielbiających zbitą, wilgotną glebę. Musze posiłkować się przekopywaniem całości warzywnika przed zimą i zostawianie gleby w "ostrej skibie". Mróz dobrze rozbija te duże grudy, a powietrze dochodzi w głąb. Wydaje mi się, że w warzywniku wystarczy przekopać glebę widłami amerykańskimi na głębokość dwóch szpadli. Przy okazji wyciągniesz z ziemi perz i osty. To chwasty wieloletnie, więc w kolejnych latach zanikną. Te jednoroczne z reguły przywiewa wiatr. U mnie jest ich już niewiele. Na skrzyp pomoże wapnowanie. Późną jesienią, po przekopaniu warzywnych rabat, rozsyp tam dolomit. Gdybyś miała dostęp do ścinków słomy, to dobrze byłoby je przekopać z ziemią. Rozluźnią nieco glinę.

Uczulam na jedno: przenigdy nie rozsypuj tych pagórków przywiezionej ziemi na powierzchnię swojej gleby bez wymieszania jej z gleba rodzimą. Powstanie wtedy coś na kształt torcika o różnej zawartości składników i zakłócony zostanie proces wędrowania składników (woda, mikroorganizmy) w pionie.

Lidziu, piasek do mieszania z gliną musi mieć odpowiednia strukturę. Absolutnie nie stosuje się żółtego piasku. Musi być biały. On ma grubszą strukturę ziaren.
____________________
Hania-To tu- to tam-łopatkę mam! "Przyjemność ma się do szczęścia mniej więcej tak, jak drzewo do ogrodu; nie ma ogrodu bez drzew, ale drzewa, nawet w wielkiej ilości, nie stanowią jeszcze ogrodu." ~ Władysław Tatarkiewicz
LIDKA 10:40, 29 sty 2023


Dołączył: 14 sty 2021
Posty: 7066
Gruszka_na_wierzbie napisał(a)


No to mamy podobną historię. U mnie też było pole orne. Dobra informacja jest taka, że na takiej glebie wszystko rośnie jak na drożdżach.
Na mojej glinie metoda no-dig się nie sprawdziła. same dżdżownice nie dawały rady wprowadzić materii organicznej w niższe warstwy gleby. Miałam inwazję chwastów uwielbiających zbitą, wilgotną glebę. Musze posiłkować się przekopywaniem całości warzywnika przed zimą i zostawianie gleby w "ostrej skibie". Mróz dobrze rozbija te duże grudy, a powietrze dochodzi w głąb. Wydaje mi się, że w warzywniku wystarczy przekopać glebę widłami amerykańskimi na głębokość dwóch szpadli. Przy okazji wyciągniesz z ziemi perz i osty. To chwasty wieloletnie, więc w kolejnych latach zanikną. Te jednoroczne z reguły przywiewa wiatr. U mnie jest ich już niewiele. Na skrzyp pomoże wapnowanie. Późną jesienią, po przekopaniu warzywnych rabat, rozsyp tam dolomit. Gdybyś miała dostęp do ścinków słomy, to dobrze byłoby je przekopać z ziemią. Rozluźnią nieco glinę.

Uczulam na jedno: przenigdy nie rozsypuj tych pagórków przywiezionej ziemi na powierzchnię swojej gleby bez wymieszania jej z gleba rodzimą. Powstanie wtedy coś na kształt torcika o różnej zawartości składników i zakłócony zostanie proces wędrowania składników (woda, mikroorganizmy) w pionie.

Lidziu, piasek do mieszania z gliną musi mieć odpowiednia strukturę. Absolutnie nie stosuje się żółtego piasku. Musi być biały. On ma grubszą strukturę ziaren.



Ja wychowana na gospodarstwie. Mieliśmy i piach i glinę. Ta glina cięższa w uprawianiu ale zdecydowanie bardziej urodzajna. Piaski były u nas klasy 6 i moze stad moja awersja do piachu.
Że żółty piach sie nadaje do niczego piza betonem to wiem.
____________________
Lidka , lubuskie gdzieś pod Zieloną Górą Glina i zielsko na Diamentowej
Wiolka5_7 18:39, 31 sty 2023


Dołączył: 05 lut 2013
Posty: 20481
Patrycja wpadnij do mnie ,bo spisałam swoich faworytów
____________________
Wiola Malymi krokami - Ogrod Wioli *Wizytówka*
Patrycja_KG_Lu 21:52, 31 sty 2023


Dołączył: 06 maj 2022
Posty: 2661
Wiolka5_7 napisał(a)
Patrycja wpadnij do mnie ,bo spisałam swoich faworytów
Dzięki wielkie. Pozwolę sobie tutaj przekleić listę.


