Asiu też jeszcze planowałem, ale ja już stwierdziłem, że w ten ogród zbytnio inwestować nie będę, jest kolorowy i bałaganiarski, taki też zostanie będę dążyć tylko do zaplanowanych zmian w większości z udziałem roślin, które mam, ale cebulowych w tym roku sobie nie odmówiłem, chociaż ja to po najniższej linii oporu

No i jak zwykle z cisów zrobił się bezsensowny wywód
Jolu hmm byłem w tym roku 3 razy u Kapiasa i ani razu nie spotkałem i to jeszcze za taką cenę.
No docenić przecież trzeba bo na pewno swoje łopatą przerzucił
Agnieszko no niestety teraz już wszystko muśnięte jesienią i to mocno, ja uwięziony w domu nawet na tą zimnicę nie wychodzę. Z buksami zawaliłem bo mogłem wcześniej o nich pomyśleć i może dobrzy ludzie ogrodowiskowi by przywieźli, ale za późno na to wpadłem

Niedługo na spotkaniach będziemy się ziemią wymieniać