A czym jest zarośnięta ta siatka? Jeśli zimozielone to ok, jeśli nie, to bym sadziła żywopłot.
Próbowałam "ugeometrycznić" te linie z pierwszego projektu ale kiepsko to wygląda:
To już lepiej coś takiego:
Warzywniak i maliny razem. Tylko przy południowej granicy działki brakuje wtedy miejsca na żywopłot. Tzn.: można go oczywiście posadzić, ale na rabatę zostaje wtedy 1 metr, a to za mało, żeby cokolwiek sensownego posadzić.
W ten piękny inaczej, pochmurny i zimny poranek pobiegałam z aparatem po ogrodzie:
Coś w trawie piszczy:
Dumnie w szeregu łubin (ma robić za poplon):
Perukowiec dorobił się smyka. Można go odseparować od macierzy? I stać się szczęśliwym posiadaczem perukowców w ilości sztuk dwie? I kiedy to ewentualnie czynić?
Ogrodowisko ma hortensje Limelight. Mam i ja (oczywiście sztuk 3, bo jakże by inaczej)
Robi się jesiennie:
Uwielbiam te kicie ogonki Rubruma (szkoda, że zimy nie przetrzyma)
Haniu pomidorki super u mnie dawno już po zbiorach teraz czs malinek obrodziły w tym roku pięknie.Porobiłam soku i naleweczka się robi.Szałwie masz piękną co to za odmiana?Pozdrawiam
dzisiaj rano pierwszy raz od piątku przeszłam po rabatkach
boszzzz ile chwastów
ale kwiaty też są
werbena jeszcze szaleje mimo że potfór to lubię ją
trzcinniki, niekwitnąca moudry, hameln, pysznogłówka z mączniakiem, szałwia - kwitnie ale już nei taka ladna, jeżówki, no i hortensje
i tu mnie zastanawia taka jedna
ma karteczkę że vanilka ale... wygląda zdecydowanie inaczej niż 4 pozostałe
hmmm
płatki ma duże i tak ażurowo ię rozwijają i inaczej się przebarwia
a że laik ze mnie totalny to o jakies podpowiedzi proszę
tak wygląda i sie przebarwia
a tak wyglądają pozostałe
na drugiej rabatce rozkwitł malutki rozchodnik - malutki bo drastycznie podzielony i jeszcze rzez psa stratowany ale śliczny jest mam nadzieję że w przyszłym roku się ladnie rozrośnie - to rozchodnik Birthday party
Elu, na początek weź poprawkę na to, że Twoja działka jest wyjątkowo trudna do zdalnego zaprojektowania. Ani zdjęcia, ani plan nie oddają dobrze rzeczywistości, więc moje propozycje mogą być trochę od czapy.
Jednakowoż, osobiście widziałabym to tak:
Lepiej to wygląda i bardziej "przyjazne dla użytkownika" wrażenie sprawia, jeżeli główna, wypoczynkowa część trawnika jest przy tarasie. Dlatego nadal polecam pociągnięcie trawnika od tarasu w kierunku szopy. Z kolei bliżej frontu trawnik Wam niepotrzebny - po co macie oglądać kostkę i stojące samochody. Dlatego tam proponuję zrobić nasadzenia oddzielające część wypoczynkową od podjazdu.
Od północy tuje, jako osłona Wam nie wystarczą - tam dosadziłabym rząd konkretnych drzew. Jak podrosną i zrobią cień, będzie tam dobre stanowisko na rodki i azalie. Drugie dobre stanowisko jest pod linią lasu od południa, chociaż tam może być za mało słońca (trudno mi ocenić). Tam gdzie rosną teraz, na 90% mają za dużo słońca i wiatrów.
A, jeszcze się upewniam: nie macie tam kamieni w glebie? Zwłaszcza wapieni czy granitów? Bo one mają zasadowy odczyn i z nimi nigdy nie będzie dobrych warunków dla kwasolubów.
A właśnie, jutro jestem też wstępnie umówiona z panem od kostki. Chcę zrobić granitową obwódkę na taki placyk co ma być wysypany żwirkiem, i drugą wokół skrzyń warzywnych Zobaczymy, jak się dogadamy to może jeszcze coś przed zimą powstanie W sumie to tylko obwódka, więc tak bardzo dużo pracy nie ma.
mi mimo pogody udało się truskawki posadzić (oczywiście z pomocą Rodziców)
a jeżówka pokazała się trochę ale nie wiem czy zdąży pokazać się cała...zimno się zrobiło ;/