Na pewno trawy ozdobne : sesleria jesienna i skalna, hakonechloa macra i odmiany( mam All gold, Greenhills,Aureola, Albostriata) trzęślica (mam Variegata, Edith dudszus,Fontannę, Heidebraut) miskant (mam Memory,Morning light,Gracillimus,Flamingo)

Byliny : kocimiętka Walker's low, szałwia omszona Caradonna, szałwia Purple rain, liatra kłosowa, jeżówka , bodziszek Rozanne, bodziszek Bloom time, rdest himalajski,
czyściec Hummelo, knautia macedońska, driakiew gołębia, kłosowiec Blue boa, zawilec jesienny, ciemiernik

Krzewy :
Lilak Palibin, lilak Dark Purple, dereń biały Ivory halo, hortensja bukietowa (chociaż ona wymaga nawożenia i sporo wody)
A Wy dziewczyny co macie na swojej liście ulubieńców, które nie wymagają dużo pielęgnacji w sezonie (czasu)?
____________________
Patrycja - tworzę ogród od podstaw - Nowoczesny, długi, wąski, różowo-biały (okolice Lublina)
anuska2507 22:09, 31 sty 2023


Dołączył: 02 kwi 2019
Posty: 2568
Rozchodniki.
A z szałwii ja mam Sensation Compact Deep Blue - niska, zwarta, prawie niebieska, ale jak to szałwia - drugie kwitnienie ma już słabsze.
____________________
Ania - okolice Wrocławia Wymarzyłam sobie wrzosowisko
Judith 22:13, 31 sty 2023


Dołączył: 23 lis 2017
Posty: 9913
Trawy: rozplenica hameln, miskanty Silber Spinne, hakone All Gold. Bodziszek Rozanne, berberys Tiny Gold, jeżówka Delicious Candy, żurawki, hosty, rozchodniki. Z drzew; klon Globosum. Z krzewów: tawuła van Houtte’a, dereń biały Sibrica. To odmiany, które nie wymagają pilnowania podlewania .
____________________
Judith Z centrum wielkiego miasta na obrzeża małego miasteczka *** Wizytówka
Rojodziejowa 22:18, 31 sty 2023


Dołączył: 28 sie 2015
Posty: 8441
Potwierdzam - trawy i szałwie.

Edit: bodziszki Rozanne ostatnio też rozkochują w sobie sporo osób
____________________
Asia Rojodziejowa na wygwizdowie wojuje z gliną (małopolskie, okolice Brzeska)
Patrycja_KG_Lu 10:46, 06 lut 2023


Dołączył: 06 maj 2022
Posty: 2661
Zima, śnieg za oknem. Prace fizyczne wstrzymane. Za to jest czas na książki oraz zakupy przez internet. Zamówiłam sąsiadce dalie, a żeby była darmowa przesyłka to domówiłam kilka rzeczy dla siebie: szczypce do słoików z przetworami, drylownice do wiśni, lejki szerokie, a także pokusiłam się o jeszcze kilka nasion. W tym roku po raz pierwszy będę mieć patisony. Dorzuciłam też jeszcze inne odmiany marchewki, ogórków, cukinie (w tym jedną włoską odmianę).
____________________
Patrycja - tworzę ogród od podstaw - Nowoczesny, długi, wąski, różowo-biały (okolice Lublina)
olciamanolcia 16:39, 06 lut 2023


Dołączył: 11 lis 2019
Posty: 7053
Ależ piękne Futro
____________________
Justyna Ogród prawie wymarzony**Wizytówka
olciamanolcia 16:40, 06 lut 2023


Dołączył: 11 lis 2019
Posty: 7053
Patrycja_KG_Lu napisał(a)
Dzięki wielkie. Pozwolę sobie tutaj przekleić listę.

A Wy dziewczyny co macie na swojej liście ulubieńców, które nie wymagają dużo pielęgnacji w sezonie (czasu)?


Rozchodniki - Nic im nie potrzeba

Trawy to zależy-niektórym z rozplenic zwijają sie żdźbła w trąbkę jak są długotrwałe susze.. reszta jakoś sobie radzi. Zalezy to oczywiscie od gleby- tu gdzie mam glinę rozplecice sa przepiękne nawet jak jest długo sucho.
____________________
Justyna Ogród prawie wymarzony**Wizytówka
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies